Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Grisaia no Kajitsu

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Kamisama 5.04.2020 06:39
    Seria z akcją, haremem, ecchi, szkolne, a nawet survival
    Moja ocena tej serii będzie mało obiektywna, ponieważ nie przepadam już za kinem akcji, Jamesem Bondem i bohaterami w stylu Zabili go i uciekł

    Przede wszystkim James Bond albo Rambo jako rodzynek w szkolnym haremie? A do tego połączony z Bear Grylls'em.

    Ale niestety bohater mnie się podobał i kiedyś lubiłam tego typu postacie.

    Odcinki nierówne, jedne zwyczajne i za dużo fanserwisu, inne mroczne i dramatyczne, ogólnie pomysł był taki, aby upchnąć w jednym miejscu bohaterów ze zwichrowaną psyche i z traumami.

    Natomiast odcinki 10 do 12 świetne,  kliknij: ukryte 

    Gdyby nie naiwność fabuły, albo bohaterom dodać kilka lat conajmniej, byłoby lepsze.

    A tak 5 na 10, a za ostatnie kilka odcinków 9 na 10 albo i równe 10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Raikami 11.11.2016 16:10
    Daję siódemeczke
    Nie jest to niby dzieło sztuki, ani nic nadzwyczajnego a mimo to uważam serię za ciekawą i godną uwagi. Ciekawi bohaterowie, zwłaszcza dający się lubić główny bohater, który zamiast być fajtłapą życiową i wiecznie zawstydzonym chłopczykiem jest dojrzały, inteligentny i niezwykle tajemniczy. Niby go znamy, a jednak nie. Plus same historie bohaterek na zdecydowany plus. Brutalność świata oddana bardzo przyjemnie, bez cackania się.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    m4RiOn 21.10.2015 23:17
    Bardzo przyjemna i ciekawa pozycja , niby komedia , niby harem , jakieś tam cycki , i nieco powagi , dawno takiej małej aczkolwiek przyjemnej mieszanki nie widziałem . Główny bohater przypadł mi do gustu , tak samo jak i większość bohaterek :) Na pewno zabiorę się za kontynuację
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ruka 9.10.2015 22:51
    Mi się podobało. Grafika ok muzyka w porządku. Spodobał mi się op. Główny mi się podobał a to dlatego że nie dostawał krwotoku i nie rumienił się na widok kobiecych wdzięków
    Odpowiedz
  • Playboy 1.04.2015 18:39:37 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    gr8pio 1.02.2015 13:58
    Za samą Michiru należy im się czapa. Za pierwowzór zabrałem się dopiero po obejrzeniu serii, by sprawdzić o co tu biega, wczoraj skończyłem Michiru route i kurde… Jak można było tak to spartolic, wszystko tak upchali, że aż się przykro mi zrobiło kiedy kończyłem grę, gdyby seria miała te 24ry odcinki i była zbudowana jak Amagami to jeszcze by coś z tego było, a tak? Dno, co prawda innych ścieżek nie robiłem i nie wiem, za którą się zabrać, waham się między Yumiko a Sacchi, bo Makina to dla mnie kompletna pomyłka, jak słyszałem ten głos podczas gry, ściągałem słuchawki z uszu, wgl dawno mnie nic tak nie zirytowalo jak ta postać, zarówno w anime jak i pierwowzorze, a Amane? Sam nie wiem, też mi postać jakoś nie przypadła do gustu, sam w sumie nie wiem czemu. Serii dałem 7, ale po dokładnym przemyśleniu zmieniam ocenę na 5,bo jednak się kupy nie trzymała. Za mało odcinków, żeby to jakoś doprowadzic do poziomu, na którym ta seria mogła się znaleźć. Co prawda dało się przy tym posiedzieć, przy ostatnich odcinkach nawet liczyłem dni do kolejnych, bo w końcu zaczęli coś rozwijać, ale na więcej niż 5 (no może i 6 dla fanów serii) anime moim zdaniem nie zasługuje.
    Tak btw. Może ktoś podpowie mi za którą ścieżkę się teraz zabrać? Jak sam wcześniej mówiłem, waham się między Yumiko a Sacchi :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maxromem 8.01.2015 01:31
    To anime jest nawet bardzo dobre, ale tylko i wyłącznie jeśli ogląda się przy dwóch założeniach:
    1) nie przejmowanie się kosmicznymi problemami bohaterek (typu „first world problems”)
    2) polubienie tylko 2/5 bohaterek i to akurat tych 2/5, którym przeznaczono wiecej czasu ekranowego niż 1­‑2 odcinki
    Mi akurat udało się obejrzeć przez pryzmat tych dwóch punktów i całkiem mi seria przypadła do gustu.

