Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Hajimete no Gal

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Hajimete no Gal - komentarz 20.09.2023 21:50
    Odcinki 1 - 7 ecchi komedii
    Całkiem sympatyczne robi się z czasem (wersja z cenzurą). Protagonista myśli głową, ale nie udaje świętego. Nic z tego co pisał Wulkan. Jak większość ludzi MC miewa rozterki, ale decyzje podejmuje zdecydowanie. I relacja postępuje z sensem. Jest dziewczęcy harem, ale jest też obsada z chłopaków. Tona absurdalnego hentajowego fanserwisu z biustami, ale poza tym zabawne i momentami niegłupie. Jak dotąd zabawnie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Wulkan 22.09.2017 00:50
    Bohater 1/10
    Dokończyłem dwa zaległe odcinki, bez kitu, dawno główny bohater nie irytował mnie tak bardzo, głupi, naiwny, ciamajdowaty, niezdecydowany i cierpiący na coś w rodzaju aspergera czy fobii społecznej, no krótko mówiąc bardzo słabo, jak ktoś jest cięty na nieporadnych bohaterów, to nie polecam serii – szkoda nerwów, nawet Tsukune czy Yukiteru przy nim, nie wypadają tak źle.
    Ogólnie sam harem w tej serii, wypada strasznie nienaturalnie, jasne harem z zasady jest naciągany, ale w tym anime relacje i bohater to rzeczy tak beznadziejne, że nawet cliche o „przeciętnym nastolatku” tego nie jest w stanie obronić.
    A jak ktoś chce serię obejrzeć tylko dlatego, że jest ciekawy jak wypadła haremówka z gyaru [gal] (czyli z tego samego powodu co ja), to mogę na starcie powiedzieć, że oprócz designu bohaterek, nie różni się to właściwie niczym od standardowej haremówy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Wulkan 17.09.2017 14:06
    Pod recenzją Rokudenashi ostro polemizowałem, ale teraz zgadzam się z recenzją w 100%, a szczególnie z akapitem o Minoru, gag z mapą i tekstem Shinpei'a o policji, mimo kontrowersyjności rozwalił mnie na łopatki, tak samo jak moment poznania Minoru i Nene, i na tym powinno się skończyć, Minoru zagadujący dzieciaki, to już była linia której zdecydowanie nie powinno się przekraczać.
    Szkoda tego anime (mangi nie czytałem, nie mam punktu odniesienia), gdyby tylko zostawić komedie romantyczną zamiast haremu, nie opierać fabuły tak bardzo na erotyce i dodać głównemu bohaterowi trochę charakteru, to byłaby naprawdę przyjemna seria.
    Ocen liczbowych nie lubię wystawiać, ale mocno poniżej przeciętnej, żeby nie powiedzieć kiepsko.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Secret 17.09.2017 13:26
    dbra recenzja, pokazuje chaos w anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 14.09.2017 02:18
    Widząc poster i dowiadując się kto odpowiada za reżyserkę nie miałem naprawdę wygórowanych oczekiwań ale to 10 odcinków i tak musiałem przemęczyć(jak zwykle w nadziei, że zaskoczy mnie czymś pozytywnym).

    Ludzie powiadają, że materiał źródłowy czyta się całkiem nieźle i tak faktycznie może być – mam wrażenie, że w formie mangi to może zdawać egzamin ale ta adaptacja to mocny średniak podchodzący pod nawet coś słabszego(sporo uproszczeń w kresce, momentami nawet proporcje postaci się nie zgadzały; humor jakby na siłę i brak fabuły).

    W podsumowaniu bardzo lekki, niespecjalnie ciekawy harem ze sporą dozą ecchi. Może się już starzeje, nie wiem ale mam wrażenie, że kiedyś haremówki nawet te przeciętne bywały ciekawsze. Ode mnie 5/10 i to mocno naciągnięte.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    anon987 27.08.2017 15:43
    Trzy uwagi:
    Po 1. Chyba budżet im się kończy, bo grafikę już szlak trafia, nigdy nie była niesamowicie dobra, ale teraz, to twarze bohaterów ulegają niesamowitym deformacją. Paskudną ma to anime grafikę, wszystko poza 1 planem wygląda jak karykatura.
    Po 2. Główny bohater to zmoderowano, powinienem być przyzwyczajony, bo czasami oglądam haremówki, ale Junichi ma wszystkie najgorsze cechy, jakie tylko bohater ecchi może mieć. Gdyby to było hentai, a nie anime, to miałby ogromne rogi.
    Po 3. Dawno nie spotkałem nic tak powalonego, jak ten pedo­‑grubas, niektóre akcje z jego wykonaniem były śmieszne, ale powoli robią się naprawdę niesmaczne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Autor wymagany 21.07.2017 20:21
    Dosyć ciekawe ecchi, fajnie, że odchodzi od trendu który zdominował rynek haremówek na kilka lat, czyli :
    Przychodzi OP protagonista do szkoły fantasy/mecha (niepotrzebne skreślić)

    wnosi trochę świeżości, ale jest to tylko powiew, odpoczynek od tego co było przez kilka ostatnich lat, nie ma co ukrywać, że jest to kolejna haremówka, żadna rewolucja.
    Haremówki to kalki samych siebie, mam nadzieję, że HnG nie jest zwiastunem nowej mody, bo oznaczałoby to powrót do starego typu ciamajdowatego bohatera.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Nikodemsky 12.07.2017 19:55
    Zboczona komedia z kreską widywaną częściej w hentajach, aniżeli w normalnych produkcjach anime. Nadmiar ogromnych piersi(naprawdę do przesady), pantsu­‑shoty, które muszą być cenzurowane(podejrzewam, że z tego samego powodu, co w Prison School). Właściwie to swojego rodzaju softcore.

    Dziewczyny niestety nie wykazują się w tejże serii zbyt wysokim poziomem inteligencji(przynajmniej póki co) i pewnie tak ma być, chłopaki myślą nie tym mózgiem, co trzeba i panuje jedna wielka burza hormonów. Na podstawie tego wychodzą różne pomysły – np. taki, że koledzy zmuszają jednego ze swoich kompanów, aby ten ubłagał dziewczynę o zostanie jego dziewczyną.

    W pierwszym odcinku pojawiło się kilka faktycznie zabawnych gagów ale nie jest to typ humoru do przetrawienia dla przeciętnej osoby. B Gata H Kei w swojej trochę bardziej realnej konwencji wydawało się potencjalnie zabawniejsze. No ale cóż… chyba nie te czasy.

    Na MALu zebrało spore oceny ale chyba nie dlatego, że w serii drzemie jakiś większy potencjał.

    Się zobaczy.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime