Komentarze
Busou Renkin
- Re: Busou Renkin : papapa : 16.01.2019 17:59:00
- Re: nie jest złe... : Anonim : 16.06.2014 16:38:13
- Re: Busou Renkin : Ja : 27.04.2014 20:47:56
- Re: Busou Renkin : yhym : 27.04.2014 20:30:14
- Re: Busou Renkin : Antanaru : 27.04.2014 19:17:44
- Busou Renkin : Ja : 27.04.2014 12:26:52
- Busou Renkin : Subaru : 31.01.2014 13:35:16
- 9-21 IV 2013 : Blue_Bell : 21.04.2013 11:15:50
- ... : kamiltrol : 12.03.2012 01:17:39
- Re: Walcz, walcz, walcz! : Mit0s : 3.01.2011 20:28:13
Busou Renkin
Busou Renkin
Klasyczny shounen z wszystkimi wadami i zaletami swojego gatunku.
Pomysł prosty jak drut – nieoczekiwanie życie zwykłego ucznia przewraca się do góry nogami, dowiaduje się o istnieniu stworów pożerających ludzi, a także o alchemii, która ratuje Ziemię. Wybawiając z opresji młodą dziewczynę, wchodzi w ten nowy świat z oszałamiająco dobrym skutkiem, jak zwykle.
Gdy zobaczyłem tę jego lancę ze wstążką… Śmiać mi się chciało, wyglądało to przekomicznie i pomyślałem, że jeśli on ma tym czymś walczyć przez całą serię, to szykuje się niezła niezamierzona komedia. W istocie – walczył, ale z czasem stało się to na tyle stałym elementem krajobrazu, że nie zwracałem na to uwagi. Natomiast to, co działo się w ostatnich odcinkach… kliknij: ukryte walka na Księżycu, latanie w kosmosie bez żadnego skafandra... serio?! Straszna głupota, rozumiem, że miało być kliknij: ukryte globalnie i z dala od cywilizacji, ale w tym twórcy zdecydowanie przegięli, cała logika, nawet jak na serię czysto rozrywkową, się posypała.
Bronie bohaterów są bardzo różnorodne i ciekawie było obserwować, jaka nowa umiejętność się pojawi. Postaci wypadły też sympatycznie, Papillon zabawny, pan Księżyc oryginalny, a wątek romantyczny kliknij: ukryte głównej pary rozwija się powoli i naturalnie, nie ma też jakichś fochów czy sztucznego zawstydzenia przy kliknij: ukryte pierwszym pocałunku, bardzo mi się spodobała ta scena.
Wady? Te, co zwykle, czyli główny bohater nagle nabiera przemożnej chęci, by uratować cały świat, wszystkich ludzi, nawet wrogów (oczywiście…), pewne uproszczenia fabularne, przewidywalna końcówka. Mimo wszystko ogląda się to zaskakująco dobrze, od pewnego momentu bardzo wciąga.
Świetny opening, który od razu wpada w ucho, spodobał mi się też drugi ending, dość nietypowy.
Bardzo mocne 6/10.
9-21 IV 2013
Stwierdzam , że anime to jest średnie, za dobre go uznać nie można. Grafika całkiem, całkiem przyzwoita. Muzyka przyjemna dla ucha. Bohaterowie miło przedstawieni(niektórych ich przedstawienie może śmieszyć ale jednak przedstawienie człowieka‑księżyca może odpychać). kliknij: ukryte Postaci Papillona nie muszę chyba komentować.
Walki są bardzo schematyczne: dostajesz milion bęcków, po czym wstajesz i załatwiasz przeciwnika jednym ciosem LOL!
Kolejna wada małostkowy wątek romantyczny. Powinni to bardziej rozwinąć skoro już go umieścili kliknij: ukryte (jakiś hentai czy coś xD ) I na koniec chyba najbardziej prymitywny aspekt: kliknij: ukryte GŁÓWNA BOHATERKA LATA W KOSMOSIE!. Taki realizm xD
...
Walcz, walcz, walcz!
Tyle jeśli chodzi, a moje zdanie na temat tego anime. Nigdy do niego nie powrócę, chodź by mi dopłacali! Nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie skończę te męczarnie.
Jak dla mnie : 1+/10. Ocena całkowicie zasłużona. Za co '+'. Za opening, którego dało się słuchać i za postać Gouta, która jedyna była mi obojętna. Chyba on jedyny nie przyprawiał mnie o mdłości.
Jeśli kogoś uraziłam, to najmocniej przepraszam, lecz ja tak oceniam to anime.
6.5 / 10
Osobiście początkowo nie polubiłem typa z motylem na twarzy, bo wyglądał w moim mniemaniu idiotycznie, jednak w dalszych odcinkach świetnie wypełnił rolę komediową i zostawił po sobie dobre wrażenie.
Design niektórych broni (w tym głównego bohatera) też mi się zasadniczo nie spodobał – twórcy mogli się przy tym trochę bardziej postarać.
Muzyka. Mogli zainwestować w inny opening – nie dość że jest słaby, to jeszcze ciągnie się przez całą serię. Endingi natomiast spodobały mi się, a zwłaszcza pierwszy.
Fabularnie jest również pozytywnie przeciętnie. Fabuła nie jest wyjątkowa, ale nie zanudza. Osobne słowo uznania należy się z mojej strony wątkowi romantycznemu, który (co rzadko spotykane) został potraktowany przez twórców poważnie i stanowi chyba najjaśniejszy punkt tej produkcji.