    Tak BTW to chyba w żadnej innej serii nie spotkałem się z tak naturystycznym podejściem do zachowań ludzkiego ciała. Ślinienie się przy całowaniu i inne takie to detal zazwyczaj pomijany w większości produkcji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    blob 28.12.2014 22:11
    Głupszej serii już dawno nie widziałem.

    Pełna absurdów i irracjonalych zdarzeń/zachowań. Wybuchowa mieszanka: ni to seria akcji, ni haremówka. No i fanserwis, ale momentami wręcz niesmaczny, tak samo jak niektóre sceny mające z założenia szokować. Na dodatek wszechpotężny bohater, choć jak już wcześniej mówiłem, taki był chyba potrzebny, bo  kliknij: ukryte , to trzeba im było dobrego bodyguarda. Dodatkowo dziury w fabule i historie tak naciągane, że aż śmieszne, a nie tragiczne. A ich „rozwiązania” jeszcze głupsze.

    Ostatni odcinek już do reszty mnie rozwalił, bo choć każdy mądry na piśmie, to widziałem przynajmniej kilka sposobności aby  kliknij: ukryte ). A sam związek przyczynowo­‑skutkowy prowadzący do  kliknij: ukryte  był tak absurdalny, że aż ręce same składają się do oklasków: ciekawe jak długo autor nad tym planem Yuuji'ego myślał? Aż chciałbym, żeby tenże autor sam spróbował czegoś takiego w praktyce :P. No, ale co ja tam wiem…

    Żal. Omijać. Podobno pierwowzór lepszy, więc jeśli już to radzę brać się za niego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 22.12.2014 20:39
    Dobra, ja wiem, że kobieta zmienną jest, a że mam je aż dwie w obu awatarach, to mogę często zmieniać zdanie, chyba…
    Myślałem, że arc z Amane zrobią tak samo jak resztę, czyli 'na odwal', jednak wyszło (a raczej wychodzi) genialnie. Nie myślałem, że pokażą całą historię z wypadku. To tak mocno podboostowało ocenę tego anime, że gdyby nie tragicznie wykonana Sachi i Makina (no i po trochu Michiru) to dałbym z czystym sumieniem 9/10. A tak będzie 6/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Nikodemsky 21.12.2014 21:28
    Po 12 odcinku
    Ostatni człon serii został podzielony na 3 odcinki i spodziewałem się, że zakończy się jakimś  kliknij: ukryte . Cóż, skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się takiego rozwoju wydarzeń, tylko umknęło mi po drodze kilka kluczowych kwestii.

    Ofc. historie tego typu spotykało się już nie raz(zarówno w anime, jak i normalnych filmach/serialach) – i jakkolwiek są one na swój sposób interesujące, tak tutaj mam wrażenie jakby wiele kwestii wyolbrzymiono( kliknij: ukryte ), tylko jakby serię chcieli zakończyć z dużym przytupem i czymś, co zapadłoby w pamięć. Nie mam z tym problemu, tylko kurcze dlaczego historie poprzednich panienek nie były jakieś bardziej nie wiem… rozbudowane?

    Jakoś nie przykuwałem do tego za specjalnie uwagi na początku ale główny bohater, to chodzący ideał normalnie. Lepsze to, niż jakieś chuderlaki z piszczącym głosem, tylko tak się zastanawiam czego ten facet nie potrafi :)

    Swoją drogą odchodząc od tematu planuje się(w zasadzie już jest to potwierdzone) wprowadzenie na nasz rynek 3 różnych VNek z tytułem GNK, przy czym wydaje mi się, że  kliknij: ukryte , czyżby jakiś wstęp do następnego sezonu? Same VNki na KSie przyjęły się bardzo ciepło, ciekaw jestem jak wyglądała sprzedaż w Japonii. Przepraszam za mały offtop.

