Tanuki-Anime

Trochę się zmuszałem. Obejrzałem ze względu na ilość memów z tego anime, ale nie spodziewałem się, że oprócz tych memów nie ma tu nic dobrego.

Strasznie rozwleczone, od przyjazdu do Egiptu często skipowałem po pół, 1/4 odcinka. Ilość bullshitu na m^2 rosła im dalej się oglądało.

6/10, bez szału.

Na temat CAŁEGO trzeciego partu:

Duży plus za kreatywność autora (szczególnie, że Manga powstała dawno temu) oraz jego brak ograniczania się co do brutalności/ohydności scen.

Minusy:

-cenzurowanie głupot od czasu do czasu. Przykładowo: palący Jotaro (aż mi się przypomniał Trzeci Hokage palący fajkę na Jetixie…)

-sposób w jaki Jotaro pokonał  kliknij: ukryte  Dio – to był bullshit, że bohater załatwił go siłą Standa patrząc na to jak OP jego przeciwnik powinien być

-nadmierny fart u bohaterów; czasem nie musieli nawet nic robić (i tu nie mówię o odcinku z Oingo i Boingo, choć Boingo z  kliknij: ukryte  Hol Horsem już owszem). I nieraz postępowali kretyńsko co chwilę rozdzielając się pomimo nadchodzących wrogich użytkowników Stand'ów

-słabe pierwsze odcinki, przez które bym zaprzestał oglądania dalszej części Anime, gdybym się nie zmuszał

-nadużywanie Polnareffa i słabe potraktowanie Abdula

-niektórzy użytkownicy potrafią widzieć z perspektywy swoich stand'ów, a niektórzy nie… dlaczego??


Reszta na plus lub, po prostu, ok.

7/10 i 7/10

Podsumowując mamy do tej pory, między innymi, takich panów jak:  kliknij: ukryte  ACDC, Wham, (The) Cars, Vanilla Ice, Billie Jean, Iggy (Pop), Pet Shop (Boys) a nawet Dio. Ktoś tu chyba lubi muzykę rodem z Ameryki ;)

Tak samo dobre jak pierwsze 24 epki. Tyci minus za Iggiego. Kompletnie mi podszedł.

ps: Boingo, Oingo FTW!

Jestem już „po”. Anime wg mnie jedne z lepszych, co ogladalem. Te slynne pozy, wskazywanie kciukiem i „teksty” sprawiły, że oglądanie było samą przyjemnością. Owszem czasami się dłużyło, ale najważniejsze, że  kliknij: ukryte  Dio nie żyje.  kliknij: ukryte  RIP Kakyoin, Iggy i Abdul Wasz wkład w te anime jak dla mnie był bardzo duży i bez Was to nie było by to samo. Boże chcę WINCYJ serii XD

W porównaniu z Phantom Blood, Stardust Crusaders jest strasznie rozwleczone. Seria zgubiła gdzieś polot i napięcie, które cechowały poprzedniczkę.

Mam pilne pytanie, czy można ten serial spokojnie obejrzeć bez poprzednich serii/OVA i połapać się w fabule?

OraOraOraOraOraOraOraOraOraOraOraOraOra!!!
Kujo Rządzi i wszystko w tym temacie dla tych co lubią takie dziwagła anime wymiata !!!!!!! hahahahahaha!!!!

Ha ha wymiękłem. W finale było wszystko: nieproporcjonalne „sekundy”, cuda medyczne, zjawiska paranormalne, oraoraora, męskie łzy no i walec! Ale faktycznie epilog trochę za krótki. Jojo to seria niepowtarzalna i taka trochę nostalgiczna (bo robiona w starym stylu, no ale też manga ma swój wiek). Drugiego takiego animu się nie znajdzie. Jak najbardziej czekam na dalsze serie, bo tam to dopiero dziwadeł jest :P

9/10

Będę tęsknić… w ogóle epilog w moim odczuciu zdecydowanie za krótki. Ot, nieproporcjonalny do długości serii.

To co… zakładamy się, kiedy wyjdzie Part 4? Podejrzewam, że na ostatniej płytce BD Krzyżowców zobaczymy znajomy napis…

O ja pierdzielę… ten opening… brak skali/10.

MUDA MUDA MUDA! ORA ORA ORA!
Jest moc, będzie jeszcze lepiej.
(Właściwie ja już się nastawiam na produkcję 'Diamond is Unbreakable'. Trójka była dobrym wprowadzeniem standów i w miarę dobrą seria, ale dopiero czwórka pokazała pazur. No i Killer Queen…)

Szkoda, że seria Jojo takie zarąbiste pojedynki ja z Pet Shopem czy Vanilla Ice przeplata takimi jak z Nukesaku. Wychodzi na to, ze autor po prostu musiał jakoś zapełnić „sloty”. Taka różnorodność (mocarze i cieniarze) może i stanowi o uroku serii, ale ja bym tam jednak wolał więcej pojedynków jak z Vanilla Ice. Pozatym po „ostatnim levelu” oczekuje więcej :P

Wytłumaczy mi ktoś o co biega z tym „Nukesaku”?
Do czego to nawiązanie/gra słów?

tyle tych serii. od ktorego zaczac?

Mam nadzieję, że to ma jednak mieć 49­‑50 odcinków, bo nie wiem, jak chcą upnąć walkę z Dio w 3 (a tak by wychodziło przy 48).

O cholera, ale to było mocne. Czuć moc przy oglądaniu. Pytanie tylko, czy to było – zabili go czy zabili go i uciekł.

Seria już dawno potwierdzone na 24 odcinki (łącznie 48).
Co Tanuki tak nic nie uzupełnia?

O ja cię… ale to było dobre! Zdecydowanie najlepszym początkiem wiosny nie było dwa odcinki Gintamy, DxD czy Ore, a dwa kolejne odcinki JoJo!

No i w końcu są w rezydencji Dio… grande finale czas zacząć!

W końcu Iggy w akcji. Nie mogę się doczekać kolejnego. Chociaż o psisko trochę się boję… w końcu to JoJo, a nie Naruto.

Dlaczego w tej serii najgłupsze postaci dostają najwięcej czasu antenowego? A odcinek o pokerze był taki fajny…

Cóż to był za odcinek!
Nie no, panny, czapki z głów.
Rzut psem przy końcówce siódmego odcinka to nic.

W dodatku tyle mocnych gagów… jojo homostars, hehe.
10/10

Coraz głupsi ci ich przeciwnicy a moce żałosne (aż dziw, że z niektórymi tak niemiłosiernie się męczą, ale o braciach akurat nie mówię). Śmiech tego gnojka przebił natomiast wszystko…

Cóż, mam nadzieję, że dalej będzie lepiej…

Oingo Boingo – czyli pierwszy odcinek, kiedy to czarne charaktery są w tarapatach, a banan z twarzy nie schodzi :D A z powodu, że DIO wysyła teraz 9 kolejnych standów, czekają na nas naprawdę fajne walki ...