Jeśli ktoś lubi nieco dłuższe shouneny, ma trochę wolnego czasu i nie posiada mocno wyśrubowanych wymagań, to pozycja może się okazać godna polecenia.
Co do fabuły to też ujdzie chociaż pierwszy odcinek ocenił bym na 1/10 to od mniej więcej połowy serii robi się ciekawie. Zakończenie też może być. Oceniam tylko na 6/10 dlatego że nie podobał mi się klimat tego anime i momentami bardzo naciągane ale i tak polecam fanom gatunku można sobie pyknąć:)
Ocena
Anime wciąga, jest moim ulubionym ze względu na scenariusz i wykorzystanie go aby zrównoważyć sceny walk, rozmów jak i czas na miłości.
Anime z czystym sercem mogę polecić każdej osobie która chciała by się zagłębić w świat Alchemii Zbrojeń.
Nie wiem czy ktoś tu wspominał ale Opening ma świetny.
Moje ulubione anime.
Watsuki...
gniot
Fabuła jakoś tak się ciągnie bez większego ładu i składu, co strasznie wynudza. Zakończenie może być więc jakoś to ratuje.
Humor – jedyny moment który tak naprawdę mnie rozbawił, to poszukiwanie zamaskowanego człowieka i szkic Kazukiego.
Początkowo spodziewałem się, że dostanę erementar gerad i FMA w jednym. Jakżem się okropnie pomylił.
Ogólnie jeżeli ktoś nie oglądał wiele anime, lub lubi płytkie historie o odwadze, przyjaźni i wstawaniu po milionach ciosach śmiertelnych to można się na to skusić. Moja ocena to 5/10, bo można było się bardziej postarać.
Pseudodramatyzm w oczy kole
nie jest złe...
Przygoda ,walki i później dochodzi miłość.
Do FMA ma mało wspólnego i to jest widoczne.
Nie jest to nadzwyczajny tytuł opiewany w legendach ale zwykle shunen.
Determinacja bohatera jest też pozytywna.Nie wspominając o innych bohaterach w tym wrogów,nie kiedy dziwnie ubranych xD.
Busou Renkin
Obejrzalem do konca, fabula nawet rozwiazana ciekawie – oczywiscie pozlepiana z roznych rzeczy ktore juz znamy, Glowny bohater… jego szlachetnosc przewyzsza wszystko to co widzialem do tej pory (to oczywiscie wada).
Walki sa bardzo srednie, z zalozeniem ze jak nie da rady pokonac wroga bo jest silniejszy to wlacza sie opcja „wygram, bo walcze o dobro”; dobila mnie tez scena kiedy 2 walczace postacie zaczely prowadzic dyskusje podczas walki i animacja zapetlila sie w 3 ciagle powtarzane ruchy – motyw rodem z kreskowek lat '70
I najwazniejsze: humor… nawet dobre, chociaz malo orginalne gagi (koles potknal sie o slimaka a ja nie wiedziec czemu nawet sie rozesmialem), jednak duzo bardziej rozsmieszyly mnie wszelkie przemowy o szlachetnosci i zasadach, wykrzykiwane nazwy ciosow specjalnych – byly zrobione na tak cieniutkiej granicy ze wole myslec o tej serii jako o swego rodzaju parodii, bo jezeli potraktowac ja serio to niestety jest to poziom „Sailor Moon” – z calym szacunkiem dla pioniera…
Szczerze mowiac odradzam osobom powyzej 20 roku zycia chyba ze nie podejda do tego powaznie…
Postacie były fajne najbardziej podobała mi sie chyba postać Chono kliknij: ukryte chyba za jego zaskakująca przemianę z cichego ucznia w „zboczonego” kolesia biegającego w zbyt obcisłym wdzinku :)drugi to był ten Kapitan Bravo!! kliknij: ukryte za jego „specjalne umiejętności” no w sumie anime polecam miłego oglądania
hmm
Superman i niewiasty
I tak godzina za godziną, odcinek za odcinkiem… Poświecenie bohatera zaczyna siegać zenitu, jego wspaniałość, wielbią juz nawet okoliczne dzdzownice, Twarda dziewczyna, zaczyna rozumiec, ze to on jest wyjątkowy, ze najważniejszy, że najwspanialszy… Wszyscy ( tak, tak, te dzdzownice też!) chcą Kazukiego!
Wymiękłam… Wróciłam po dwóch dniach, bo trzeba dokonczyc co sie zaczeło…
Nie twierdze, nie było najgorsze, ale do najlepszego też duzo brakowało. Wolałabym wiecej humoru, mniej tych wzniosłych wypowiedzi. Przeciez i tak wiemy, jacy oni są fajni ;)
P.S. Kurcze, oni to tam mają darmowe minuty? Jakaś alchemiczna Heyah, czy co? Jak sobie przypomne te relacje telefoniczne Tokiko‑san…;)
P.P.S. Szkoda mi było tego blondasa, moglaby go jędza częściej zauwazać.
jedno
Świetne!^_^
Zgadzam się z recenzentem, że nie zapierająca dech, ale bardzo ładna grafika nic dodać, nic ująć, oraz że walki były bardzo efektowne, ale nie przesadzone (tzn. nie bezmyślne nawalanki). Co do muzyki, to jest bardzo fajna i wpada w ucho. Powinna mieć ciut większe uznanie. Fabuła jest ok.^_^ Wszystko to się ładnie zlepia tworząc świetne anime, które miło obejrzeć.:)
Tak więc anime jest świetne, gorąco polecam!^_^
Warto!!
Wyśmienite
przyzwoite
Warto!