x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Ach, te papierosy i pistolety
Strasznie krótkie i strasznie fajne ;)
Oceniam na 7/10.
Hm...
średnie
6/10. Myślę, że to odpowiednia ocena dla tego anime. Przynajmniej na mój gust ;)
Hime...
najgorsze
Pierwsze wrażenie? Tzn jak poczytałam o fabule? Ooo to musi być coś na prawdę dobrego!
Wrażenie, po zobaczeniu 1 odcinka? Panie boże, co ja bohaterowie do dupy, ale fabuła jest nawet nawet, więc może…
Teraz, po zobaczeniu całości? Ooo Mirai Nikki – UMRZYJ!
Yuukki – na początku mnie irytował jeszcze bardziej niż Yuno. Teraz? Są po równo. Oczywiście aspołeczny, nikt go nie kocha, małe emo, jakiś koleś go dręczy, przykre. Później laska, która jest najlepszą uczennicą, każdy ją podziwia i jest PIĘKNA (hahaha, każdy ma inny gust) zakochuje się w nim i zaczyna go prześladować, a on oczywiście daje jej się pocałować w windzie, bo co mu tam. Naiwny, użala się nad sobą. Chce coś zrobić ze swoim życiem, ale jakoś nie może.
Yuno – ładne, grzeczne, uczynne, piękne, inteligentne dziecko. Cudowna, a jakże. Boże, no nie mogę! Typowa Mary Sue gdyby nie fakt, że jest ostro psychiczna. Tak bardzo psychiczna, że wzbudza we mnie zwykłą niechęć i nienawiść za każdym razem gdy ją widzę. Ciągle tylko jęczy „Yuukki, Yuukki, Yuukki”. Całkowite zero jak dla mnie. Jej przeszłość nie zdołała we mnie wzbudzić każdych pozytywnych emocji w stosunku do tej postaci.
Nienawidzę tego anime. Całkowicie go nienawidzę. Będę żywiła do niego urazę jeszcze długi czas…
Zakończenie jest jeszcze gorsze niż ogólna fabuła. Zdecydowanie nie polecam.
nudne
druga seria
Re: proste i nie zapadające w pamięć
proste i nie zapadające w pamięć
Przeciętniak
Alicjo...
Postać Alicji – interesująca, nawet, nawet, ale później już zbyt przewidywalna. Mięsko <3
Nic niezwykłego
Żaluję że obejrzałam
Nie lubię Aloisa, nie lubię jego lokaja, nie lubię tej pokojówki i wszystkich nowych postaci.
Dla mnie to jest czekolada, która była ładnie zapakowana, ale jest miksem – niektóre kostki są mmm, niektóre z ledwością idzie zjeść. A pod koniec ma się ochotę wyrzucić to do śmieci…
Wystawiłam 7/10 chociaż i tak czuję, że to jest zbyt wysoka ocena. Nie warto oglądać, lepiej zaprzestać na pierwszej serii, naprawdę.
Jestem pod wrażeniem
Uwielbiam… Pomimo zbyt idealnej postaci Sebastiana, który na końcu okazał się taki jaki okazał…
Jedyne co mi nie przypadło do gustu to zakończenie. Na początku wystawiłam 9/10 jednak po chwili zmieniłam na 10/10. Dla mnie jest świetne i będzie na równi z Hellsingiem.
Kocham to anime! I uwielbiam postać Ciela każdą jego celę i wygląd również. Wszystko. Postać dopracowana idealnie moim zdaniem.
Jestem baaaardzo zadowolona.
Najlepsze jak dla mnie
10/10 konieczne. Łapię się za OVA ^^
Świetne
9/10. Jedynym minusem jest to, że pomimo, że jest bardzo dobre to nie potrafiło mnie wciągnąć.
Dziwnie...
Ale oprócz tego podobało mi się, ba, 9/10 wystawiłam :) I do ulubionych ;d.
Uwielbiałam te momenty kiedy Yuki (ja też, przyznaję się XD) nie potrafiła wybrać między Kaname a Zero.
Godne polecenia moim zdaniem.
Jestem za
Irytowały mnie akcje z piciem krwi (Tsukune dla niej = automat z żarciem chyba xd) ale nie tak bardzo jak:
- Moka‑san
- Tsukune
- Moka‑san
- Tsukune
- Moka‑san
- Tsukune
Po prostu myślałam, że zacznę walić głową o monitor… I to się powtarzało co odcinek! (nie jestem pewna, ale chyba tak xd)
Mimo wszystko jednak podobało mi się :) Ciekawa seria…
I dosyć dużo ecchi ;d.
No i harem, harem musi być XD
Dłuuga seria
To już trzeci raz kiedy nie zgadzam się z tłumem fanów mówiących o tym jak bardzo lubią daną serię (lub na odwrót) więc muszę powiedzieć, że akcja w ogóle mnie nie zaciekawiła.
A pewien przerywnik (7 lub 8 odcinek… Albo to był 6? Nie pamiętam, o akcję z robotem mi chodzi) w ogóle nie przypadł mi go gustu, a zamiast rozśmieszyć sprawił, że nabrałam jeszcze większego dystansu do tej serii…
Na razie nie wystawiam oceny bo by było 3/10. Dlatego wolę poczekać aż może w końcu przekonam siebie samą by chociaż zobaczyć do tego 30 odcinka (w końcu to tasiemiec…) a później oceniać.
No nie...
Nie, to nie dla mnie. Stoję chyba na 10 odcinku i dalej nie zamierzam oglądać. O nie, dla mnie 5/10. Tylko i wyłącznie za dobrą kreskę i w miarę ciekawy pomysł. W miarę.