Komentarze
Saiki Kusuo no Psi Nan
- Re: Dawno się tak nie uśmiałam : Gizmo : 18.06.2023 01:45:54
- Re: Dawno się tak nie uśmiałam : Damian : 20.08.2022 21:37:18
- Dawno się tak nie uśmiałam : Gizmo : 20.08.2022 19:15:37
- WARTO! : Marta001 : 2.02.2019 17:04:00
- psi! : San-san : 25.02.2018 21:37:09
- Re: Saiku rządzi : Orzi : 28.03.2017 17:24:15
- Saiku rządzi : Tomaszochyd : 28.03.2017 09:41:20
- Re: Po stokroć tak! : Bawmorda : 7.02.2017 13:22:44
- Po stokroć tak! : Orzi : 8.01.2017 10:58:57
- . : Ephant : 29.10.2016 23:41:16
Dawno się tak nie uśmiałam
W tym anime zawiodło mnie dosłownie nic. Owszem, nie powiem, że wszystkie odcinki podobały mi się tak samo, jeden z ostatnich epizodów nawet mnie dość mocno zniesmaczył (ja wiem, że w Japonii osoby otyłe są źle widziane (z wyjątkiem zawodników sumo), ale bez przesady), nie zmienia to jednak faktu, że ogółem bawiłam się świetnie i nic mi w tej zabawie nie przeszkadzało, ani sprawy techniczne, ani żaden z bohaterów. I chcę więcej, więc zaraz biegnę oglądać kolejne serie.
WARTO!
Pierwsze odcinki to jeszcze nic. To, co dzieje się potem, to najczystsza uczta. Ile tam jest absurdu, ile wyśmianych schematów i utartych scen rodem z mang, to moje. Nieraz musiałam powstrzymywać śmiech.
Najbardziej jednak mi się podobało to, że widać rozwój postaci; że odcinki są ze sobą powiązane i każdy ma w sobie tyle uroku. Cudeńko! :D
Ledwie kończę pierwszy sezon, a już czeka na mnie drugi… no i trzeci <3 Polecam i Wam!
psi!
Bodał w zeszłym roku natrafiłam na 5‑minutowe kawałki o Saikim, ale potem przepadł mi gdzieś w odmętach internetów. Gdy odnalazłam serię skleconą w 24 odcinki wciągnęłam ją niemal na jeden chaps.
Proszę państwa to jest komedia pełną gębą i nie należy się spodziewać po niej nie wiedzieć czego. Ale cóż za przyjemny relaks, kabaret animowany, parada pociesznych idiotów i kilka uroczych scen.
Bardzo mi się podobało to, że było tak naprawdę niewiele scen żenujących i zawstydzających. Saiki przeważnie czuwa nad kolegami aby nie przekroczyli pewnych granic… Poza momentami gdy sam robi z nich durniów. Ale robi się prawdziwie miło, gdy zostają pokazane pozytywne cechy charakteru postaci. To, że rodzice nawet jeśli są prości i trochę się wydurniają, to pozostają kochanymi rodzicami i Saikiemu szczerze na nich zależy. To, że chłopcy o wyglądzie rzezimieszków mają gołębie serca, albo swój chłopski rozsądek. To, że nieśmiały i niepewny siebie może mieć swoje zasady, a zapatrzona w siebie dziewczyna nie jest do końca samolubna.
Akcja jest czasem podzielona na kilka odcinków, poszczególne wątki powracają, ale panuje przyjemna różnorodność i nie męczy się w kółko Macieja tego samego tematu. Poza tym komentarze typu: „Normalny człowiek zauważyłby, że to niemożliwe, ale on przecież jest idiotą…” wprowadzają absurdalny realizm, albo realistyczny absurd :D. Mam na myśli to, że wszelkie „błędy” i problemy, które można zazwyczaj wytknąć anime, są zauważane i przechodzi się z nimi do porządku dziennego :)
Pointy scenek są może i przewidywalne, ale mnie i tak śmieszyły, zwłaszcza gdy wybrano najbardziej proste i zabawne rozwiązanie.
Teraz mam jeszcze drugą serię, ale będę sobie ją dozować oszczędnie niczym przysmak na deser. :*
polecam!
Saiku rządzi
Po stokroć tak!
.
OMG
BTW – trzeba poprawić bo odcinki mają 3+ min,a nie 24…i będzie ich z 112.