Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Frederica

  • Avatar
    A
    Frederica 30.06.2013 14:41
    he
    Komentarz do recenzji "Psycho-Pass"
    Nie jestem zbytnio dobra w opisywaniu swoich myśli, uczuć czy też własnych relacji, dlatego też nie będę się zbytnio rozpisywała. Obejrzałam całe anime i stwierdzam śmiało, iż jestem całkowicie zadowolona. Od początku byłam pozytywnie nastawiona, już w pierwszym odcinku, gdzie pojawili się egzekutorzy, oraz gdy przybyła świeża inspektor. Anime posiadało wg mnie mało wad, aczkolwiek nawet nie zwracałam na nie uwagi, ponieważ zalet było o wiele więcej. Mianowicie chodzi mi o fabułę, o ideologie zawarte w tym anime, o problemach bohaterów i decyzjach, które ciężko czasem podjąć w rzeczywistości. Sam fakt powstania Systemu Sybilli jest nad wyraz ciekawa, aczkolwiek nawet w naszej rzeczywistości się może taki system utworzyć, z takim szybkim tempem rozwoju technologii – wszystko jest możliwe. Jednak nie będę już pisać więcej o fabule. Bardzo zraził mnie fakt, że większość osób piszę o bohaterach w taki sposób : są nudni, szarzy, bez charakteru itd. Co to za stwierdzenie? Przepraszam bardzo, a ludzie w naszej rzeczywistości jacy są? Są bohaterami wielkimi, są tacy ciekawi, piękni, mający różowe włosy a piersi tak wielkie, że aż nieporpocjonalne do ciała? I czy są naprawdę tak interesujący, jak bohaterowie wielu innych anime? Otóż nie. Ludzie są tak naprawdę nudni jak flaki z olejem, poddani codziennej, szarej rzeczywistości, w której rutyna zajmuje wysokie miejsce. Ja właśnie lubię w tych postaciach to, że zostali wykreowani jak LUDZIE. Mający wady i zalety, będącymi realistami, dokonującymi wyborów. Ponadto nie podoba mi się „besztanie” głównej bohaterki – Akane. Mnie się ta postać właśnie bardzo spodobała, jej spostrzeżenie na świat było godne podziwu. Czytam wszędzie, że nie mogą się ludzie pogodzić, iż  kliknij: ukryte  W takim razie, pozwólcie, iż doradzę tym osobm, by znów obejrzeli ten odcinek. Niech się zastanowią, jak oni by się zachowali w takiej ciężkiej sytuacji, gdzie po prostu ludzie niekoniecznie muszą być sobą, ponieważ pod wpływem emocji, adrenaliny, człowiek może okazać swoje inne oblicze. Wielcy bohaterowie się odezwali, którzy by na pewno uratowali świat przez złem i na pewno by  kliknij: ukryte  Normalnie rodem Bleach czy Naruto, czy Sailor Moon. A otóż nie! Niestety Akane okazała się  kliknij: ukryte , jednak podziwiam ją za to, iż wzięła się w garść i pokazała na co ją stać w kolejnych odcinkach. Zaczęła nabierać doświadczenia, pojmować pewne rzeczy, zresztą będąc u boku Shiny'i, wiele się nauczyła. Dla mnie jest to postać godna podziwu, bardzo mnie poruszyły jej słowa na temat  kliknij: ukryte  Drugą postacią, którą polubiłam, to oczywiście Kougami. Bardzo zafascynował mnie jego „węch” detektywistyczny, jego intuicja,wyczucie, a najbardziej mnie się spodobała relacja Akane­‑Kougami. Idealnie! Kolejna rzecz, którą mi się spodobała w tym anime. Przecież ludzie, nie tylko miłość partnerska jest ważna, większość oczekiwali, by jakiś romans z tego był czy coś. Otóż nie.  kliknij: ukryte  Tak jak relacja Makishima­‑Kougami, Akane­‑Kougami także dotknęła mnie.
    Jak już wymieniłam Makishimę, to należy o nim napisać parę słówek. I tak, jestem kolejną osobą, która poddała się urokowi tej postaci, jego charyzmie. Inteligenty humanista, wielbiący książki i cytowanie myślicieli i filozofów. Jest to intrygująca postać, a stosunki między nim a Kougami, najbardziej mnie zaciekawiły. Niestety, do tej pory nie potrafię zrozumieć motywy jego postępowania, może po prostu nie zrozumiałam jego osoby. Rzeczywiście był anarchistą, chciał przekazać coś społeczeństwu, dać świadectwo ludzkiej duszy. Jednak nie ważne, jaki miał „szlachetny cel” i do czego tak naprawdę dążył, to jednak używał nieodpowiednich środków. I zgadzałam się całkowicie z myślą Kougamiego, iż był  kliknij: ukryte  Ponadto nie rozwinęli zbytnio wątku z Makishimą, to po prostu tak szybko się stało… szkoda, ale jednak cieszę się, że zamknęli jego wątek – zrobili to prawidłowo, jednak tak „po prostu” to zrobili, że tak to określę. Nie mam też zarzutów, co do postaci Masaoki, bardzo pozytywna, z wielką chęcią ją oglądałam. Ponadto  kliknij: ukryte  Jednak oburzyła mnie  kliknij: ukryte  Kagariego – kolejnej pozytywnej postaci. Realista, będący żartownisiem, ale potrafiący zachowywać się poważnie kiedy trzeba było. Uważam, że  kliknij: ukryte  Przywiązałam się do tej postaci, tak samo jak do Kou i Akane czy do Makishimy. Co do Yayoi czy Shion – btw. rozwaliło mnie to na końcu, że  kliknij: ukryte  – to nie mam do nich zastrzeżen, postacie poboczne, w końcu muszą też być te drugoplanowe. Jednak nie rozumiem, czemu ludzie rzucają się o to, że pokazali w jednym odcinku, przeszłość Yayoi. Co w tym złego? Pokazali przecież też czasy  kliknij: ukryte  Moim zdaniem, wcale ten odcinek nie był niezbędny, przecież trzeba też zająć się innymi postaciami, a nie tylko Kou, Makishima, Kou, Akane, Kou kij wie kto tam jeszcze. Są też inni ;) Jeśli chodzi o Ginozę – owszem, miałam początkowo niechęć do tej postaci, jednak polubiłam ją pod koniec. Charaktery są różne, Gino po prostu różnił się i mimo, że udawał  kliknij: ukryte 
    O to moje spostrzeżenia, jeśli chodzi o postacie.
    Końcówka – dobra, nie mam zastrzeżeń, jednak coś w niej brakowało – i nie do końca mogę określić co. Bardzo podobał mi się fakt (jak pewien użytkownik napisał w poniższych komentarzach) że  kliknij: ukryte 
    Tyle jeśli chodzi o całość anime. Akcja interesująca, aczkolwiek nie zauważyłam zbytnio rzeczy absurdalnych, jak to większość pisze. Są minusy, jak w każdym anime, ale jest ich mało. Ale to oczywiście moim zdaniem ;)
    Pozdrawiam.
    Ps. nie chciałam jakby co urazić kogoś, napisałam swoje przemyślenia, moje zdania, z którymi niekoniecznie każdy się musi zgadzać :)