
Komentarze
Kakumeiki Valvrave 2
- Także tak to jest... : Farathriel : 27.12.2015 00:49:13
- 8/10 : Raikami : 3.11.2015 19:05:21
- komentarz : Saber : 4.05.2015 19:07:14
- Re: Za wysoka ocena także wg mnie : Miedzio : 28.01.2015 01:05:21
- komentarz : Miedzio : 28.01.2015 01:00:17
- Świetna kontynuacja : yuki88 : 8.04.2014 14:25:46
- komentarz : Playboy : 17.02.2014 19:39:19
- komentarz : Playboy : 17.02.2014 19:20:28
- Re: Za wysoka ocena także wg mnie : bastek : 15.02.2014 14:26:05
- Re: Za wysoka ocena także wg mnie : Artii : 12.02.2014 15:16:48
Także tak to jest...
Ale… tak generalnie to nie było to złe. Anime, które pozostawia po sobie gorycz jednak nie jest obecnie łatwe do znalezienia. A Valvrave pomimo bohatera‑idealisty nie próbuje lukrować rzeczywistości, kliknij: ukryte więc i rzeź bezbronnych nastolatków też się znalazła.
Nie powiem, idzie za tym jakieś przesłanie. Ot – utopii nie będziemy mieli, ale spróbujmy się dogadać… i tego typu cyrki. Oklepane? Oklepane. Niemniej w dobie relatywizmu postmoderny to jednak jest jakaś przyjemna odmiana od durnowatego „Free for all” czy jak kto woli – „Każdy sobie rzepkę skrobie”.
8/10
Mam w naturze tak, że oglądaną serię ciągnę do samego końca. Tutaj drugi sezon był… Nudnawy, kurcze… Pierwsze 6 odcinków oglądnąłem jednego dnia, odstawiłem serię, by oglądnąć ją do końca kilka dni później. O ile pierwsze Valvrave wciągnęło mnie swoją ambitną intrygą, o tyle w kontynuacji intryga nie istniała. Albo inaczej, odeszła od tego co początkowo było nam zaserwowane. Mnie osobiście cholernie spodobał się motyw wampiryzmu i tego jak konsumował runy główny bohater. Liczyłem na wyjaśnienie, a tego niestety się nie doczekałem. A przynajmniej potraktowano informacje o jego atakach bardzo delikatnie.
Neologizmów w drugiej serii pojawiło się na tyle dużo, że aby czerpać jakąkolwiek rozrywkę z oglądania, trzeba było przymknąć oko z nadzieją „może to tylko przejściowe”. W ten sposób chociaż zakończenie anime było dla mnie średnio satysfakcjonujące, o tyle nie mogę ukryć – ostatnie sceny strasznie mnie wzruszyły. Wręcz byłem zaskoczony (dalej jestem). Z tego powodu przez wzgląd na pół‑przewidywalny ending przygód Harukiego i Valvrave'ów wystawiam ocenę 8/10 mając w głowie pierwszy sezon i ostatnie odcinki Kakumeiki Valvrave 2.
Wylałem sporo negatywnych odczuć, ale w dalszym ciągu będę uważał serię za dobrą i przyjemną. Mimo wszystko zamysł był świetny, a tworzące się na naszych oczach relacje Haru i L‑Elfa doprawił w miły sposób całokształt i chyba to właśnie one kliknij: ukryte finalnie przyprawiły mnie o łezkę, kiedy zdawało się sprawę z tego co mówi L‑Elf do Harukiego i w jak symboliczny sposób on mu odpowiada.
Wady są, w takich momentach zwykle przymykam oczy na niedociągnięcia jeśli seria faktycznie miała ambicje. Ta miała, nie wykorzystała ich, ale to już należy potraktować indywidualnie. Ubolewam nad zdjęciem mojej ulubionej bohaterki na bardzo długo z ekranu oraz tego jak jej uczucia nie zostały rozwinięte między nią a pilotem V. 01.
Koniec końców, bo mógłbym pisać jeszcze długo – Polecam serię każdemu kto ma ochotę na mechy, trochę romansu i ciekawy koncept przypadłości pilotów Valvrave'ów. Będziecie pewnie z kilku rzeczy mało usatysfakcjonowani, ale wraz z finałem powinna wrócić całkiem dobra opinia o całości. (O ile przymkniecie na kilka faktów oko) :)
Z początku byłam niepewna co do tego anime, po rozpoczęciu seansu pierwszego sezonu. Wampiry, mecha, kosmiczne wojny, co jeszcze? Jak się okazało, da się jednak z takiego zestawienia stworzyć rzecz świetną w odbiorze.
Ode mnie 8/10, będzie mi walwrejwa brakować. Liczę na ewentualną nową produkcję spod tego szyldu w przyszłości.
Świetna kontynuacja
Anime polecam wszystkim, którzy lubią mechy i akcje
Moja ocena się nie zmienia czyli 10/10 ^^
Seria strasznie sztampowa, bohaterzy przeciętni. Główny bohater jest typowym szczęśliwym idiotą, który chce wszystkich uszczęśliwić. Bohaterzy to typowe postacie poboczne – są tylko aby być i zapełnić fabułę. Ogólnie bym nie skłamał, gdybym powiedział że niedawno obejrzane anime Gingitsune rozerwało mnie bardziej. Fabuła? Jaka fabuła, przecież to papka wymyślona przez amatora, który naooglądał się za dużo Gundama, Code Geass i innych produkcji tego studia.
Dałem 5, z uwagi na Sunrise
Za wysoka ocena także wg mnie
Za wysoka ocena