Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Atsuko

  • Avatar
    A
    Atsuko 17.06.2017 22:21
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin [2017]"
    Mnie aż przykro w sumie. I to nie z tego powodu, że sezon się skończył, ale dlatego że był taki… nijaki?
    O ile pierwszy sezon miał jeszcze taki dość ponury klimat, ale jednocześnie sceny dość emocjonujące (przemówienie Erwina w Troście chociażby). Tak ten był w najlepszym przypadku… komiczny? Tak ludzie ginęli, tak dużo ludzi ginęło, tak odkryli skąd się biorą tytany. Bravo! Ale to wszystko było tak przedstawione, że mnie w całym sezonie obeszły może dwie sceny. A szkoda, bo przy pierwszym sezonie lubiłam to anime.
  • Avatar
    A
    Atsuko 29.05.2017 09:53
    Komentarz do recenzji "Blame! [2017]"
    Właśnie skończyłam oglądać i mam dość mieszane uczucia.
    Z jednej strony coraz bardziej przekonuję się do CGI (szczególnie pasuje ono do takich futurystycznych serii), które robi tutaj wrażenie, a nawet to jak postaci się poruszają wypada lepiej niż w niektórych ręcznie rysowanych seriach o małym budżecie (miałam okazję oglądać kawałek serii gdzie kompletnie nie animowano oczu. to dopiero było straszne)
    Z drugiej fabuła i postaci: mam wrażenie, że wycięto tam sporo scen, bo teoretycznie postaci powinny przejść jakiś rozwój, zacząć wchodzić ze sobą w interakcje, a ja tam kompletnie tego nie widziałam.
  • Avatar
    Atsuko 30.04.2017 21:29
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell [2017]"
    Z tego filmu z 95? Szczerze mówiąc nie kojarzę jej (a film obejrzałam kilka miesięcy temu, żeby pójść do kina i móc zrozumieć porównania), ale z drugiej strony, oglądając tamten film czułam się jakbym oglądała bardzo długi prolog.
    Plusem wersji amerykańskiej jest to, że nie ma się takiego wrażenia. Ale i tak jakieś pół filmu przepisałabym na nowo.
  • Avatar
    A
    Atsuko 9.04.2017 00:46
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell [2017]"
    Wróciłam sobie z kina. I mam dość mieszane uczucia. To co mnie zachwyciło to świat, który był ładny też w wersji animowanej, ale w filmie aktorskim udało się stworzyć takie wrażenie świata tak wielokulturowego i wielokolorowego, że nawet na to się nie zwraca uwagi. Plus bardzo ładne lokacje.
    Podoba mi się akcja, i muzyka, a przynajmniej to, jak muzyką budują napięcie (muszę przyznać że udało mi się nie zanudzić na śmierć jak przy filmie animowanym).

    Z rzeczy które mnie drażnią to ciągłe tłumaczenie czym jest tytułowy „ghost”. I jeszcze kilka scen i wątków dość konkretnych:
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Atsuko 24.01.2017 22:21
    um...
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell"
    Obejrzałam i nie szczególnie byłam zachwycona.
    To znaczy: podoba mi się motyw, świat też wydaje się być ciekawy. Polubiłam głos Major, i generalnie niesamowicie podobało mi się to jak ją rysowali (dzisiaj rzadko już widzimy takie umięśnione, i nieco męskie postaci). Generalne doceniam animację i kreskę.
    Ale nudziłam się śmiertelnie. Sposób prowadzenia fabuły tak bardzo był nużący, że po tej godzinie, człowiek miał wrażenie, że obejrzał bardzo długi wstęp do anime.
  • Avatar
    A
    Atsuko 6.09.2016 10:41
    Komentarz do recenzji "One-Punch Man"
    Mam straszne wrażenie, że ta seria się kończy zanim tak naprawdę coś zacznie się dziać i to moim zdaniem jest problem, tym bardziej, że mnie jakoś nie bawiła (no może poza sceną z żuczkiem w drugim odcinku. To było urocze.), a przynajmniej nie tak jak wszyscy twierdzą, że powinna.
    Z drugiej strony chętnie zobaczyłabym drugi sezon jeśli wyjdzie.
  • Avatar
    Atsuko 2.08.2016 11:07
    Re: Sindbad na Netflixie
    Komentarz do recenzji "Magi: Sinbad no Bouken [2016]"
    Ja się przyznają, że anime zaczęłam tylko dlatego, że wyświetlało mi się od jakiegoś czasu na netflixie :)

    A teraz uważam że przydałby się drugi sezon.
  • Avatar
    Atsuko 3.06.2016 01:34
    Komentarz do recenzji "Boku no Hero Academia"
    Ja dalej żałuję, że Midoriya nie został Batmanem…
    Tzn. Niesamowicie podobają mi się walki, w których on wygrywa, nie dlatego że ma moc, tylko dlatego, że ma plan i zna swoich przeciwników.