    Swoją drogą całkiem przyjemna haremówka, posiada nadal kilka błędów i jako­‑takiej fabuły nie ma ale lepsze to, niż przeciętniaki wypchane fanserwisem do granic możliwości.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tamago-chan 7.12.2014 01:21
    Grisaia no Kajitsu
    Zauważyłam, że ostatnimi czasy jestem strasznie niewymagająca. Wystarczy, że przypadnie mi do gustu główny bohater i wszystkie nielogiczności serii idą na dalszy plan. Jeżeli już mowa o głównym bohaterze cieszy strasznie, że nie jest kolejnym fajtłapowatym wymoczkiem. Zawsze w haremach zastanawiam się, dlaczego wszystkie dziewczyny lgną do czegoś takiego. Tutaj natomiast można to zrozumieć, dodatkowo jest jedynym facetem w szkole, więc można założyć, że wyposzczone dziewoje poleciałyby na wszystko. Mimo wszystko jednak Yuuji jest udaną postacią. Reszta da się lubić, nie wyróżniając się absolutnie niczym. Najgorsze w tym anime jest wciskanie wszystkim  kliknij: ukryte . Nie mam nic przeciwko dramatyzmowi w anime, ale tutaj jego stężenie przekracza wszelkie granice i ma się chwilami wrażenie, że powstał tylko po to, aby główny bohater mógł pokazać jaki jest fajny.
    Ogólnie unikam ecchi, haremów i tego typu rzeczy, ale czasami miewam chęć na zajrzenie do tego typu tytułu. Jako że jestem kobietą nachalne pokazywanie majtek mnie nie kręci (a wręcz trochę zniesmacza), natomiast rozbroiła mnie scena, w której Sachi mierzy naszego bohatera w pasie i jej głowa wykonuje bardzo dziwne ruchy. Ja osobiście już dawno nie widziałam aż tak dosadnego fanserwisu!XD
    Najgorszym błędem będzie spodziewanie się po tym anime fabuły. Takich idiotyzmów już dawno nie widziałam, wszystko jest zrobione tylko po to żeby główny bohater jak najlepiej wypadł, a dziewczyny mają być tylko panienkami w opałach. Inna rzecz, czy komuś to przeszkadza, bo ja np. bawię się przednio, jednak spodziewałam się tylko lekkiego haremu, na dodatek bez rozwiązania (13 odcinków to jednak za mało). Dostałam to czego się spodziewałam, więc czego chcieć więcej?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Klemens 23.11.2014 22:12
    Teraz ta akcja to już się nawet logiki nie trzyma. Koleś z początku skryty, zamienia się w kogoś totalnie otwartego. I jeszcze to byłoby do przyjęcia, ale sposób w jaki to twórcy robią jest okropny. Dobieranie informacji wyszło im w tak tragiczny sposób, że aż mi się płakać chce. Ostatnie odcinki to już są całkowicie losowo wycięte scenki z gry. Tak jak grafika jest niezła (moim zdaniem, ale specem nie jestem) i muzyka też trzyma poziom o tyle fabuła… Nie, fabuł nie ma xD O postaciach też się nie będę wypowiadać, bo w sumie co można powiedzieć, jeśli nie rozwijają się one, tylko mają odcinek lub dwa i zapadają w otchłań zwaną 'dalszy plan', bo to już nawet nie drugi. Moim zdaniem anime, które wprowadza na początku multum postaci, a później każdy odcinek opisuje inną jest najgorszym możliwym typem. Podobnym tworem w tym sezonie jest Girlfriend (Kari), ale jest lepsze z jednego powodu – odeszło od założenia pierwowzoru i nie stara się na siłę być romansem – widać, że mamy do czynienia z typową obyczajówką i zabawą zgrai moe licealistek. A tu? Na siłę wciskane wątki psychologiczne, jakieś tajemnice, kryminał, konsternacje itp. zabawy. Okej, to by się sprawdziło, ale jakby opisali jedną postać i to nadal w wielkim skrócie. A tak? Jedno wielkie zero. Osobiście gdybym miał temu anime nadać nazwę, to byłoby to G ai o aji u – w taki oto prosty sposób opisałem to anime. A krył się taki potencjał…

