x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Widziałem opinie przed seansem, że to kiepska ekranizacji mangi. Mangi nie znam się, więc się nie odniosę. Sprawdziłem tylko, że seria obejmuje 48 rozdziałów mangi, a obecnie wyszło ich 186 i chyba dalej wychodzą. Tak czy siak: anime wygląda przyzwoicie. Akcji tutaj właściwie nie ma. Bohaterowie raczej w myślach kombinują niż działają z okrzykiem na ustach.
Na pewno jest oryginalnie. Zwykli ludzie próbują przechytrzyć tych dużo gorszych. Ciężko rozpisać serie na plusy i minusy bo obsada skromna i wszystko na ekranie dotyczy małej ilości osób.
Spoiler niżej czytać po obejrzeniu całości:
kliknij: ukryte Nie ma co się rozpisywać o kolejnych zwrotach akcji/przeoczeniach/sposobach na przechytrzenie. Anime jest fabularnie naciągane/nierealne w taki sposób, że to jednocześnie wada i zaleta. Wada bo przewracamy oczami co tu się dzieje na ekranie, ale oglądamy dalej by zobaczyć jakim sposobem wybrnie z tego główna rodzina.
Współpraca mąż‑żona bardzo dobrze wypadła.
Finał, czyli ostatni pojedynek w mieszkaniu trochę słaby. Zamiast szybko załatwić sprawę flashbacki z młodości obu tatuśków i cały wykład o torturach.
Plus za interwencje policjantów. Tak to wygląda w rzeczywistości.
Zakończenie (nikt nie szuka członka organizacji, który i tak zapowiedział odejście) i epilog z tajfunem też na plus.
Zerknąłem co się dalej w mandze dzieje (jest to też wspomniane w serii: od początku chodzi o szantaż bogatych dziadków) i sobie odpuszczę bo córci więcej nie wytrzymam ;).
7/10
Na pewno jest oryginalnie. Zwykli ludzie próbują przechytrzyć tych dużo gorszych. Ciężko rozpisać serie na plusy i minusy bo obsada skromna i wszystko na ekranie dotyczy małej ilości osób.
Spoiler niżej czytać po obejrzeniu całości:
kliknij: ukryte
Nie ma co się rozpisywać o kolejnych zwrotach akcji/przeoczeniach/sposobach na przechytrzenie. Anime jest fabularnie naciągane/nierealne w taki sposób, że to jednocześnie wada i zaleta. Wada bo przewracamy oczami co tu się dzieje na ekranie, ale oglądamy dalej by zobaczyć jakim sposobem wybrnie z tego główna rodzina.
Współpraca mąż‑żona bardzo dobrze wypadła.
Finał, czyli ostatni pojedynek w mieszkaniu trochę słaby. Zamiast szybko załatwić sprawę flashbacki z młodości obu tatuśków i cały wykład o torturach.
Plus za interwencje policjantów. Tak to wygląda w rzeczywistości.
Zakończenie (nikt nie szuka członka organizacji, który i tak zapowiedział odejście) i epilog z tajfunem też na plus.
Zerknąłem co się dalej w mandze dzieje (jest to też wspomniane w serii: od początku chodzi o szantaż bogatych dziadków) i sobie odpuszczę bo córci więcej nie wytrzymam ;).