    Bakugou jest denerwujący, ale on taki ma być. A przynajmniej mnie się wydawało, że to ten typ bohatera.

    I poważnie w mandze nie pokazano pozostałych walk treningowych? Hm… może mi się z turniejem pomieszało…
  • Avatar
    Atsuko 30.04.2016 21:46
    Komentarz do recenzji "Koutetsujou no Kabaneri"
    A ja mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz.
    Dlaczego tam nie ma jakiejś dodatkowej izolatki?
    Tzn. żeby stacja na którą wjeżdża pociąg była całkowicie odcięta od miasta tak, żeby w wypadku każdej tragicznej pomyłki poszkodowana była tylko obsługa stacji?
  • Avatar
    A
    Atsuko 22.01.2016 16:23
    Komentarz do recenzji "Danshi Koukousei no Nichijou"
    Oglądało mi się całkiem przyjemnie. Co jakiś czas wybuchałam atakami śmiechu i generalnie całkiem dobrze się bawiłam (szczególnie spodobało mi się zakończenie).
    Nawet postaci żeńskie jakoś specjalnie nie irytowały (prawdopodobnie dlatego, że tam i tak wszystko było wyraźnie przerysowane)
  • Avatar
    Atsuko 20.01.2016 21:05
    Komentarz do recenzji "Hai to Gensou no Grimgar"
    Powiedziałam „bohaterki”, bo myślałam nie tylko o czarodziejce z tego anime, ale też tego typu postaciach w innych anime.
    I może zachowanie bohaterki rzeczywiście ma uzasadnienie. Ale w dalszym ciągu brakuje mi sympatycznej postaci kobiecej, która wie czego chce i nie boi się mówić co myśli. I tak wiem że to niezgodne z kulturowym modelem kobiety w Japonii.
  • Avatar
    A
    Atsuko 19.01.2016 09:27
    Komentarz do recenzji "Hai to Gensou no Grimgar"
    Ja się chyba starzeję, ale jeszcze nie oglądałam anime, które zaczęłoby mnie denerwować już w pierwszej minucie.
    Grafika może i ładna, muzyka też całkiem sympatyczna, za to bohaterki drażnią mnie tak, że zastanawiam się czy nie znoszę ich jako postaci, czy może scenarzystów za to jak je napisali, bo chyba nie mogę powiedzieć, że nie lubię tych konkretnych bohaterek, ale cały typ bohaterki której jedynym zdaniem jest wpadanie w kłopoty i przepraszanie że żyje.

    Jeszcze może nikła nadzieja, że anime zakończy się morałem „nerd wrzucony do świata fantasy będzie tak samo słaby jak był, tylko będzie w świecie fantasy, gdzie życie jest trudniejsze.
  • Avatar
    A
    Atsuko 27.12.2015 13:10
    Komentarz do recenzji "Yuusha ni Narenakatta Ore wa Shibushibu Shuushoku o Ketsui Shimashita"
    Obejrzałam, regularnie się zastanawiając, dlaczego właściwie to oglądam, ale za każdym razem kiedy zaczynałam się zastanawiać pojawiała się jakaś scena, która mi przypominała dlaczego.

    Oficjalnie mogę stwierdzić, że ecchi nie lubię, drażni mnie i denerwuje.
    Z drugiej strony to anime ma kilka całkiem fajnych wątków i zaskakująco sympatyczne postaci.
  • Avatar
    Atsuko 24.10.2015 12:12
    Re: Ukyo
    Komentarz do recenzji "Siedmiu samurajów"
    Moim zdaniem seria rzeczywiście jest całkiem sympatyczna, ale mam wrażenie, że część scen „przeklejonych” z filmu mogłaby spokojnie zostać wyrzucona.
    No i trochę mi się gryzło strzelanie z łuku do gigantycznych robotów. (swoją drogą tych łuków trochę brakowało w filmie Kurosawy)
  • Avatar
    A
    Atsuko 6.10.2015 22:42
    Komentarz do recenzji "Akagami no Shirayukihime"
    Obejrzałam tę serię, nastawiona już recenzją na serię przeciętną i bardzo lukrową. I dostałam dokładnie to czego się spodziewałam. Naprawdę trudno określić tę serię inaczej niż „urocza”.

    Chociaż muszę się zgodzić, że antagoniści mogliby być bardziej skomplikowani.

    „Akagami no Shirayukihime” można spokojnie polecić komuś, kto szuka czegoś lekkiego, kolorowego i nie ma nic ciekawszego do zrobienia.
  • Avatar
    A
    Atsuko 18.08.2015 23:33
    Komentarz do recenzji "Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatte Iru. Zoku"
    Drugi sezon rzeczywiście miał inny klimat niż pierwszy, ale nie powiedziałabym, że jest gorszy od pierwszego.