    W sumie uważam, że jest to moja opinia na temat tego 'dzieła', bo więcej odcinków nie zamierzam oglądać ani komentować. I choćby nie wiadomo jak wspaniały będzie arc z Amane, nic mnie nie przekona do tego, aby obejrzeć to do końca lub zmienić ocenę. No i muszę przyznać, że dostałem nauczkę – nie stawiaj zbyt wielkich oczekiwań do żadnego anime, szczególnie do tych, które nie są kontynuacją dobrej serii, bo możesz się przeliczyć – najwyżej będziesz mile zaskoczony.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 16.11.2014 22:12
    Byłem w stanie postawić temu nawet 7/10, pomimo braku ukierunkowania, przeciętnemu dobraniu informacji z poszczególnych routów i ogólnego braku fabuły, bo jestem fanem tej serii, ale to co przed chwilą obejrzałem w 7 odcinku…  kliknij: ukryte Za to, co odwalili  kliknij: ukryte , nie dam tej serii więcej niż 1/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 8
    Slova 10.11.2014 00:08
    Meh, cała ta akcja z 6 odcinka jest zbyt grubymi nićmi szyta. Dopóki nie wyjaśnili, jak wszystko zaplanowano, to jeszcze trzymało się solidnie kupy. Ale później… niepotrzebnie zdradzono szczegóły.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 9.11.2014 23:07
    O w dupałkę… Zaskoczyli mnie tym,  kliknij: ukryte  O.O Teraz to ja nie wiem, pogubiłem się…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 10
    Klemens 2.11.2014 20:23
    No,  kliknij: ukryte . Moim zdaniem twórcy obrali chyba najgorszy możliwy scenariusz, czyli  kliknij: ukryte  nie przekonuje mnie ten typ prowadzenia serii. W końcu to nadal tylko  kliknij: ukryte ... No ale co zrobisz…

    Pozostaje nam  kliknij: ukryte  – takie jest moje zdanie.

    Swoją drogą, co tu tak cicho, nikt nie ogląda tej serii? :D Weź się ktoś podziel przemyśleniami, bo klimat grobowy tu jest :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    rorek 17.10.2014 19:05
    Miłe złego początki?
    60h VN w 13ep, to się dobrze skończyć nie może. Pewnie ostro zaczną ciąć w kolejnych odcinkach, albo zachowają tempo z dwóch pierwszych ep, i seria będzie bez zakończenia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 8.10.2014 18:54
    Ocho, chyba zagoszczę na dłużej niż myślałem. Niby cały odcinek przypomina haremówkę z głupim głównym bohaterem, ale już od początku było czuć pewien typ 'grozy', aż dochodzimy do końca i… Na 100% obejrzę do końca, bo będzie chyba dobre – bardzo dobre.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Twelve 7.10.2014 22:27
    Po końcówce pierwszego epizodu, pierwsze co mi przyszło na myśl to Akuma no Riddle, ale tutaj mamy jednego mężczyznę. Mniej więcej już wiadomo o czym będzie fabuła, chyba że autorzy zaserwują nam jakieś zwroty akcji. Do anime podchodzę z lekkim dystansem, dosyć młode studio i pewnie nie ma zbyt wiele doświadczenia. Będę oglądał, ale nie spodziewam się czegoś wybitnego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 7.10.2014 02:32
    Serią zainteresowałem się widząc tag „psychologiczne” w sieci.

    Oglądając praktycznie większość pierwszego odcinka trzyma on pozory typowej szkolnej haremówki(motyw  kliknij: ukryte ), dopiero  kliknij: ukryte  i to pogłębiło moje zainteresowanie.

    Strasznie nie lubię jak do seinenów na siłę upycha się goliznę albo pants­‑shoty, skoro sama historia jest dość interesująca, to chyba nie ma większego sensu posiłkować się takimi zabiegami(chyba, że jest tego jakiś inny cel, niż zwykły fanserwis – do tego być może zalicza się  kliknij: ukryte ). W każdym razie był to dopiero pierwszy odcinek i nie ma co wiele spekulować ale zapowiada się całkiem interesująco.

    Główny bohater faktycznie trochę oziębły.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    thorn 6.10.2014 09:24
    Majtki i skaczące cycki all the way. Ale  kliknij: ukryte 

    W sumie jestem też ciekawy, czy główny bohater dysponuje jakąś szerszą paletą zachowań i emocji czy już zawsze będzie zachowywał się jak robot.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime