x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Skuszony pozytywną recenzją zajrzałem i uważam że takie sobie. Dużo słyszałem że to świetna komedia ale ja jakoś ze śmiechu się nie tarzałem. Może jak obejrzę więcej to się do tego tytułu przekonam. Kreska i muzyka też na przeciętnym poziomie.
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się żadnych cudów, a jednak anime mnie zaskoczyło. Żarty były na poziomie, fajnie się to oglądało, kreska nie była przeciętna. Innymi słowy nie da się do niczego przyczepić. Jak dla mnie 9/10 Humor może nie jest jakiś wyrafinowany, ale większość tekstów mnie rozwaliła. No i rzecz jasna sam pomysł na którym to anime się opiera też jest ciekawy xD
ja dla mnie zarąbiste anime poskładało mnie szkoda że tak krótkie no ale cóż :D ja dla mnie 10/10 bo od dawne szukałem czegoś takiego od czasu obejżenia Desert Punk – Sunabouzu
Cała seria jest lekko powyżej przeciętnej, ale jeden pomysł wybija się swoją absurdalnością naprawdę wysoko. Mianowicie to co zrobili czołgiem i kotem.
Seria całkiem znośna, można się trochę pośmiać. Mi najbardziej podobało się to, że nie było żadnego mrocznego 'Złego' robiącego 'Buhahaha', co wprawiało mnie w prawdziwe zażenowanie na przykład w przypadku serii Slayers.
Myślę, że watro poświęcić temu anime trochę uwagi, szczególnie jeśli ma się ochotę na trochę może niezbyt wyrafinowanego ale jednak całkiem niezłego humoru. Być może warto jednak zacząć je oglądać od drugiego odcinka – pierwszy jest jak na mój gust trochę drętwy, niepasujący do reszty serii i nic nie wnoszący do fabuły. Dodatkowym argumentem ku temu jest to, że dopiero w drugim odcinku dowiemy się trochę o co tam tak właściwie chodzi.
PS
kliknij: ukryte Nie ma to jak miałczący, ganiający króliki, strzelający do myszy i uciekający przed psami CZOŁG :p
A mnie się nie podobało :) nudnawe to‑to było, żarty i gagi w ogromnej większości przypadków tak łatwe do przejrzenia i „suche” że się aż ziewać chce… byłem strasznie napalony na tę serię od kiedy widziałem recenzje w poczciwym „Kawaii” a tu – wielkie rozczarowanie… druga seria tylko nieco lepsza.
Jedno z ciekawszych anime z podtekstem jakie widziałam :D
Kreska jest naprawdę śliczna- każda elfka, poczynając od Cersii jest ładna :)
Junpei rządzi- ma oko większe od mózgu xD Humor jest nieprzeciętny i, jak na tego typu serię, na wysokim poziomie. Grafika charakterystyczna dla roku '96, muzyka także- kilka ciekawych kawałków, ale nic szczególnego.
Gdyby przyrównać tę serię do wszystkiego co widziałam, to byłoby 3/10.
Jednak przyrównam do innych serii tego typu (komedia ecchi) i daję 10/10- majstersztyk, bez obleśnych rzeczy
Suchary
Ocenka
Jak dla mnie 9/10
Humor może nie jest jakiś wyrafinowany, ale większość tekstów mnie rozwaliła. No i rzecz jasna sam pomysł na którym to anime się opiera też jest ciekawy xD
poskładało mnie
szkoda że tak krótkie
no ale cóż :D
ja dla mnie 10/10 bo od dawne szukałem czegoś takiego od czasu obejżenia Desert Punk – Sunabouzu
Całkiem niezłe
Myślę, że watro poświęcić temu anime trochę uwagi, szczególnie jeśli ma się ochotę na trochę może niezbyt wyrafinowanego ale jednak całkiem niezłego humoru. Być może warto jednak zacząć je oglądać od drugiego odcinka – pierwszy jest jak na mój gust trochę drętwy, niepasujący do reszty serii i nic nie wnoszący do fabuły. Dodatkowym argumentem ku temu jest to, że dopiero w drugim odcinku dowiemy się trochę o co tam tak właściwie chodzi.
PS
kliknij: ukryte Nie ma to jak miałczący, ganiający króliki, strzelający do myszy i uciekający przed psami CZOŁG :p
:D
Kreska jest naprawdę śliczna- każda elfka, poczynając od Cersii jest ładna :)
Junpei rządzi- ma oko większe od mózgu xD Humor jest nieprzeciętny i, jak na tego typu serię, na wysokim poziomie. Grafika charakterystyczna dla roku '96, muzyka także- kilka ciekawych kawałków, ale nic szczególnego.
Gdyby przyrównać tę serię do wszystkiego co widziałam, to byłoby 3/10.
Jednak przyrównam do innych serii tego typu (komedia ecchi) i daję 10/10- majstersztyk, bez obleśnych rzeczy