x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Technicznie tej kinówce nie ma zbyt wiele do zarzucenia – animacja trzyma poziom, walki są efektowne i dynamiczne, nie widać specjalnie uproszczeń poza miejscowym CGI(najcześciej w przypadku tłumów ludzi) i oprawa dźwiękowa również jest ok.
Natomiast poważny problem jest z samą fabułą, która była pisana na kolanie. Jest to historia prosta, przewidywalna i mało interesująca, jakich dziesiątki; średnio podoba mi się ekranizowanie tak słabych pomysłów. Nie ma tutaj praktycznie nic nowego – nawet fani serii nie znajdą tu zbyt wiele dla siebie.
Ta kinówka tak naprawdę jedyne co za sobą przynosi to pokaz technomagii na większą skalę. Seria skupiała się na potyczkach, pokazach i okazjonalnie na bitwach(zawody), natomiast tutaj widać zastosowanie technomagii w militariach – tego pierwszy sezon Irregular at Magic High School miał niewiele. Właściwie chęć obejrzenia efektownych walk i wielkich magicznych wybuchów to jedyny powód, który mi przychodzi na myśl w kwestii sięgania po tę pełnometrażówkę.
Swoją drogą projektant kombinezonów bojowych naprawdę musiał mieć ubaw(potencjalny spoiler): [link][link][link]
6/10 i tylko ze względu na to, że technicznie stoi tak wysoko.
Natomiast poważny problem jest z samą fabułą, która była pisana na kolanie. Jest to historia prosta, przewidywalna i mało interesująca, jakich dziesiątki; średnio podoba mi się ekranizowanie tak słabych pomysłów. Nie ma tutaj praktycznie nic nowego – nawet fani serii nie znajdą tu zbyt wiele dla siebie.
Ta kinówka tak naprawdę jedyne co za sobą przynosi to pokaz technomagii na większą skalę. Seria skupiała się na potyczkach, pokazach i okazjonalnie na bitwach(zawody), natomiast tutaj widać zastosowanie technomagii w militariach – tego pierwszy sezon Irregular at Magic High School miał niewiele. Właściwie chęć obejrzenia efektownych walk i wielkich magicznych wybuchów to jedyny powód, który mi przychodzi na myśl w kwestii sięgania po tę pełnometrażówkę.
Swoją drogą projektant kombinezonów bojowych naprawdę musiał mieć ubaw(potencjalny spoiler): [link] [link] [link]
6/10 i tylko ze względu na to, że technicznie stoi tak wysoko.