
Komentarze
No Guns Life [2020]
- Dobry przykład jak ciężko utrzymać klimat takich produkcji....5/10 : anmael : 24.05.2025 18:56:00
- 4/10 : Windir : 17.08.2022 13:24:59
- Re: Odc. 5 : blob : 8.08.2020 14:46:11
- Odc. 5 : blob : 8.08.2020 14:44:59
- komentarz : blob : 8.08.2020 14:21:52
- komentarz : Patka : 13.07.2020 22:23:39
- komentarz : blob : 12.07.2020 21:17:11
- komentarz : Nick : 12.07.2020 20:31:26
Dobry przykład jak ciężko utrzymać klimat takich produkcji....5/10
Szkoda produkcji, zmarnowany potencjał
4/10
Opinia po 24 epkach.
Minusy:
kliknij: ukryte
- Akcja stoi w miejscu, a postacie/wątki się mnożą. Walki nic nie wnoszą i są chwilami na poziomie realizmu Dragon Balla. Hardboiled ze smugami mocy na ekranie demolującymi miasto podczas pojedynku. Dramat.
- Wyjaśnianie jakiś wątków w sumie zawsze przez mega długie wspominki… Ostatnie 5 odcinków to taki zbiór wspomnień z minimalną ilością akcji „tu i teraz”.
- Główny bohater dosłownie z *upy ma kolejne życia, pistolety z dwumetrową lufą, ręce wielkości auta – co tylko chce! Ciężko komuś z taką ilością wpisanego w scenariusz plot armora kibicować. I tak wygra, bo wczyta Backbone i jednym ciosem kogoś pokona.
- Stężenie „animu”, czyli postać Tetsuro. Typowe „naprawianie świata tak aby nikt nie ucierpiał bo ja mam moc nad którą średnio panuje, ale tego chcę!”. Tym razem świata rządzonego przez potężną na wskroś złą korporacje i jednocześnie tak głupią by przeprowadzać np: szemrane testy w środku dużego miasta. Dodatkowo on sam i jego przyjaciele to takie bystrzaki, że nie mogą sobie odmówić przy każdej sposobności wykrzyczeć nazwę tajnej technologii którą Tetsuro posiada… Ręce opadają do samej ziemi.
- Colt. Twórcy uznali, że Tetsuro to za mało „anime w anime”. Terroryzm w bardzo dużym mieście/stolicy to jak wiadomo solidna droga do dobrobytu by uratować chorą matkę i zabiedzone siostry :)
- Świat z super technologią, ale bez wszechobecnego monitoringu/dronów/nagrywania dźwięku… Właśnie przez takie braki wszytko uchodzi na sucho złej korporacji.
- Technologia jest w takim miejscu, że nie bardzo widz wie co jest żywe na ekranie, albo kiedy ktoś umiera ostatecznie.
Plusy:
kliknij: ukryte
+ OP1 + OP2
+ Obiecujący świat, ale męczący/przekombniowany przez brak wyjaśnień jak co działa.
+ Christina. Chyba jedyna kobieta w serii która nie jest jest stworzona na potrzeby fanserwisu.
+ Ładne to, niezła animacja, jest tylko trochę słabego CGI (w tym fatalny ED2), bardzo przyjemnie dobrani aktorzy.
Na więcej nie mam nerwów, nawet jak będzie ciąg dalszy to sobie odpuszczę.
Odc. 5
Za to piosenki przewodnie świetne, zwłaszcza ending – z każdym kolejnym odsłuchaniem podoba mi się coraz bardziej.
No właśnie, jak już przechodzimy do samego anime, mimo że ogląda się nieźle, to cały czas ma się poczucie że jest jakoś tak nijako. Wszystko się fajnie spina, brakuje tylko ciekawej fabuły… to nie jest seria którą oglądasz z wypiekami. Szkoda, ale sam sezon 2 raczej obejrzę do końca.
Odcinek niczym specjalnie się nie wyróżniał. Miałem wrażenie po prostu jakbym oglądał reboota sezonu pierwszego. Ale skuszę się chyba na kolejny odcinek.