Tanuki-Anime

Seria bardzo mi się podobała. Szczególnie na początku. Pomysł bardzo oryginalny, a przedstawiony świat umie wciągnąć. Zarówno pierwsza opowieść jak i kolejne niezaangażowane wskazywały, że będzie się coś działo. Należało poczekać i historia odkryje przed nami czemu gang handlarzy bronią udaje parafię Rzymsko­‑katolicką, czemu Revy jest tak powalona, czemu Rock nie wrócił do rodziny? Nawet autorzy zaczęli nam odpowiadać na te pytania wraz z coraz mniej realnymi akcjami w których mieszkańcy Roanapury stawali się coraz bardziej nieśmiertelni. Jednak odpowiedzi nie ma na końcu  kliknij: ukryte  Rock skazuje na śmierć setki mafiosów, by uratować dziewczynę, która została szefową mafii wbrew swojej woli. Plan ten spala na panewce co nie przeszkadza mu się uśmiechać do jej przekreślonego zdjęcia od Bałałajki. Przeszedł na stronę zła i…


Nic? Koniec? A co z tyloma wątkami, które się pojawiły i stale przewijały sprawiając, że oczekiwałem każdego kolejnego odcinka?

Zamaskowano pseudospoiler.

Morg