x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Ok będę szczera to było przewlekłe i nudne. Ciągli to wszystko przerażająco. Kiedy cieszę się z powrotu humoru tak cały sezon przysypiałam. Początek do walki z Cho był dobry, natomiast po tym nagle wszystko zwolniło i nawrzucali dodatkowych wątków. Gorzej niż oryginał w pierwszym sezonie. Przynajmniej tam były to pojedyncze filery z eksperymentalną animacją( czasami jak ten z pociągiem ) więc coś się działo.
I tak sobie myślę, czy ja nie pamiętam czy oryginał też był taki… nie. Sprawdziłam ten arc, dojście do 23 odcinka tego sezonu tam im zajęło niecałe 15( sceny z 23 odcinka kończą się w połowie 47 i zaczyna się tam główna część arcu ). ponad 8…odcinków więcej i to nie jest tak, że oryginał nie miał dodatkowych scen więc co to było??? Po co tam była Megumi? Po co ta ekranizacja jakiegoś specjala która tyle powiedziała, że tak Kenshin nie chce zabijać… po raz setny. Po co te wszystkie wątki jakiś tam pobocznych ludzi Shishio? Nie mogę pierwszy sezon był lepszy. Nie polecam, lepiej Kyoto arc zobaczyć w oryginalnym anime.
Co do wizualnego odbioru, animacja była dobra i trzymała poziom. Oba openingi i endingi cóż istniały. Natomiast to „dzieło” sztuki jakie zrobili w tym odcinku zamiast openingu. Jak amatorskie AMV na youtube kiedy twórca jeszcze się nie nauczył cięć więc tylko przyspiesza klatki. No serio co to było.
NUDA
I tak sobie myślę, czy ja nie pamiętam czy oryginał też był taki… nie. Sprawdziłam ten arc, dojście do 23 odcinka tego sezonu tam im zajęło niecałe 15( sceny z 23 odcinka kończą się w połowie 47 i zaczyna się tam główna część arcu ). ponad 8…odcinków więcej i to nie jest tak, że oryginał nie miał dodatkowych scen więc co to było??? Po co tam była Megumi? Po co ta ekranizacja jakiegoś specjala która tyle powiedziała, że tak Kenshin nie chce zabijać… po raz setny. Po co te wszystkie wątki jakiś tam pobocznych ludzi Shishio? Nie mogę pierwszy sezon był lepszy. Nie polecam, lepiej Kyoto arc zobaczyć w oryginalnym anime.
Co do wizualnego odbioru, animacja była dobra i trzymała poziom. Oba openingi i endingi cóż istniały. Natomiast to „dzieło” sztuki jakie zrobili w tym odcinku zamiast openingu. Jak amatorskie AMV na youtube kiedy twórca jeszcze się nie nauczył cięć więc tylko przyspiesza klatki. No serio co to było.