
Komentarze
Final Fantasy: Wojna Dusz
- Po prostu jak film w hd! : Sakakibara : 2.12.2015 17:39:13
- komentarz : Ryuki : 19.12.2014 21:46:32
- komentarz : Isgenic : 23.05.2014 15:48:53
- komentarz : Isgenic : 18.05.2014 21:52:44
- super :) : V-chan : 19.01.2009 23:20:43
- Jak sie komus nudzi. : Mel : 26.12.2008 17:54:23
- Fajne : Taur : 23.09.2007 19:42:43
- dawne dzieje : Lasu : 23.09.2007 18:29:45
- Słaby : Mateo : 23.09.2007 17:55:34
- zawsze mam z tym klopot;) : FF mania : 23.09.2007 13:32:51
Po prostu jak film w hd!
Dobra ale co do samego filmu…ech. Mimo nie bycia fanem( chociaż obecnie przypomniałam sobie o filmie bo akurat gram w siódemkę ) nasuwa mi się jak każdemu pytanie, co to ma wspólnego z Final Fantasy? To był największy błąd by to połączyć z serią, już anime na podstawie Wild Arms jest bliżej gier z których czerpie. Jednak nawet to pomijając fabuła w filmie była…ech. Co gorsze postacie prawie w ogóle nie miały charakterów z główną bohaterką na czele. Do tego nie nawidzę tego stylu gdzie kliknij: ukryte wszyscy pokolei giną oprócz głównej bohaterki, zbyt szybko się skapłam jak to się potoczy a zerowe przywiązanie do postaci w tym nie pomogło.
No ale przynajmniej było na co popatrzeć, jeśli chodzi o animacje i tła. Jednak wygląd postaci, nie przepadam za takim stylem w grafice komputerowej. Zwyczajnie mnie nie pociąga próba bycia „realistycznym”, a jakby na domiar złego jedynie bohaterka miała jakiś charakterystyczny wygląd, reszta była na poziomie npc w grach.
Cóż jednak z produkcji anime spod szyldu FF nadal wybieram OVA Legend of crystals. Przynajmniej jest zabawnie i również jest na co popatrzeć.
same sa ofiarami nieznanego kataklizmu, ktory zniszczył zarówno
je jak i ich rodzimą planetę doprowadzając do przekształcenia
się w tę forme. W treści filmu jasno podkreślone jest istnienie możliwości pokojowego rozwiązania problemu. Tak jak we
wszystkich filmach o inwazji podstawowym błędem obcych jest wkraczanie na nie swój teren.
Film może stanowić ilustrację zjawiska konfliktu jako takiego.
Konflikt jest czymś, czego nie można wygrać. Samo zaistnienie
konfliktu, jak również dążenie do konfrontacji samo w sobie
jest przegraną.
super :)
Fabuła ciekawa i zakończenie nietypowe(nie spodziewałam się, że kliknij: ukryte to ona będzie ostatnią „duszą”).
Muzyka…Nawet nie pamiętam, żeby jakaś była. Jeśli chodzi o ten wątpliwy romans, to był on raczej odgrzewanym uczuciem między nimi i mnie się osobiście podobało.
8/10 :)
Jak sie komus nudzi.
Fajne
dawne dzieje
Słaby
zawsze mam z tym klopot;)
hmmm
Falstart
Co do strony wizualnej – to film ten bardzo szybko się ze starzał o ile w dniu premiery ludzie mogli jeszcze udawać że mamy tu odczynienia z czymś niesamowitym i przełomowym to niestety dzisiaj nie ma już ku temu żadnych „za” – bo oglądanie tego dzisiaj po prostu boli – wiem bo sprawdzałem to na sobie gdzieś w połowie tego roku i jeśli mi nie wierzycie sprawdźcie sami ;) w szczególności irytuje mimika twarzy – jest uboga – a włosy głównej bohaterki jeszcze same z siebie filmu nie czynią.
Jak dla mnie całość oceniam na 4/10 – sam film zostanie zapamiętany jako falstart w próbie stworzenia wiarygodnego filmu pełnometrażowego który miałby w sposób wiarygodny może nawet fotorealistyczny imitować rzeczywistość.
tego...
Wizualnie prezentuje się rewelacyjnie, muzyka też jest całkiem przyjemna dla ucha. Gdyby tylko fabuła była ciut lepsza, no ale w końcu you can't have it all.
techniczne fajerwerki
Jednak przede wszystkim to jest niewiarygodny wprost pokaz fajerwerków komputerowej animacji 3D. Zazwyczaj kojarzy się ona ze sztucznością… tu wszystko jes niewiarygodnie jak na 3D eleganckie i dopracowane, ruch jest płynny i naturalny, a poziom szczegółowości zachwyca – zwłaszcza zwracam uwagę na włosy i skórę w zbliżeniach. Czegoś takiego, mimo upływu paru lat, nie dokonał po FF:SW absolutnie nikt, taki Shrek w porównaniu wypada bardzo blado i nienaturalnie, mimo że w końcu konwencja bajki powinna ułatwić przemycanie uproszczeń.
Nie zgadzam się za to z oceną muzyki, dałbym co najmniej mocne 7 – jest efekciarska, pompatyczna i napuszona, ale pasuje do całości i dobrze buduje nastrój.