
Komentarze
Netsuzou Trap: NTR
- Romans, dramat, prawie hentai : Anime które trudno jest polecić : 28.08.2024 10:19:17
- komentarz : Aoi9709 : 24.04.2023 02:05:05
- komentarz : Alt_TruIsta : 27.10.2017 20:15:07
- Na yuri jeszcze sobie poczekam.. : Emsi : 18.10.2017 11:59:28
- komentarz : Klemens : 9.08.2017 15:48:14
- komentarz : Playboy : 12.07.2017 23:01:21
Romans, dramat, prawie hentai
Cztery główne postacie i prawie czworokąt przyjacielski i romansowy.
Dwoje z nich to para cyniczna i bardziej inteligentna.
Druga dwójka intelektem początkowo zupełnie nie grzeszy, za to ma zadatki na dobre serce, gdyby nie…
Najpierw krótkie omówienie pań:
Hotaru – to prawie czarny charakter serialu. Robi co chce, nie szanuje ani siebie, ani ciała innych ludzi. Niby ma dobre intencje, niby chce szczęścia przyjaciółki i jej chłopaka, ale cały czas robi też egoistycznie wszystko, by rozwalić ich związek. Molestuje, daje się poniżać, a pieniądze ceni powyżej własnej osoby. Łatwo okłamuje innych, ale wewnętrznie przed sobą jest zupełnie szczera. Nie szanuje nikogo, ani własnego partnera, ani samej siebie, ani swojej przyjaciółki kliknij: ukryte którą szczerze kocha. Ciągle oscyluje między hiperegoizmem a chęcią poświęcenia swojego szczęścia dla dobra kliknij: ukryte ukochanej. . Jednocześnie bierze co chce i kiedy chce – igrając tym z uczuciami innych osób i ze swoimi własnymi. Toksyczna i autodestrukcyjna.
Yuma – egoistka z dobrymi chęciami. Nieświadoma tego co sama robi, ani tego co boli bliskie jej osoby, długi czas samookłamująca, łatwowierna, ale i zawsze odważnie broniąca własnej przyjaciółki. Wstydząca się własnych odczuć i własnych uczuć. kliknij: ukryte Zdradza własnego chłopaka i nawet o tym nie wie, oraz nie chce tego zauważyć, ani przyjąć tego do siebie.
Poczatkowo jest to całkowita ignorantka odporna na wiedzę o sobie i innych, żyjąca w złudzeniu że nie robi nic złego, ale w trakcie serialu pomału się emocjonalnie rozwija, dojrzewa, zaczyna dostrzegać to co sama robi, to co robi innym ludziom, to naprawdę czuje i czego chce, oraz to co się dzieje wewnątrz innych ludzi.
Teraz panowie:
Takada – jedyna postać, która może budzić pozytywne uczucia, choć budzi głównie współczucie. Dobry chłopak, początkowo zupełnie nieświadomy tego, co dzieje mu się pod samym nosem i biorący wszystko za dobrą monetę. Jednak nie jest odporny na wiedzę. Przestrzeżony zaczyna dostrzegać prawdę. Szanuje ludzi, szanuje zarówno obiekt swoich uczuć, jak i siebie samego. kliknij: ukryte Zrywa, gdy widzi, że może być zdradzany i czując że dziewczyna go nie kocha.
Ceni siebie i innych.
Jest też nieco naiwny i skłonny do poświęceń.
Nieporadny w pierwszym uczuciu i pierwszych kontaktach fizycznych. Ale dobry przyjaciel i dobry człowiek.
Fujiwara – jednocześnie czarny charakter serialu i nie czarny. Bystry, spostrzegawczy. Od początku widzi co się święci. Jest zły, bardzo zły na swoją kobietę, ale z egoistycznych pobudek tkwi w tym toksycznym układzie. Chciałby być gorszy, niż jest. kliknij: ukryte Przemocą odreagowuje stres i rozgoryczenie . Dobry kolega, próbuje szeroko „otworzyć oczy” Takadzie, ale ostatecznie odpuszcza widząc że Takada ma czyste serce i że jest mocno zakochany. Mimo własnego gniewu nie chce go skrzywdzić. kliknij: ukryte Nie odda też spoliczkowania Yumie, gdyta staje w obronie przyjaciółki.
Swoją kobietę traktuje przedmiotowo
i chyba mści się na niej za to, że ona tak jawnie doprawia mu rogi.
Próbuje niekorzystny układ obrócić na swoją korzyść, ale gdy mu się to nie uda to nie ostatecznie nie realizuje szantażu, ani groźby że powie Takadzie co się dzieje za plecami tamtego. Jest mu szkoda mu kolegi. Chciałby go uchronić przed cierpieniem, ale nie jest w stanie. Ostatecznie oszczędzi go i nie zrani go prawdą o dziewczynach. Całkowicie szczery wobec siebie i wobec innych.
