Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Netsuzou Trap: NTR

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Anime które trudno jest polecić 28.08.2024 10:19
    Romans, dramat, prawie hentai
    Jak w tytule, trudno jest polecić serię, w której bohaterowie robią wszystko, by widz ich znielubił.

    Cztery główne postacie i prawie czworokąt przyjacielski i romansowy.
    Dwoje z nich to para cyniczna i bardziej inteligentna.
    Druga dwójka intelektem początkowo zupełnie nie grzeszy, za to ma zadatki na dobre serce, gdyby nie…

    Najpierw krótkie omówienie pań:

    Hotaru – to prawie czarny charakter serialu. Robi co chce, nie szanuje ani siebie, ani ciała innych ludzi. Niby ma dobre intencje, niby chce szczęścia przyjaciółki i jej chłopaka, ale cały czas robi też egoistycznie wszystko, by rozwalić ich związek. Molestuje, daje się poniżać, a pieniądze ceni powyżej własnej osoby. Łatwo okłamuje innych, ale wewnętrznie przed sobą jest zupełnie szczera. Nie szanuje nikogo, ani własnego partnera, ani samej siebie, ani swojej przyjaciółki  kliknij: ukryte  Ciągle oscyluje między hiperegoizmem a chęcią poświęcenia swojego szczęścia dla dobra  kliknij: ukryte . Jednocześnie bierze co chce i kiedy chce – igrając tym z uczuciami innych osób i ze swoimi własnymi. Toksyczna i autodestrukcyjna.

    Yuma – egoistka z dobrymi chęciami. Nieświadoma tego co sama robi, ani tego co boli bliskie jej osoby, długi czas samookłamująca, łatwowierna, ale i zawsze odważnie broniąca własnej przyjaciółki. Wstydząca się własnych odczuć i własnych uczuć.  kliknij: ukryte 
    Poczatkowo jest to całkowita ignorantka odporna na wiedzę o sobie i innych, żyjąca w złudzeniu że nie robi nic złego, ale w trakcie serialu pomału się emocjonalnie rozwija, dojrzewa, zaczyna dostrzegać to co sama robi, to co robi innym ludziom, to naprawdę czuje i czego chce, oraz to co się dzieje wewnątrz innych ludzi.

    Teraz panowie:

    Takada – jedyna postać, która może budzić pozytywne uczucia, choć budzi głównie współczucie. Dobry chłopak, początkowo zupełnie nieświadomy tego, co dzieje mu się pod samym nosem i biorący wszystko za dobrą monetę. Jednak nie jest odporny na wiedzę. Przestrzeżony zaczyna dostrzegać prawdę. Szanuje ludzi, szanuje zarówno obiekt swoich uczuć, jak i siebie samego.  kliknij: ukryte 

    Fujiwara – jednocześnie czarny charakter serialu i nie czarny. Bystry, spostrzegawczy. Od początku widzi co się święci. Jest zły, bardzo zły na swoją kobietę, ale z egoistycznych pobudek tkwi w tym toksycznym układzie. Chciałby być gorszy, niż jest.  kliknij: ukryte . Dobry kolega, próbuje szeroko „otworzyć oczy” Takadzie, ale ostatecznie odpuszcza widząc że Takada ma czyste serce i że jest mocno zakochany. Mimo własnego gniewu nie chce go skrzywdzić.  kliknij: ukryte  Całkowicie szczery wobec siebie i wobec innych.

    Serial ma kilkanaście krótkich odcinków. Ma sceny erotyczne, głównie między kobietami.

    Pokazuje różne charaktery, dylematy i postawy.

    Można go odbierać jako płaskie ecchi. Można też jako przedramatyzowane widowisko obyczajowe, o uczuciach i rozterkach nastolatków wchodzących w dorosłość.

    Ze względu na mnogość negatywnych zachowań, ciągłe molestowanie, oraz brak szacunku wśród postaci (Takeda to wyjątek) – trudno mi je polecić komukolwiek.

    Zbyt „brudne i trudne” jak na zwykły szkolny romans.

    Zbyt skomplikowane uczuciowo, jak na prosty yuri hentai.

    Są zdrady, są też autodestrukcyjne i toksyczne zachowania. Jest zakłamanie, molestowanie i samooszukiwanie. Więc nawet zwolennicy ecchi być może poczują niesmak.

    Chyba tylko dla wytrwałych fanów oglądania dram wszelakich, którzy nie są zbyt uczuleni na yuri, ich uczucia, destrukcyjne zachowania, oraz molestowanie.

    Fabularnie 5/10 albo i więcej
    Graficznie i animacja conajmniej 6/10
    Odczucia w trakcie seansu między 1/10 a 5/10

    Zadna z postaci nie jest kartonowa, czy płaska z charakteru. Do tego i postacie i relacja głównej pary ewoluują po trochu.

    Serial zawiera także pytania o orientację seksualną i o granice uczciwości względem innych i względem samych siebie (główne żeńskie postacie)

    Jednocześnie krótki metraż jest i wadą i zaletą serii.

