Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 grafika: 9/10
fabuła: 7/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,50

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 9
Średnia: 6,22
σ=1,03

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Avellana)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Gate Keepers 21

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 2002
Czas trwania: 6×25 min
Tytuły alternatywne:
  • ゲートキーパーズ21
Tytuły powiązane:
Gatunki: Przygodowe
Postaci: Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Supermoce
zrzutka

Czasy bohaterów mijają… Ale to nie znaczy, że kończy się zapotrzebowanie na nich.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Rok 2001. Wiele się zmieniło w stosunku do pięknych lat 60. i 70. Tokio jest nowoczesnym miastem, pełnym ludzi, samochodów, hałasu i brudu. Międzynarodowa organizacja AEGIS już nie istnieje. Zniknęli i rozproszyli się po świecie członkowie jej sił specjalnych – czyli sami gate keepers. A ich przeciwnicy? Cóż, invaders mają się wyśmienicie, choć i oni się zmienili. To nie są już maszyny, infiltrujące ludzkie społeczeństwo. To coś, co infekuje i przemienia zwykłych ludzi, którzy dali się ponieść chciwości i samolubności. Jak łatwo zgadnąć, ich liczba stale wzrasta…

Są nadal nieliczni, którzy potrafią stanąć z nimi do walki. Ayane Isuzu, na co dzień uczennica liceum Tategami, przemierza ulice i zaułki Tokio w poszukiwaniu invaders. Jest sama, jeśli nie liczyć jej zwierzchnika i twórcy nielegalnej sieci wywiadowczej Aegis (którego osoba może być sporym zaskoczeniem dla widzów, pamiętających serię telewizyjną). Jej dziecinny wygląd nie powinien nikogo zmylić – walczy z piekielną skutecznością, wspierana przez technologię, umożliwiającą jej posługiwanie się sztucznymi „wrotami”, nigdy nie tracąc zimnej krwi. A poza tym nie cierpi tego miasta i otaczających ją ludzi – krótko mówiąc, całego świata. I nie będzie zachwycona, kiedy wzrastająca aktywność invaders zmusi ją do zwerbowania szkolnej koleżanki, u której pojawiła się moc gate keepers. Ale wyzwanie, przed którym staną, będzie znacznie trudniejsze od tego, któremu musieli sprostać ich poprzednicy.

Gate Keepers 21 od nakręconego dwa lata wcześniej Gate Keepers różni się jak noc od dnia. Z klimatu lekkiej, rozrywkowej serii przygodowej nie zostało praktycznie nic – hurraoptymistyczny zapał bohaterów został zastąpiony stoickim spokojem i cynizmem Ayane. Nie tylko jej zresztą – pojawiająca się nieco później Satoka Tachikawa ma więcej energii życiowej, ale do polowania na invaders podchodzi w trzeźwy i materialistyczny sposób. Z kolei wyżej wspomniany szef doskonale zdaje sobie sprawę, jak bardzo syzyfową pracą jest toczona przez nich walka… Tylko świeża rekrutka, Miu Manaduru, jest prawidłową idealistką, która marzy o tym, by uczynić świat pięknym i bezpiecznym miejscem. Jak długo jednak jej ideały zdołają przetrwać zderzenie z rzeczywistością? W końcu nie da się ukryć, że zabijając invaders, zabija się w pewnym sensie także ludzi, którymi kiedyś byli.

Postacie same w sobie nie są szczególnie oryginalne – ostatecznie Ayane i Miu to niemalże kopie pamiętanych z Gate Keepers Megumi i Reiko (uprzedzając domysły – nie, nie są z nimi spokrewnione), różniące się od poprzedniczek niektórymi cechami charakteru. Jednakże bardzo udanym zabiegiem okazało się swoiste „odwrócenie ról” – zimne i analitycznie postrzegające świat osoby zazwyczaj bywają towarzyszami bohaterów głównych, tu natomiast pierwsze skrzypce przez większość serii gra Ayane, celnie i złośliwie punktując idealistyczne poglądy Miu. Walkę prowadzi się nie dlatego, żeby na świecie błyskawicznie zapanowała miłość i powszechne szczęście, tylko dlatego, że ktoś musi to robić. Czasy bohaterów się skończyły, a tania bohaterszczyzna godna jest najwyżej pogardy.

Niestety jednak – fabuła nie została może zniszczona klątwą studia Gonzo, ale dość poważnie ucierpiała. Zawiązanie akcji i przedstawienie bohaterów są zrobione sprawnie i naprawdę intrygujące. Nawiązania do przeszłości potraktowano z umiarem – widzowie znający Gate Keepers znajdą tu wiele mniejszych i większych „smaczków”, ale obejrzenie poprzedniej serii nie jest warunkiem koniecznym do zrozumienia obecnych wydarzeń. Zarówno budowanie napięcia, jak i tworzenie klimatu wypadają bez zarzutu… A potem zaczynają się schody. Pal sześć wszystkie brakujące informacje o tym, co właściwie wydarzyło się pomiędzy rokiem 1969 i 2001 (część odpowiedzi można znaleźć na kartach nieekranizowanej książki Gate Keepers 1985). Jednakże po udanym początku fabuła zaczyna się szarpać na wszystkie strony, a w drugiej części Ayane schodzi ze sceny, natomiast reflektory zostają skierowane na jakże oryginalne problemy Miu „czy powinnam uciec, czy może wrócić i walczyć” oraz „czy można zabijać invaders, skoro byli kiedyś ludźmi”. Sama końcówka odzyskuje w którymś momencie rytm i równowagę, ale za późno, bym mogła wystawić ocenę wyższą niż 7.

Studio Gonzo na ogół jest gwarantem wysokiej jakości technicznej – i tym razem jest nie inaczej. Przygaszona i mroczna kolorystyka wielu scen ogranicza nieco możliwości, ale miejskie tła i wnętrza zachwycają wycyzelowaniem szczegółów, a animacja trzyma odpowiedni poziom. Nie zdarzają się też błędy w rysunku i ruchu postaci, chociaż ich projekty nie należą do nadzwyczajnie oryginalnych – szczególnie Miu wygląda jak losowa postać drugoplanowa. Rozczarowywać mogą invaders, wyglądający jak idealne kopie – wiem, że takie było ich założenie, ale trudno tu mówić o jakiejś pomysłowości. Muzyka pozostaje na poziomie solidnego rzemiosła – pasuje, ale nie powinna być oddzielana od obrazu.

Całkowita zmiana klimatu Gate Keepers 21 może być uznana zarówno za największą wadę, jak i zaletę. Dla mnie było to o wiele bardziej udane podejście do tematu niż rozpaczliwie sztampowa seria telewizyjna, ale widzowie, którym tamta wersja podobała się jako lekka i niewymagająca rozrywka, mogą teraz przeżyć niemiłe zaskoczenie. Nadal jednak jest to niezła propozycja dla amatorów serii akcji (szczególnie akcji tępienia potworów), a znajomość Gate Keepers, choć pożądana, nie jest niezbędna do oglądania tego tytułu.

Avellana, 11 października 2007

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: GONZO
Autor: Hiroshi Yamaguchi
Projekt: Keiji Gotou, Tomohiro Kawahara, Toshiaki Ihara
Reżyser: Hiroshi Yamaguchi
Scenariusz: Hiroshi Yamaguchi
Muzyka: Kouhei Tanaka