x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Co za chłam. Wydarzenia na ekranie są tak randomowe jakby ktoś złapał na filmie przypadkową sesję w grze‑pierwowzorze: pojawiają się jakieś przypadkowe postaci, coś tam pierdzielą i znikają. Niby super niebezpieczna planeta, ale każdej chwili ktoś sobie może wskoczyć i wyskoczyć. Skoro cały czas jest pełna kontrola ze strony tego całego Arks, to po co wysyłają te sieroty na misje żeby padali w 2 minuty, zamiast zaorać z góry całą planetę?
Główni bohaterowie przeżyli masakrę, po czym lecą sobie na kolejną misję jak gdyby nigdy nic (m. in. koleś który spanikował i na lekcjach nie uważał bo nie wie co to podstawowe zagadnienia w ich fachu). Nie no spoko, fajną muszą mieć sieczkę w mózgach skoro trup i flaki scieleją się gęsto a oni sobie paradują jakby byli na wycieczce i to jeszcze z cywilem. No i te ich kombinezony…
Główni bohaterowie przeżyli masakrę, po czym lecą sobie na kolejną misję jak gdyby nigdy nic (m. in. koleś który spanikował i na lekcjach nie uważał bo nie wie co to podstawowe zagadnienia w ich fachu). Nie no spoko, fajną muszą mieć sieczkę w mózgach skoro trup i flaki scieleją się gęsto a oni sobie paradują jakby byli na wycieczce i to jeszcze z cywilem. No i te ich kombinezony…