    Bo wątki obyczajowe dostają stanowczo za mało czasu.
    Ale mnogość toksycznych, lub trudnych zachowań postaci pewnie zniechęciłaby większość widzów (gdyby była zaprezentowana w dłuższym formacie).

    W mojej ocenie jedynym plusem serialu jest to, że główne postacie pomału stają się coraz bardziej samoświadome, odrzucają złudzenia na własny temat, a na koniec zaczynają być bardziej szczere i wychodzić ze strefy komfortu, aby odpuścić  kliknij: ukryte Albo żeby sięgać po swoje szczęście ( kliknij: ukryte ) Dzięki czemu przestaną krzywdzić innych ludzi.

    Ocena ogólna 3,5/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Aoi9709 24.04.2023 02:05
    A mi się tam podobało, zaciekawiło mnie, odcinki zdecydowanie za krotkie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Alt_TruIsta 27.10.2017 20:15
    Obejrzałem to tak na rozgrzewkę przed seansem Maria­‑sama ga Miteru, które planuje obejrzeć już od dłuższego czasu. Netsuzou Trap: NTR długie nie jest, uzbrojone w dwanaście odcinków po kilka minut – i zdecydowanie był to dla mnie jedyny i największy plus tej serii. Sasameki Koto które ostatnio męczyłem jest przy Netsuzou Trap: NTR istnym arcydziełem. Dawno nie widziałem tak dziadowskiego anime o tematyce yuri.  kliknij: ukryte  Ci bohaterowie mają dziwne przygody, dziwne związki, sytuacje w które się pakują. To wszystko oglądało mi się strasznie, męczyły mnie idiotyzmy tej serii. Żałuje, że dowiedziałem się o istnieniu Netsuzou Trap: NTR i tego, że się za to wziąłem, ale sam jestem sobie winny bo mogłem od razu dać drop.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Emsi 18.10.2017 11:59
    Na yuri jeszcze sobie poczekam..
    No ubaw po pachy! Bohaterki są przegenialne xD  kliknij: ukryte  W ogóle samo poprowadzenie historii jest dobre. Hotaru to zaiste przewrotna postać! kliknij: ukryte  To jest tak grubymi nićmi szyte, ze na serio się źle na to patrzy.
    O stronie technicznej też coś wspomnę, bo w sumie to chyba jest jeszcze gorsza od „fabuły” i dwóch bohaterek razem wziętych.
    Grafika: kwadratowa, a po za tym praktycznie jej nie ma, bo to wszystko jest poprowadzone jak pokaz slajdów. Najlepsze są sceny jak bohaterowie zmieniają pozycje podczas dialogu nie wiadomo jak i dlaczego.  kliknij: ukryte 
    I muzyka.. normalnie by powiedziała, że opening jest mocno średni.. ale przy ścieżce dźwiękowej w całym anime to najlepszy punkt programu, serio! temu anime towarzyszy jeden soundtrack i to tak badziewny, że uszy bolą nawet jeśli odcinek trwa zaledwie 10 minut.
    Ja nie wiem kto podejmuje się takich projektów z góry skazanych na wyśmianie i porażkę? czytałam mangę, nie jest najwyższych lotów, ale obrazki są chociaż ładne i technicznie nie idzie jej nic zarzucić.
    Miałam nadzieje, że może w anime poprawią niektóre błędy, ale po co.. wycieli obrazki z mangi, pokolorowali i zrobili pokaz slajdów przy najgorszym podkładzie muzycznym ever!

    Chyba na przyjemne yuri anime jeszcze sobie poczekam.. Tymczasem nie polecam a jeśli ktoś naprawdę chce i musi to odsyłam na mangi.. nie męczy aż tak bardzo jak ten gniot.
    Nadchodzącego Citrusa chyba nie będę musiała oglądać bo pewnie będzie wyglądać równie pokracznie jak to..

    3/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 9.08.2017 15:48
    Jezusie Nazarejski, jakie to jest MIERNE! Po prostu brak mi słów na głupotę, która w tym soft porno się znajduje. Do kogo ma to być skierowane? W internetach można znaleźć o wiele odważniejsze porno bajki, zaś miłośnicy trójkątów romantycznych, tragedii, dramatów i innych tego typu nie znajdą tu nic dla siebie, bo historia jest mierna, fabuła szczątkowa, postaci bezpłciowe (w przenośni, bo oczywiście fizycznie twórcy musieli uwydatnić w każdym punkcie żeńskie aspekty bohaterek) – ogółem porażka pod każdym względem. Niby jest to dopiero połowa „historii”, ale zdecydowanie mogę stwierdzić – człowieku, który to czytasz – dej se spokój, niezależnie od celu, jaki Ci świeci obejrzeniu tego gniota – są lepsze anime/filmiki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Playboy 12.07.2017 23:01
    Jedyne co mnie zachęciło do obejrzenia tego to tytuł ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    Nie za bardzo rozumiem przesłanie tego anime, stymulowanie seksualne nastolatków?

    Seiyuu głównej bohaterki która ma czarny pas w obciąganiu jakoś mnie nie przekonuje, chyba oni sami zwątpili?
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime