Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Natsu e no Tunnel, Sayonara no Deguchi

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Prox 30.01.2024 14:42
    W skrócie
    - Mamo, możemy Shinkaia?
    - Mamy SHinkaia w domu
    - Shinkai w domu: to anime

    Serio, ktoś mooooocno się inspirował Shinkaiem, ale z zakończeniem  kliknij: ukryte  Kompletnie zmarnowany potencjał///
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    MrParumiV18 26.06.2023 11:51
    Natsu e no Tunnel, Sayonara no Deguchi - krótka subiektywna opinia
    Fantastyczna i szczegółowa strona techniczna oraz bardzo dobra jak na debiutantów gra aktorska. Muzyka również dobra. Nieznane wszystkim Studio CLAP pod tym względem wykonało naprawdę nienaganną robotę. Jeśli tyle wystarczy abyś dobrze bawił się podczas seansu, to polecam obejrzeć. Natomiast jeśli oczekujesz czegoś więcej, to osobiście raczej odradzam. Film, dzięki swojemu pomysłowi miał naprawdę duży potencjał. Ba, nawet po początku miałem nadzieję, że to udźwignie. Niestety cierpi on na jedną poważną wadę, a jest nią niewiarygodnie szybkie tempo z uwagi na długość jaką nam zaserwowano – czemu? Nie wiem. Już bez znajomości pierwowzoru da się wyczuć, że coś tutaj powinno jeszcze być, a tego nie było. A po głębszej analizie kilku opinii osób, które powieść znają potwierdzam powyższe słowa. Wycięto dużo elementów przez co historia wydaje się niejasna, niespójna i dziurawa, a w rezultacie rozwój relacji i działania podejmowane przez postaci wydawały się dosyć wątpliwe, nieracjonalne i sprzeczne, tak jakby z jednej strony nie byli świadomi konsekwencji, a z drugiej zachowywali się nad wyraz dojrzale jak na swoją sytuację życiową i wiek. Dodatkowo osobiście gryzą mnie też motywacje protagonistów, które oczywiście zostają na koniec w pewnym sensie sprowadzone na ziemię, ale ja już dawno temu postanowiłem żyć teraźniejszością i nie przejmować się smutną przeszłością i niepewną przyszłością. Mi tego mówić nie trzeba. Film natomiast stara się pomóc nam (widzom) poprzez decyzje postaci uświadomić sobie i im samym, że ta konkretna chwila nigdy nie wróci, że nie możemy jej marnować i potem żałować, że nie warto żyć przeszłością i przyszłością. Że warto żyć tu i teraz oraz czerpać z tego jak najwięcej się da. Tego chce nas nauczyć seans. Szkoda tylko, że Hanashiro i Touno musieli sobie w pewnym sensie życie zmarnować, aby nam (widzom) i sobie to uzmysłowić. Mówi się, że czasami potrzeba ofiar, aby dosięgnąć celu. Może to o to chodzi? Ostatecznie mają siebie, więc git. Prawda?

    Rozumiem, że niektórym może się to spodobać, bo są ku temu pewne podstawy i jest trochę takich osób. Ja natomiast pomimo braku oczekiwań jestem rozczarowany i czuję niesmak, gdyż wiem że był tu wspomniany potencjał, który został zmarnowany przez zwyczajny brak czasu.

    A… i jeszcze te nieszczęsne jelenie… Film trwa nieco ponad godzinę i marnują cenne co najmniej 3 minuty na rogatych jegomości. W ogóle to ciekawa sprawa, że Japończycy nie potrafią sobie z nimi poradzić i po tylu latach nadal rozwiązanie tego problemu zajmuje im te same 30 minut…

    Ty… a może one też do tunelu lezą? Tylko torowiska i te nieszczęsne pociągi im przeszkadzają w dojściu do celu?
    No dajcie im tam wejść w końcu!
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime