Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Gakkou Gurashi!

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Serene 24.11.2022 20:32
    6/10
    Połączenie Yuru Camp i Highschool of the Dead. Nawet spoko, ale byłoby duuużo lepiej, gdyby było więcej akcji i działania, a mniej emocjonalnych momentów i przemów o uczuciach. W tym anime było ich wyjątkowo dużo, aż trudno było czasem zachować cierpliwość. Pierwszy odcinek zrobił chyba najlepsze wrażenie, ale później klimat też był niezły. Odnośnie nauczycielki,  kliknij: ukryte . Na duży minus, że za pozwoleniem Nadeshi…przepraszam – Yuki,  kliknij: ukryte . ;D Pies wkurzający. Na plus bohaterki, otoczenie i to w jaki sposób sobie radziły, połączenie CGDCT/słodkich okruchów życia z dosyć przygnębiającą atmosferą. I opening.
    Szkoda, że nie ma kontynuacji, zwłaszcza że sama końcówka mogłaby na nią wskazywać. Obejrzałabym.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tina 7.06.2016 19:51
    Anime zachęciło mnie… openingiem, który znalazłam błądząc po sieci. Naprawdę mi się spodobał a, że okruchy życia całkiem lubię postanowiłam zerknąć na tą serię. Zacznę od tego, że naprawdę umiejętnie połączono tu dwa gatunki. Bardzo dobrym pomysłem była choroba psychiczna Yukki. Właściwie nie do końca było wiadomo co jest prawdą a co jej wymysłem. Mimo tego trudno było się pogubić a w którymś odcinku wszystko się wyjaśniało. Absolutnie świetne przedstawienie bohaterek zobojętniałych na koszmar dookoła, broniących się i pełnych zrozumienia dla chorej psychicznie przyjaciółki. Były i sceny straszne (a może powinnam powiedzieć – przyprawiające o dreszcze) i cisnące łzy do oczu ale też bardzo radosne i wesołe momenty. Do tego ten cudowny opening zmieniający się pod wpływem wydarzeń. Całość ma ode mnie wielki plus. Polecam to anime gorąco!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    LaFonda 26.05.2016 02:03
    Zmoefikowane „Highschool of the Dead” z irytujacymi postaciami i brakiem nalezytego dramatyzmu. Nie czytalam mangi wiec nie wiem czy zamyslem autora bylo stworzenie postapkaliptycznego thrillera czy raczej (nie)typowych okruchow szkolengo zycia – jakkolwiek nie wyszlo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    thorn 15.12.2015 15:36
    Po pierwszych odcinkach- łączenie ognia z wodą, nie wiem czy to wypali.
    Po połowie- w sumie nie jest tak źle.
    Po ostatnim epku- dajcie wincyj!

    W trakcie oglądania zaskakująco szybko znikło u mnie poczucie, że coś mi przy tej serii „zgrzyta między zębami”, które wynikało z faktu  kliknij: ukryte 

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bastek66 8.12.2015 01:05
    Adaptacja to katastrofa
    Co najdziwniejsze to sam autor mangi pisał scenariusz anime. Najgorszy oczywiście ten przeklęty pies którego wszędzie wciśnięto. A w oryginale  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 27.09.2015 17:58
    Zapewne będę jednym z niewielu, którym seria się nie spodobała.

    Trzeba przymknąć oko na bardzo wiele kwestii, żeby w ogóle móc wyciągnąć pozytywy z serii, czy po prostu móc wczuć się w konwencję.

    Pierwsza rzecz, która bije po oczach to oczywiście cała ta otoczka moe, która przeciętnego widza(stroniącego od słodkich, głupiutkich dziewczynek) zanudza i zniechęca. To trzeba po prostu lubić, w przeciwnym wypadku będzie to zamęczać aż do końca, dosłownie.

    Dwa –  kliknij: ukryte , setting naprawdę przeciętny. Niektóre filmy klasy B z  kliknij: ukryte  zapewne były ciekawsze, niż to co przedstawiono tutaj. Do tego ta cenzura… nie wiem, czy było to tylko po to, aby nie zepsuć wcześniej wspomnianej otoczki moe, czy autorzy po prostu nie chcieli zbyt mocno kontrastować(nie wiem, czy  kliknij: ukryte  aby na pewno nadają się na „dreszczyk”).

    Trzy – kompletnie zero realizmu. Imho te dziewczyny ze swoim ilorazem inteligencji i Yuki na czele  kliknij: ukryte  na dobre, poza tym jest naprawdę multum kwestii, do których można by się przyczepić odnośnie realizmu(m.in. wspominałem w swoich wcześniejszych komentarzach) ale ten punkt można potraktować jako opcjonalny – to już taka własna dygresja.

    Cztery – kreska. Przez połowę serii byłem przekonany, że akcja ma miejsce w podstawówce.

