
Komentarze
Tonikaku Kawaii
- I nie opuszczę Cię już od ślubu ;) : Anonimowa : 23.03.2022 00:07:41
- Re: Tonikaku Kawaii po 12 odcinku (koniec) : Bez zalogowania : 22.03.2022 21:36:38
- Odc 6 : Bez zalogowania : 22.03.2022 15:35:58
- Tonikaku Kawaii po 12 odcinku (koniec) : Shorexen : 5.01.2021 21:51:09
- Dla takich schematów oglądam anime : kot schrödingera : 14.10.2020 01:43:17
- Tonikaku Kawaii po 2 odcinku : Shorexen : 14.10.2020 00:40:39
I nie opuszczę Cię już od ślubu ;)
Ten seans to jednak moje drugie podejście do niego
(wcześniej, po pierwszym (groteskowym) odcinku – odpuściłam oglądanie). Teraz wróciłam „z polecenia”. I dobrze.
Szkoda byłoby nie obejrzeć, bo to są całkiem udane komediowe okruszki. Na szczęście nie wynikły tu w trakcie żadne dziwne, bardziej wydumane treści, kliknij: ukryte np. wielokąty, i wszystko ma „ręce i nogi”.
Sporo jest miłych scenek, ale twórcom udało się uniknąć fanserwisu, który być może odbierałby ogólny urok tej serii.
Trochę infantylna oprawa graficzna (np. projekty postaci) początkowo mi przeszkadzała, choć w sumie jest odpowiednia do klimatu. I nadaje lekkości tematyce ;)
Niestety nie wyjaśniono niektórych kwestii kliknij: ukryte np. pochodzenia żonki, więc trzeba bedzie sięgnąć do źródeł.
Jednak polecam, ale tylko w całości i na lekko przyciszonych głośnikach ;)
Dla wielbicieli komedii romantycznych, albo lekkiej satyry na młode małżeństwo jak znalazł :)
Odc 6
Szkoda tylko moich uszu, bo ciągle wrzeszczący z emocji bohater (nie tylko on) to przegięcie. Nawet Asta tak się piskliwie nie emocjonował.
No i szkoda, że w takich anime zazwyczaj jest jakaś egoistyczna i niestrawna postać kliknij: ukryte niby siostry
Na duży plus relacja głównej pary, oraz że na razie kliknij: ukryte nie jest mocno haremowe
Tonikaku Kawaii po 12 odcinku (koniec)
Warstwa techniczna niczym szczególnym się nie wyróżniała, zwyczajnie schludna i estetyczna, ale niezwykle uboga i bezanimacyjna.
Natomiast bez wątpienia do zapamiętania fantastyczna muzyczka z openingu!
No i na koniec warto nadmienić, że ze względu na takie, a nie inne zakończenie, bez drugiego sezonu się nie obejdzie. Pozytywny niedosyt powoduje, że cały czas chcę więcej, dodatkowo jest też ku temu inny solidny powód, gdyż seria jeszcze nie wyczerpała materiału i jest jeszcze wiele rzeczy do pokazania jak i powiedzenia, chociażby w przypadku tych wszędobylskich wskazówek w praktycznie każdym epizodzie odnośnie księżniczki Kaguyi, jej historii oraz jej powiązania z protagonistką, Tsukasą. Jestem ciekaw jak to jest rozwiązane w dalszej perspektywie i czy to będzie zaskakujący bad end, czy standardowy happy end, a nie chcę sobie psuć przyszłościowego oglądania zerkając dokładniej w pierwowzór.
Ogólnie seans udany i czekam na więcej!
Dla takich schematów oglądam anime
Tonikaku Kawaii po 2 odcinku