x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Jak przymknie się oko na stronę wizualną, to seans może być dosyć przyjemny. Ot, takie połączenie sportowej serii ze szkolną i z udziałem eks idola w szkole dla dżokejów.
Udało się twórcom zebrać to wszystko w jedną całość i nawet przedstawić pewne meandry wystawiania koni do wyścigów, jak w odc 10.
Mankamentem dla mnie jest kilka przeskoków czasowych w połowie serii, ale są one odatowane i wydarzenia zazwyczaj mają sens i następują logicznie po sobie.
Widać też progres postaci.
Dodatkowy plus (i punkcik) za konie, czyli tematykę, oraz niemal brak fanserwisu, albo fetyszy, czy podobnych wymysłów.
Jedyna dziewczyna w grupie chłopców jest traktowana przez twórców na równi z innymi. Także większość postaci żeńskich jest znośna, a niektóre nawet sensowne (jak trenerka z ostatnich odcinków).
Bez zalogowania
12.04.2022 00:15 Odc 2 szkoły dla dżokejów :)
Tak jak w zapowiedziach, lekkie i relaksujące. I konie nie są tylko tłem migającym w oddali raz na odcinek. Jest to jednocześnie wadą i zaletą. Wadą, bo kto tak im skrzywdził pyski przy bliższych ujęciach? Zaletą, bo stanowią integralną część tego co na ekranie.
Do tego kilka scen niemal fantastyki ( kliknij: ukryte taka kolorowankowa wizja autorów na widzenie ducha konia ;) i niedużo BL‑owych klimatów.
Gdyby jeszcze te konie były ładnie rysowane… Jeszcze nie znam anime z takowymi, a szkoda, bo oglądanie byłoby przyjemniejsze.
Przed snem „jak znalazł” :) pierwsze 2 odcinki trochę lepiej niż 5/10 w kategorii CBDCT (tak, taka kategoria musi zaistnieć ;).
Na razie prawie jak iyashikei. Prawie :)
Można zerknąć
Udało się twórcom zebrać to wszystko w jedną całość i nawet przedstawić pewne meandry wystawiania koni do wyścigów, jak w odc 10.
Mankamentem dla mnie jest kilka przeskoków czasowych w połowie serii, ale są one odatowane i wydarzenia zazwyczaj mają sens i następują logicznie po sobie.
Widać też progres postaci.
Dodatkowy plus (i punkcik) za konie, czyli tematykę, oraz niemal brak fanserwisu, albo fetyszy, czy podobnych wymysłów.
Jedyna dziewczyna w grupie chłopców jest traktowana przez twórców na równi z innymi. Także większość postaci żeńskich jest znośna, a niektóre nawet sensowne (jak trenerka z ostatnich odcinków).
Generalnie przyjemny seans w swojej kategorii.
Odc 2 szkoły dla dżokejów :)
Do tego kilka scen niemal fantastyki ( kliknij: ukryte taka kolorowankowa wizja autorów na widzenie ducha konia ;) i niedużo BL‑owych klimatów.
Gdyby jeszcze te konie były ładnie rysowane… Jeszcze nie znam anime z takowymi, a szkoda, bo oglądanie byłoby przyjemniejsze.
Przed snem „jak znalazł” :) pierwsze 2 odcinki trochę lepiej niż 5/10 w kategorii CBDCT (tak, taka kategoria musi zaistnieć ;).
Na razie prawie jak iyashikei. Prawie :)