x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Tak wiec chronologia czasu w Steins gate nie jest prostolinijna, a przeskakuje pomiedzy różnymi wieloświatami.
Nie istnieje więc jeden świat, a wiele, bo to sam obserwator czyli Okabe wybiera świat w jakim obecnie się znajduje – w pierwszej serii mówił o tym John Titor, a tu dobrze pokazał to odcinek 8, gdzie świadomosć Okabe przeskoczyła na inną linię świata, gdzie nie wiedział o faktach, które wiedział Okabe z linii swiata Alfa.
Anime bazuje na kwantowej hipotezie wielu światów Hugh Everetta III, nazywanej przez niego „Wieloświatową Interpretacją Mechaniki Kwantowej” gdzie wszystko co może się zdarzyć, zdarza się na pewno w którejś z odnóg
rzeczywistości, która przypomina wielkie, rozgałęziające się w każdej chwili drzewo.
7/10
Jakim sposobem Ryotas, barman i ten szef koncernu widzieli duchy? Jakaś technologia?
Czy Ryotas od początku wszystko wiedziała i knuła przeciwko Gamonowi? Raczej wątpię.
Czemu ta od czarnej magii nie została uratowana? Czyżby wolała zostać duchem?
Kim była w końcu ta rysowniczka?
A Gamon, a raczej jego ciało zostało zamrożone, więc jest duchem, ale z szansą na wskrzeszenie ;)
Ogólnie klimat parapsychologii np. EVP został zachowany bez większych fantazji co odbieram na plus. Postacie ciekawe, choć niektóre mogą się czasem mylić od natłoku wydarzeń.
Rzeczywiście mnóstwo spraw nie zostało do końca wyjaśnionych, choć może twórcom o to chodziło, by niektóre rzeczy zostały do samego końca ,,tajemne”, a więc okultystyczne, no i to im się udało.
Absurdalne anime?
Chyba nie widziała Ichiban Ushiro no Dai Maō, czy Rental Magica…