    Jedna rzecz mi się nie podobała:
     kliknij: ukryte 

    Jest może planowany jeszcze trzeci sezon?
  • Avatar
    A
    Atsuko 10.08.2015 23:46
    12 odcinków
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Krótkie przemyślenia:
    Główny bohater i jego siostra całe życie traktowali się jak powietrze. I nagle gość ryzykuje swoją reputację dla siostrzyczki.
    Swoją drogą dlaczego Kirino jest taką małą marysujką że doba ma dla niej więcej godzin? Ona pracuje, uczy się, spotyka ze znajomymi, jest członkiem klubów szkolnych (sportowych) generalnie za co się weźmie to jej się udaje. I przy okazji przykład, że gry i anime źle wpływają na psychikę.
    Odcinek siódmy.  kliknij: ukryte Kirino mnie denerwuje. Zdecydowanie i w każdym odcinku. Jej brat z brakiem wolnej woli też. „Robię dla niej tak dużo bo jest moją siostrą”? Co to za myślenie? Też mam młodszą siostrę. I zdecydowanie nie zrobiłabym niczego co mogłoby mi zaszkodzić, żeby jej pomóc.
    Lubię Ayase. Chyba właśnie za to że jest taka normalna
    Przyjaciółka z dzieciństwa Kyousuke przypomina mi szczeniaczka.
    Proszę. Pozwólcie mi wyrzucić Kirino za okno. Błagam. Do grzyba. Kyouske nie ma za grosz charakteru. Gdyby moja siostra tak potraktowała mojego gościa, wywaliłabym siostrę z pokoju.
    Poprawka. Manami naprawdę zachowuje się jak posłuszny piesek i trudno jest mi wykrzesać z siebie coś więcej niż złość na marysukowość Kirino.
  • Avatar
    Atsuko 8.08.2015 16:28
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Który koniec? Ten z odcinka 12 czy z 16?
  • Avatar
    Atsuko 7.08.2015 23:23
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Kirino jeszcze się uczy. Więc i tak pracuje tylko w weekendy/wakacje/inne wolne dni.
    Z drugiej strony jest modelką więc to chyba trochę inny rodzaj pracy…
    Dalej uważam że ona jest małą mary sue. A ja na miejscu jej brata, już dawno wykopałabym ją z pokoju…
  • Avatar
    Atsuko 7.08.2015 14:36
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    PS: czy tylko mnie się wydaje, że Kirino to taka Mary Sue?
  • Avatar
    Atsuko 6.08.2015 23:26
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Mój wewnętrzny skąpiec jest przerażony.
    I to nie rozwiązuje zagadki: skąd Kirino miała te pieniądze? I ile ona zarabiała, że ją było na to stać?
  • Avatar
    Atsuko 6.08.2015 01:10
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Akurat to z ceną gier to się chyba nazbierało za wszystko co ona miała i kupiła. A gry są drogie. Z ciekawości na steamie wpisałam „visual novel” i to co mi wyskoczyło to ceny od 5 euro do 20. A biorąc pod uwagę kolekcję Kirino, to wcale mnie nie dziwi, że tyle się nazbierało.
    Ale z drugiej strony, za zarabiane pieniądze też kupuje sobie ubrania, i generalnie wszystko na co nie dadzą jej pieniędzy rodzice..
    Największa tajemnica serii: Ile zarabia główna bohaterka.
  • Avatar
    Atsuko 5.08.2015 22:24
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Nie. Kirino ma komputer i laptop, bo je sobie kupiła za pieniądze zarobione jako modelka. Aż mnie zastanawia ile ona tam zarabia…
  • Avatar
    Atsuko 5.08.2015 20:26
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Raczej nie. OreImo zdecydowałam się obejrzeć, bo widziałam, że recenzję ma całkiem dobrą. Na razie robię przerwę, a pewnie i tak skończę na dwunastym odcinku.
    Co do posiadania siostry: Czasem można mieć rodzeństwo i robić wszystko, żeby o tym zapomnieć.
    Co do anime: zastanawia mnie jakim cudem licealista może nie mieć komputera. Jak on się uczy?
  • Avatar
    Atsuko 4.08.2015 14:25
    Re: Po pierwszym odcinku
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Zaczęłam oglądać. I rzeczywiście całkiem przyjemne.
    Tylko:
    1. Fanserwis mnie denerwuje okropnie (a dotarłam dopiero do czwartego odcinka)
    Donia napisał(a):
    Co prawda nie posiadam młodszego brata, ale myślę, że gdybym miała i on nagle oznajmiłby mi, że jest maniakiem gier o uwodzeniu siostry, to po prostu zwiałaby z wrzaskiem i potem bałabym się podejść do niego na odległość 2 metrów ;-)

    Ja mam młodszą siostrę. I gdybym się dowiedziała, że lubi takie gry, to w najlepszym razie mogłaby liczyć na to, że nie wydam jej rodzicom.