Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

berial6

  • Avatar
    A
    berial6 12.04.2015 13:01
    Opening! Ending!
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    Póki co zapowiada się nawet dobrze, ale bije po oczach klimat fantasy z ubiegłego wieku… zmoderowano

    ALE! Opening jest genialny, ending jest bardzo dobry. W końcu to uverworld (!) i Aoi Eir (!). Ciekawe, kto wykona drugi opening i drugi ending? No, chyba, że seria będzie mieć tylko 12 odcinków, na co niestety się zapowiada. Manga jest miesięcznikiem, ale rozdziały mają po 20 stron? To jakiś żart?
  • Avatar
    berial6 25.02.2015 14:58
    Re: DROP.
    Komentarz do recenzji "Ansatsu Kyoushitsu [2015]"
    Oj no proszę cię, opening idealnie pasuje do absurdalnego charakteru serii. Wszyscy seiyuu + tańczące postaci + kręcący się Koro­‑sensei w tle, to jest po prostu oryginalny i klimatyczny opening.
  • Avatar
    A
    berial6 25.02.2015 14:57
    Nie znam się, ale się wypowiem
    Komentarz do recenzji "Ansatsu Kyoushitsu [2015]"
    (opinia po piątym odcinku)
    Jedno z bardziej absurdalnych anime, które ostatnio widziałem. Pomysł? Można by powiedzieć- idiotyczny. Ośmiornicowaty kosmita szkoli klasę gimnazjalistów­‑zabójców, by ci go zabili zanim on zniszczy Ziemię. Brzmi dość… japońsko.
    Główny bohater- BOHATER. Może i wygląda jak dziewczyna, ale to chłopak. Póki co, trochę bez charakteru. Reszta obsady- właściwie nie ma. Jest ten 'czerwonowłosy'- nawet w porządku postać. Raz na jakiś czas pojawi się jakiś drugoplanowy uczeń, który ma genialny plan zgładzenia Koro­‑sensei. No i Bitch­‑Sensei, chyba najciekawsza, po 'głównym antagoniście', postać.
    To się ogląda po prostu z przyjemnością.
    No, chyba, że ktoś chce oglądać tylko ambitne tytuły, przeżywać katharsis na azjatyckich kreskówkach i ryczeć jak bóbr przy trudnych chwilach narysowanych postaci.

    Możnaby powiedziec, że Ansatsu… to komedia, ale dość charakterystyczna- widz nie musi się cały czas śmiać, to taka trochę skryta gintama. Humorystyczny jest tutaj wszechobecny absurd, ale 'dżołków' jest parę.
    Szkoda, że nikt jeszcze tego nie tłumaczy. Ale ogląda sie przyjemnie, a to chyba w takich lekkich pozycjach jest najważniejsze, prawda?