x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Hmmm
W odróżnieniu od przedmówczyni, podobał mi się głos głównego bohatera i piosenki też (były pocieszne), ale cała reszta… od narratora niczym z programu edukacyjnego o smutnych pieskach, poprzez NAPRAWDĘ brzydkie cgi (jeśli wypominam cgi, to wiecie, że jest źle), aż po drętwą fabułę. Znaczy owszem, kilka razy się uśmiechnęłam, ale miałam zdecydowanie większe oczekiwania.
Scena z fankami po endingu była zabawna w pierwszym odcinku, w drugim już mi się nie chciało ich słuchać. Chyba pass :|
...Sama nie wiem co myśleć :/
Chyba miałam za wysokie wymagania, dużo rzeczy mnie irytowało jak głos głównego bohatera (normalny i „idol(k)owy”), komputerowe tańce (i skoro już to i tak animują modelami 3d, to czemu ich kostiumy są takie… Proste? Jakieś paski/napisy by tylko dali na rękawy żeby to nie były takie plastelinowe wałki…), piosenki które miałam ochotę przewijać zamiast słuchać…
Podobała mi się jedna scena po endingu, kiedy 3 fanki spotykają się na piwku żeby świętować i fangirlować na temat swojego idola.
Ale poza tym, to co coraz bardziej znużona tylko sprawdzałam na timerze ile jeszcze do końca odcinka. Nie mam ochoty na kontynuację przygody z tym tytułem =^='
W odróżnieniu od przedmówczyni, podobał mi się głos głównego bohatera i piosenki też (były pocieszne), ale cała reszta… od narratora niczym z programu edukacyjnego o smutnych pieskach, poprzez NAPRAWDĘ brzydkie cgi (jeśli wypominam cgi, to wiecie, że jest źle), aż po drętwą fabułę. Znaczy owszem, kilka razy się uśmiechnęłam, ale miałam zdecydowanie większe oczekiwania.
Scena z fankami po endingu była zabawna w pierwszym odcinku, w drugim już mi się nie chciało ich słuchać. Chyba pass :|
Odcinek 1...
Chyba miałam za wysokie wymagania, dużo rzeczy mnie irytowało jak głos głównego bohatera (normalny i „idol(k)owy”), komputerowe tańce (i skoro już to i tak animują modelami 3d, to czemu ich kostiumy są takie… Proste? Jakieś paski/napisy by tylko dali na rękawy żeby to nie były takie plastelinowe wałki…), piosenki które miałam ochotę przewijać zamiast słuchać…
Podobała mi się jedna scena po endingu, kiedy 3 fanki spotykają się na piwku żeby świętować i fangirlować na temat swojego idola.
Ale poza tym, to co coraz bardziej znużona tylko sprawdzałam na timerze ile jeszcze do końca odcinka. Nie mam ochoty na kontynuację przygody z tym tytułem =^='