
Komentarze
Hametsu no Oukoku
- komentarz : rool : 8.01.2024 23:59:35
- 7/10 : Ephant : 4.01.2024 23:16:11
- Re: Doroka : blob : 26.12.2023 13:54:25
- Re: Doroka : Saarverok : 26.12.2023 01:23:31
- Doroka : Madaruś : 25.12.2023 21:05:25
- Uff skończyłem... : Harashiken : 25.12.2023 01:42:21
- komentarz : Saarverok : 21.12.2023 22:08:57
- komentarz : Saarverok : 28.10.2023 22:39:59
- Spoilery z trzeciego odcinka : Tamago-chan : 21.10.2023 00:37:15
- Odcinek 1 : Tamago-chan : 13.10.2023 13:36:19
7/10
Doroka
Uff skończyłem...
Spoilery z trzeciego odcinka
kliknij: ukryte Zacznę od tego, że gość, który chwilę temu wymordował dziesiątki cywilów, leży praktycznie na ziemi okrążony przez bandę uzbrojonych facetów z wycelowanymi w niego spluwami. I w tej sytuacji pozwalają mu wstać, wyciągnąć to jego pióro (mógł równie dobrze wyciągnąć inną broń), czekają jeszcze chwilę aż im pogrozi i zacznie rzucać czar, aż w końcu ktoś się budzi i krzyczy, żeby strzelać. Ale oczywiście jest już za późno, bo dali mu aktywować czar. Odbija sobie więc wszystkie lecące w jego kierunku naboje, które wracają do prawowitych właścicieli. Żeby było śmieszniej jakiś czas później widzimy kolejnych żołnierzy, którzy zamiast uczyć się na błędach poległych wcześniej kompanów i zmienić taktykę, wciąż stoją sobie naprzeciw Adonisa i strzelają.
W końcu udaje się wytrącić pióro z jego dłoni. Od razu powinni zacząć strzelać, ale nieee. Najpierw dowódca musi sobie chwilę pogadać z jakąś babką przez telefon i prawie znowu dają celowi szansę na odzyskanie broni. Wychodziłoby na to, że chcą koniecznie pojmac go żywego, jednak ostatecznie dowódca pod wpływem wspomnianej rozmowy telefonicznej wydaje rozkaz wyeliminowania wroga, który to traci głowę i wszyscy się cieszą. Oczywiście jak się okazuje niesłusznie. Myślę, że maczała w tym palce żołnierka, której pozwolono podejść do Adonisa i nikomu nie wydało się to podejrzane, a jak jakiś żołnierz chciał sprawdzić później co to za jedna, to mu dowódca polecił nie zawracać sobie tym głowy i dał coś innego do roboty xD
W następnym odcinku na pewno poznamy sensowne wytłumaczenie na podmianę głównego bohatera. Czekam z niecierpliwością.
Odcinek 1
Są to oczywiście wrażenia po pierwszym odcinku i po tym, w jaki sposób na ten moment przedstawieni są zarówno ludzie, jak i wiedźmy. Póki co wiedźmy są ukazane jako te dobre i bez powodu zdradzone, a ludzie są źli i okrutni, zabijający niewinne istoty z bezsensownych i zasługujących na szczególne potępienie pobudek. Nie żeby to było niewiarygodne… Ale jednak ciężko patrzy się na takie jednostronne zło, więc mam nadzieję, że nie wszystko będzie aż tak czarno‑białe jak się wydaje. Zobaczymy.
Co do postaci jeszcze niewiele da się powiedzieć. Jedyna, która narazie wydawała się interesująca już nie żyje…