    Nieco żałuję, że serię w ogóle zacząłem. Do samego końca trzymałem się kurczowo w nadziei, że jeszcze to może jakoś mnie pozytywnie zaskoczy ale i tu spotkało mnie rozczarowanie. Plot twisty były tak „deliktatne”, że dla całości nie miały praktycznie żadnego znaczenia. Historia była po prostu przeciętna i nie do końca przemyślana. Dramat w tej serii praktycznie nie istnieje, a jeśli już próbuje się go wcisnąć widzowi, to pojawia się sztuczny dźwięk pozytywki i zbliżenie na dziecięce twarze bohaterek i cały zbudowany klimat zanika. Najbardziej z całej serii poruszyła mnie  kliknij: ukryte , serio.

    Po serii jedyne co mi pozostało, to irytacja i nadzieja, że szybko o samym tytule zapomnę. Czy jest ona dobra/zła? Moim zdaniem zalicza się raczej do tej drugiej kategorii ale jeśliby wtłoczyć trochę obiektywizmu, to można by się pokusić o zdanie, że jest przeznaczona dla specyficznej grupy odbiorców. Szukający powieści z dreszczykiem/horroru powinni szukać dalej, natomiast entuzjaści słodkich dziewczyn, wyglądających jak uczennice podstawówki mogą spróbować.

    Ode mnie 4/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Klemens 25.09.2015 21:02
    Moe dziewczynki, szkolne życie – myślę sobie „coś dla mnie”. Pierwszy odcinek, po połowie miałem już dosyć, ale pojawia się końcówka i… WOW. I ten sam efekt 'WOW' trwał do prawie do końca. Prawie, bo jak zwykle trzeba było grzebać w materiale i 'poprawiać go po swojemu'. Manga i tak była dosyć dramatyczna i zawierała wystarczająco 'smutnych momentów', jednak po ingerencji dwa ostatnie odcinki były aż nadto przeładowane wyciskającymi łzy momentami ( kliknij: ukryte ). Taki zabieg byłby jeszcze jako tako zrozumiały, gdyby anime się na tym kończyło. Ale tak naprawdę, a nie na niby. Bo ostatnia scena to idealna furtka na ewentualną kontynuację. Ale po co? Historia się zamknęła, więc po co  kliknij: ukryte ?

    Jednak pomimo tego nie najlepszego (ale i nie najgorszego dodam) zakończenia, Gakkou Gurashi dostaje ode mnie 7/10. Wahałem się czy nie dać 8, ale no cóż… Argumenty za niższą oceną znajdują się powyżej. Seria spełniła moje oczekiwania, a muszę przyznać, że z sezonu zimowego relatywnie niewiele innych anime udało się to osiągnąć.
    Obejrzenie tego tytułu nie będzie stratą czasu na 100%. No chyba, że jest się antyfanem cukierkowo­‑moe środowiska z dramatem w tle. W takim wypadku może to jednak być strata.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Easnadh 25.09.2015 19:48
    No i się skończyło
    Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta seria. Nie miałam co do niej żadnych oczekiwań, opis w zapowiedziach brzmiał wręcz groteskowo i karykaturalnie, przez co prawie skreśliłam „Gakkou Gurashi” już na wstępie. Na szczęście dałam jednak pierwszym kilku odcinkom szansę i pomysł spodobał mi się na tyle, że wzięłam się za mangę (która okazała się jeszcze lepsza).

    Niestety, końcowa ocena to 6/10. Ogólnie anime zasługiwałoby na mocne 7/10 (pomijając Yui – razem z nią to takie zwyczajne 7/10, bo ni cholera nie mogłam jej znieść), ale 2 ostatnie odcinki ( kliknij: ukryte ) okazały się dla mnie na tyle wymuszone i naiwne, że musiałam odjąć jedno oczko – zwłaszcza że znam pierwowzór. No ale twórcy musieli wepchać swoje łapy tam, gdzie nie trzeba oraz dodać od siebie ten jeden nieszczęsny, „genialny” pomysł niepotrzebnie i nachalnie podkręcający dramatyzm ( kliknij: ukryte ), żeby ładnie zakończyć serię – tylko co z tego i po co, skoro od razu zostawili sobie otwartą furtkę do nakręcenia drugiego sezonu?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Matsurika 2.09.2015 23:49
    Dzień dobry, mam pytanie do spekulowania…
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Klemens 27.08.2015 19:22
    Czekajcie, czy ja czegoś nie pamiętam z mangi? Wakacje? Jakie wakacje? Tam było coś takiego? A może mi się nie zdaje i to rzeczywiście filler będzie?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    jolekp 14.08.2015 16:46
    Krępujące wyznanie: przez 25 lat mojego życia nie widziałam nic, ale to absolutnie nic, co opowiadałoby o apokalipsie zombie (tak, nie nadążam za trendami -_-). Tego anime też nie miałam zamiaru oglądać i nie wiem w sumie co mnie podkusiło, żeby się za nie chwycić, ale…
    No, pierwszy odcinek był niezły, nie powiem. Macie moją ciekawość. Mam tylko nadzieję, że dalej jest troszkę mniej ganiania za pieskami w świecie tęczowych kucyków, a troszkę więcej akcji :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Impos 13.08.2015 23:39
    Tak się tylko zastanawiam czy żywe trupy w tej serii nie są trochę „za słabe”, żeby spustoszyć całą Japonię? W sumie są dość powolne, w większości przypadków zachowują się w przewidywalny sposób, są raczej słabe (może je załatwić nastolatka z łopatą, bariera z ławek jest dla nich nie do przejścia), mają raczej przytępione zmysły (inaczej zwabiłoby je światło palone przez dziewczyny w nocy lub okrzyki Yuki na którejś z wypraw).
    Czy to mylne wrażenie spowodowane tym, że głównie pokazany jest świat z punktu widzenia Yuki?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 8
    Klemens 6.08.2015 17:13
    Czegoś tu kurcze brakuje. Manga trzyma w napięciu 100x mocniej i ma o wiele lepszy klimat. Oglądając anime natomiast, mam uczucie, że to wszystko jest zbyt nierealne. Oczywiście, coś takiego jest nierealne, ale w mandze tego się nie czuje. Wciąga ona tak bardzo, że człowiekowi nie przychodzi na myśl pytanie 'jak?', tylko raczej 'i co dalej?'. Tutaj mam zupełnie odwrotnie. No, ale zapewne osoby nie znające pierwowzoru nie będą tego tak odczuwać. A może jednak…?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 10
    Nikodemsky 27.07.2015 17:17
    Pierwszy odcinek zaserwował tyle lukru, że mogłoby to przyprawić o ból brzucha. Dosłownie trzeba przeboleć.

