Komentarze
Kyoshiro to Towa no Sora
- Po prostu ŻENADA !!! : gloria : 9.07.2014 10:53:45
- komentarz : xSayuki : 10.08.2011 15:19:25
- Jesli mam byc szczera : Juri-chan : 17.07.2011 16:51:54
- O : Ne : 14.06.2011 16:46:04
- Re: Pfi. : Ven : 10.04.2011 18:13:00
- Pfi. : Shiko : 27.07.2010 20:46:09
- Książe - sratatata . pomidor : evilcockroach : 19.01.2010 13:24:22
- Droga przez mękę. : Kuga : 13.11.2009 22:08:03
- 5/10 : go : 31.12.2008 11:04:47
- dno : Sakura-chan : 31.08.2008 14:02:21
Po prostu ŻENADA !!!
kliknij: ukryte Po pierwsze : główna bohaterka‑głupia,bez charakteru,a te jej „Drogi Książę,Kochany Książę…”-normalnie rzygać się chce.
Gdyby mnie co chwila porywały jakieś mecha‑roboty,to bym się spytała w końcu kogoś‑co to,ma kurna,być ? A ona nic,tylko sobie w myślach pytania zadaje. I jeszcze się kąpie z gołą babą jakby nigdy nic ! Ja się pytam‑gdzie są jej rodzice ? I nikt oczywiście nie pomyśli,co się z nią mogło stać. Jasne,nieobecność usprawiedliwiona‑przecież porwały ją absolutne anioły ! W Japonii przecież to codzienność.
Po drugie : kompletnie skopana fabuła. Akcja dzieje się za szybko,nic nie jest wyjaśnione. Ja,jako że nie oglądałam i nie zamierzam oglądać „Kapłanek Przeklętych Dni”,po pierwszym odcinku miałam mętlik w głowie.Nic do siebie nie pasowało,i szczerze mówiąc‑dalej nie pasuje.
Po trzecie : książę. Ja mam wrażenie,że on nie zna innych słów poza „Chodźmy,razem”. I ta scena‑zaraz w pierwszym odcinku rozdziera dekolt Yuu. To jest naruszenie nietykalności osobistej ! Ja się pytam,co on chciał tym osiągnąć ? Bez sensu.
Podsumowując : Po drugim odcinku wyłączyłam. Anime bez sensu,fabuła zbyt szybka i niezrozumiała dla kogoś,kto nie oglądał „Kapłanek…”. Animacja kiepska,główna bohaterka głupia i nierealna. Jeśli nie chcecie zlasować sobie mózgu,to od tej produkcji trzymajcie się z daleka.
Jak ja chcę obejrzeć coś zabawnego,to polecam inne tytuły.
Moja ocena : kompletna beznadzieja.
Stanowczo NIE polecam.
Jesli mam byc szczera
O
Czy tamta dziewczyna to Himeko? Ale pod kineic Kaplanek pzrecez Chikane i Himeko sie znow spotkaly…..
Scalono komentarze – moderacja
Pfi.
Głowna bohaterka była urocza, z tym księciem ^^ Sama kiedyś o takim marzyłam. Cieszyłam się, że znów mogę Himeko i Chikane zobaczyć, i dzięki nim to obejrzałam. Serie, miło się ogląda. Przyjemna kreska i fabuła. Zwykły fantastyczny romans, ot co.
Książe - sratatata . pomidor
„Pozdrawiam Cię, Mój Książe..” płakałam ze śmiechu i żalu jakim darzę to anime . Tylko ostatni odcinek był taki, że nie naruszył nerwów i pozwolił odetchnąć .
Droga przez mękę.
Cała anime jest nie do zniesienia – z jednej strony totalnie sztampowa a z drugiej kompletnie zaburzona i rozchwiana dramaturgicznie. Twórcom nie udało się zbudować ani nastroju, ani tym bardziej jakiegoś emocjonalnego napięcia, które powinno wzrastać z odcinka na odcinek. W dodatku ta rzewna muzyka w tle, na siłę próbowała tworzyć klimacik tam, gdzie go nie było. No i jak tak sobie zestawię Kannaduki i Kyoshiro, choć do Kannaduki miałam garść zastrzeżeń, to mam ochotę powiedzieć wszystkim, którym nie odpowiadało wtedy yuri, że zgodnie z moją wcześniejszą opinią jest to koło napędowe do ciekawej fabuły i min. dlatego Kyoshiro, które nie na takim pomyśle zostało skonstruowane, jest słabe. Nie mniej uważam, że najlepiej byłoby gdyby nie powstała żadna „kontynuacja” KnM. Tylko Hime/Otome było jak dotąd udaną produkcją wykorzystującą te same postaci obsadzone w nowych rolach.
5/10
dno
?
zgubny optymizm
Grafika całkiem całkiem.
Z muzyki w ucho wpadło mi Madoromi no Rakuen – bardzo przyjemna i spokojna piosenka jakich pełno.
Kyoshiro „warto” oglądać jedynie dla wątku Kaon‑Himiko,bo reszta to po prostu porażka.
może prócz Setsuny, ale i tak to kolejna sztampowa postać…