Tanuki-Anime

Mówimy tu o anime z lat 70. – czasach, gdy Scooby­‑Doo był uznawany za szczyt osiągnięć animacji.

Ja wiem, że recenzja pisana kilkanaście lat temu, ale muszę… Scooby­‑Doo już w latach 70. uchodził za robioną byle jak taniochę, a wraz z nim większość kreskówek od studia Hanna­‑Barbera.
Cutey Honey natomiast, o ile zanimowana jak na dzisiejsze standardy fatalnie, w grafice trochę eksperymentowała – warto popatrzeć na niektóre tła, z ich kolorkami, gradientami, pomieszaną geometrią itd.
Najgorzej jak dla mnie zestarzał się montaż. Sceny są pocięte, a przejścia między nimi bywają strasznie chaotyczne, przez co momentami można mieć problemy z ogarnięciem, co się dzieje, i to mimo prostej jak drut fabuły.
Więcej spróbuję napisać, jeśli kiedykolwiek toto obejrzę do końca.

Nawet jeżeli tematyka nie zachęca to recenzja na pewno.

No tak… Stare ale jare i no nawet fajne. No tak, niecenzurowana transformacja trochę mnie odpychała, śmiałam się z niektórych postaci i jakoś przebrnęłam nawet z uśmiechem (może lekkim ale jednak :). Dziwna grafika (z 70's lat to czego się spodziewałam :D) no i fajny opening, ale bez aż takiej dawki golizny jak na przykład w Re: Cutey Honey. <- To plus!

Mnie to anime się podoba. ^^
Właściwie gdyby nie to, że mam jakąś słabość do starszych serii (wystarczy, że poznam jakiś tytuł i zobaczę zdjęcia z serii z lat 70's­‑80's, to od razu szukam informacji na ten temat i oglądam trailery, czy cokolwiek), to chyba nigdy nawet nie spojrzałabym na ten tytuł. No ale ze względu na to, że tak mnie ciągnie do starych produkcji, zdecydowałam się obejrzeć kawałek i spodobało mi się. ^^ Moim zdaniem jest to najlepsze maho shoujo, z jakim miałam okazję się spotkać z tego względu, że nie ma tutaj tego, co w bardziej znanych produkcjach tego gatunku, jak było napisane w recenzji. Grafika może nie należy do najlepszych, ale trzeba pamiętać, że są to początki animacji, a więc nie należy wymagać wiele. A muzyka… openingu słucham prawie cały czas!, a gdy nie mam okazji, to przynajmniej go nucę. Po prostu jestem mile zaskoczona. Muzyka jest świetna.
Szczerze mogłabym polecić to anime osobom, które, jak ja, po prostu wymotują na widok różowej, falbaniastej magical girl, którą otacza cukierkowe tło. ^^"