    Można by powiedzieć, że całość całkiem fajnie ze sobą kontrastuje ale jest to w trochę jakby aż za słodkiej oprawie. Nawet twarze  kliknij: ukryte  są tak jakby cenzurowane – rozumiem, że nie jest to przyjemny widok ale w świecie nimi wypełnionym to chyba ciężko nonstop uciekać się do urwania scen albo przyciemniania kadrów.

    W ogóle już pomijam wiele pytań, które nasuwają się w związku z sytuacją(w ogóle jako fan post­‑apo) ale jak mniemam jest to typ serii, w której nie uzyskam odpowiedzi na ten konkretne pytania, zwłaszcza w japońskiej animacji.

    Koncept jest ciekawy – może nie oryginalny ale można powiedzieć, że jest to całkiem świeże. Kibicuje im i mam głęboką nadzieję, że fabuła jest o wiele bardziej skomplikowana i sama seria jeszcze zdąży zaskoczyć, horrorów ostatnio to jak na lekarstwo, zwłaszcza tych dobrych.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koogie 24.07.2015 10:50
    Czyli reżyser to nie ciapa, dobrze wiedzieć. Jest to co prawada bardzo przerobiony motyw, ale atmosfera grozy była, więc duży plus. Mam duże nadzieje że seria będzie trzymać poziom.
    Szczególnie że to nie jest zwykła adaptacje, lecz jest sporo zmian, dodatkowych informacji I twórca mangi blisko współpracuje ze studiem. Więc inwencja jest.

    Widać że się starają I im nawet wychodzi, mimo że jak już nie raz mówiłem, materiał jest trudny. Życzę tej serii by była czarnym koniem tego sezonu, będe czekał I oglądał z zaciekawieniem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Klemens 23.07.2015 17:34
    Ha, czyli jednak.  kliknij: ukryte  Kurde, jakie to jest dobre, matko, jakie to jest dobre! Niech mi jeszcze jeno pokażą, dlaczego  kliknij: ukryte , a potem niech się dzieje co chce. Bardzo podoba mi się to  kliknij: ukryte  i w ogóle ta cała cukierkowa otoczka, która jest tylko przykrywką dla… Napiszę raz jeszcze – kurde, jakie to jest dobre!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Weiter 17.07.2015 18:41
    Czytał może ktoś mangę? Nie wiem czego oczekiwać od tej serii.. Z jednej strony mnie zaciekawiła, a z drugiej ten cukierkowy klimat mnie odrzuca.

    Fajnie jakby skupili się na przetrwaniu, pozabijali bohaterki i zostawili tą z kocią czapeczką, by dalej żyła sobie w własnym świecie.

    Tak w skrócie. :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akawashi 17.07.2015 06:00
    Wow!
    Po dwóch odcinkach jestem po prostu wniebowzięty (pierwszy  kliknij: ukryte  był jak dla mnie totalnie genialny). Zombie + moe (Kurumi rulez!) :3 Mieć tylko nadzieję, że pójdą dalej w stronę psychologii postaci.

    Btw. Nie ma to jak to samo studio robi wg Ciebie najlepsze i najgorsze (Game of Laplace) anime w jednym sezonie ^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Klemens 11.07.2015 15:24
    Zapowiada się… ciekawie?
    Pomimo tego cukierkowego nastroju, lekkie ciarki mnie przeszły po plecach, a to już coś. Zastanawia mnie, jak budowany będzie nastrój – czy cała seria będzie opierać się na cukierkowym świecie Yuki, czy może…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    The Beatle 5.07.2015 18:52
    No nie powiem, opening sugeruje, że twórcy anime są co najmniej tak poryci, jak manga­‑pierwowzór sama w sobie, więc… będzie co oglądać. :P
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime