Komentarze
Makura no Danshi
- Re: hah? ;D : Odcinek drugi : 1.04.2021 01:16:19
- Re: hah? ;D : San-san : 21.11.2015 14:36:14
- Re: hah? ;D : San-san : 21.11.2015 14:34:08
- Re: hah? ;D : jolekp : 21.11.2015 13:49:21
- Re: hah? ;D : Ariel-chan : 21.11.2015 13:04:54
- Re: hah? ;D : Areki-chan : 21.11.2015 12:40:06
- Re: hah? ;D : Easnadh : 21.11.2015 10:16:08
- hah? ;D : San-san : 20.11.2015 20:27:25
- Re: errata do recenzji : Easnadh : 19.11.2015 16:46:33
- errata do recenzji : tamakara : 19.11.2015 15:49:07
hah? ;D
Buahhaah XD oprócz kilku żenujących panów (bliźniaki, skrzypek i bibliotekarz) to było nawet zabawne ;D
Najlepsi byli wg mnie współpracownik z firmy (bo nie był irytującą ciapą, ani pewnym siebie bufonem) zachowywał się przyjaźnie, normalnie i nie rumienił się jak baba.
Jako drugi podbił me serce „wujaszek” kucharz XD był zabawny, wcale mi się już odechciało spać.
Na koniec studenciak całkiem nieźle wypadł, choć jak bym spotkała takiego na żywo, to bym czym prędzej poszła spać gdzieś indziej.
A pięciolatek był okropny, ale zabił mnie atakiem na „bombę kaloryczną”. Nie wiem też kto tłumaczył kansai‑ben, ale przedobrzył i z języka polskiego wyszedł jakiś staro‑cerkiewno‑rumuński.
To było dziwno doświadczenie. Nie wiem czy Japonki jarają się faktycznie standardowymi tekstami jakie puścili tutaj w monologi, ale mogę uznać je za pouczające streszczenie „12 najgorszych tekstów na podryw z anime” XD.
errata do recenzji
Takahata mówił za chłopca z sekty… to znaczy górskiej wioski, a gwiazdorem ze śpiworem był niekoronowany król kwasu Umehara :D tst tst
merytoryczne podsumowanie
Mogło byc pięknie, wyszło rozmaicie. Raz zabawnie, raz… mniej zabawnie, ale za każdym razem jednakowo biednie. I, mam wrażenie, ogólna idea gdzieś tu uciekła. Naprawdę, naprawdę spodziewałam się samych pościelowych gadek i usypianek. Oh well. Prawdopodobnie nie zobaczę więcej czegoś podobnego, więc zawyżę ocenę i wystawię 5. Chyba, że ktoś kiedyś zanimuje shukan soine. Wtedy wrócę i zmienię na 3.
a na dobranoc seiyuu mojego ulubionego bohatera pokaże, jak powinien (w mojej skromnej opinii) wyglądać odcinek idealny...lol
;D
Ep 2
Pomysł idealny. Mogło być tak pięknie. Koles wyglądał tak sexy podczas openingu. A tymczasem… Twórcom niespodziewanie prawie udało się to, co zamierzali, czyli z nudów prawie zaryłam czołem w klawiaturę. Prawie udało im się mnie uśpić! xD
Czy tylko mi się wydaje, że Hinako miała więcej „fabuły”?
wrażenia przedwstępne
Lol… oczywiście, że chodzi o odcięcie kuponów, jak mogę mieć wątpliwości >;p ale niech to chociaż będzie warte oglądania.
I tak, trwając w przesiąkniętym obawą zacieszu, doczekałam do dziś, kiedy to trafiłam na opening. Hmmmmm Niski budżet? No nie gadajcie… szok! :D Moje obawy wzrastają, jednak piosenka jest tak tendencyjnie rozkoszna, że jestem kupiona (chichocze w dłonie). Posłucham jeszcze dwadzieścia razy…
Po openingu stwierdzam, że za odcinek z panem brodaczem chyba podziękuję xp 'spanie' z przedszkolakiem też jakoś do mnie nie przemawia! Ale większości z łóżka nie wyrzucę…
mój bosz. Merry jest doprawdy uroczy. A Tachibana S. będzie jednym z bliźniaków kliknij: ukryte (najlepiej takim yanderującym. proszę. dziękuję)! *zgon na miejscu*
Dajcie mi jeszcze do tego dummy head mic i niech się dzieje wola nieba. Chociaż na takie luksusy chyba nie ma co liczyć… xD