Serial ma kilkanaście krótkich odcinków. Ma sceny erotyczne, głównie między kobietami.
Pokazuje różne charaktery, dylematy i postawy.
Można go odbierać jako płaskie ecchi. Można też jako przedramatyzowane widowisko obyczajowe, o uczuciach i rozterkach nastolatków wchodzących w dorosłość.
Ze względu na mnogość negatywnych zachowań, ciągłe molestowanie, oraz brak szacunku wśród postaci (Takeda to wyjątek) – trudno mi je polecić komukolwiek.
Zbyt „brudne i trudne” jak na zwykły szkolny romans.
Zbyt skomplikowane uczuciowo, jak na prosty yuri hentai.
Są zdrady, są też autodestrukcyjne i toksyczne zachowania. Jest zakłamanie, molestowanie i samooszukiwanie. Więc nawet zwolennicy ecchi być może poczują niesmak.
Chyba tylko dla wytrwałych fanów oglądania dram wszelakich, którzy nie są zbyt uczuleni na yuri, ich uczucia, destrukcyjne zachowania, oraz molestowanie.
Fabularnie 5/10 albo i więcej
Graficznie i animacja conajmniej 6/10
Odczucia w trakcie seansu między 1/10 a 5/10
Zadna z postaci nie jest kartonowa, czy płaska z charakteru. Do tego i postacie i relacja głównej pary ewoluują po trochu.
Serial zawiera także pytania o orientację seksualną i o granice uczciwości względem innych i względem samych siebie (główne żeńskie postacie)
Jednocześnie krótki metraż jest i wadą i zaletą serii.
Bo wątki obyczajowe dostają stanowczo za mało czasu.
Ale mnogość toksycznych, lub trudnych zachowań postaci pewnie zniechęciłaby większość widzów (gdyby była zaprezentowana w dłuższym formacie).
W mojej ocenie jedynym plusem serialu jest to, że główne postacie pomału stają się coraz bardziej samoświadome, odrzucają złudzenia na własny temat, a na koniec zaczynają być bardziej szczere i wychodzić ze strefy komfortu, aby odpuścić kliknij: ukryte TakedaAlbo żeby sięgać po swoje szczęście ( kliknij: ukryte obie dziewczyny) Dzięki czemu przestaną krzywdzić innych ludzi.
Ocena ogólna 3,5/10
Na yuri jeszcze sobie poczekam..
O stronie technicznej też coś wspomnę, bo w sumie to chyba jest jeszcze gorsza od „fabuły” i dwóch bohaterek razem wziętych.
Grafika: kwadratowa, a po za tym praktycznie jej nie ma, bo to wszystko jest poprowadzone jak pokaz slajdów. Najlepsze są sceny jak bohaterowie zmieniają pozycje podczas dialogu nie wiadomo jak i dlaczego. kliknij: ukryte Moja ulubiona to jak chora Yuma, leżąca u pielęgniarki, rozmawia normalnie z Hotaru by w następnym ujęciu magicznie odwrócić się do niej dupą i myśleć o tym o czym przed chwilą się rozmawiało. Przecież Twoja koleżanka nadal tam stoi! Jak to się stało? Kto normalny tak robi!
I muzyka.. normalnie by powiedziała, że opening jest mocno średni.. ale przy ścieżce dźwiękowej w całym anime to najlepszy punkt programu, serio! temu anime towarzyszy jeden soundtrack i to tak badziewny, że uszy bolą nawet jeśli odcinek trwa zaledwie 10 minut.
Ja nie wiem kto podejmuje się takich projektów z góry skazanych na wyśmianie i porażkę? czytałam mangę, nie jest najwyższych lotów, ale obrazki są chociaż ładne i technicznie nie idzie jej nic zarzucić.
Miałam nadzieje, że może w anime poprawią niektóre błędy, ale po co.. wycieli obrazki z mangi, pokolorowali i zrobili pokaz slajdów przy najgorszym podkładzie muzycznym ever!
Chyba na przyjemne yuri anime jeszcze sobie poczekam.. Tymczasem nie polecam a jeśli ktoś naprawdę chce i musi to odsyłam na mangi.. nie męczy aż tak bardzo jak ten gniot.
Nadchodzącego Citrusa chyba nie będę musiała oglądać bo pewnie będzie wyglądać równie pokracznie jak to..
3/10
Nie za bardzo rozumiem przesłanie tego anime, stymulowanie seksualne nastolatków?
Seiyuu głównej bohaterki która ma czarny pas w obciąganiu jakoś mnie nie przekonuje, chyba oni sami zwątpili?