x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
To jest tak koszmarne, że aż trudno mi uwierzyć, że ktoś mógł to wypuścić jako smamodzielną serię. Wygląda to bardziej jak żenująca wstawka w jakimś programie młodzieżowym, dzieło hobbysty amatora, praca na zaliczenie semestru. Wygląda to tak potwornie, że mam zamiar obejrzeć serię do końca – od kolejnego odcinka raczej nie na trzeźwo.
Bardzo to brzydkie. Do gry aktorskiej Japończyków już się przyzwyczaiłam i mimo tego, że są często tak niesamowicie sztuczni to jakoś aż tak bardzo mi to nie przeszkadza. Oczywiście wkurzająca jest ta chęć przeniesienia przerysowanych zachowań, mimiki postaci itd. z mangi czy anime, ale to jest chyba coś co zawsze będzie występowało w tego typu seriach, a czego nigdy nie zrozumiem. Ale najgorsza jest ta animacja, jest tak paskudna, że aż brak słów. Chociaż najpaskudniejszy póki co jest ten kamulec w wersji live‑action.
Koncept wydawał się ciekawy, ale w życiu nie widziałem tandetniejszego CGI. Postacie są w jakiś sposób nakładane, taka jest koncepcja, chciano poeksperymentować z formą. No ale Thunderbolt Fantasy używa lalek a ich ruchy są bardziej realistyczne niż tych potworków, więc efekt jest co najmniej komiczny.
A tak w ogóle to straszna nuda, cała akcja pierwszego odcinka dzieje się w jednej sali.
A tak w ogóle to straszna nuda, cała akcja pierwszego odcinka dzieje się w jednej sali.