Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Hoshimura

  • Avatar
    Hoshimura 4.08.2016 14:29
    Re: Świetne anime!
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    A ja obawiam się, że nie chcesz przyjąć do wiadomości tego, że recenzja Arslana została napisana niewłaściwie. Przede wszystkim to ma być recenzja, a nie streszczenie. Kiedy wchodzę na stronę z recenzjami, to liczę na to, że po przeczytaniu tekstu poznam ogólny zarys fabuły danej serii, jej zalety i ewentualne wady, a nie wyłącznie wady, których mam wrażenie, autor doszukiwał się na siłę. Cały tekst i ocena według mnie jest krzywdząca dla tej serii. Ocena 2/10 nie zachęca i przez takie właśnie oceny ludzie pomijają całkiem dobre serie.
  • Avatar
    Hoshimura 3.08.2016 22:34
    Re: Świetne anime!
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    Otóż to. Cieszy mnie fakt, że chociaż jedna osoba na tej stronie zna pojęcie słowa 'recenzja'.
  • Avatar
    Hoshimura 3.08.2016 22:19
    Re: Świetne anime!
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    Większość z osób udzielających się pisze od rzeczy i nie rozumie meritum sprawy. Mam na myśli konkretnie to, że ocena 2/10 nijak się ma do faktycznego poziomu tego tytułu. Nawet jeśli anime się nie podobało recenzentowi to ta ocena jest mocno zaniżona, wręcz jest śmieszna.
  • Avatar
    Hoshimura 3.08.2016 19:04
    Re: Świetne anime!
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    Stawianie na równi Mars of Destruction oraz Arslan Senki pokazuje tylko brak kompetencji recenzentów. Jeżeli ktoś podejmuje się napisania takiego tekstu, powinien mieć choć trochę pojęcia w kwestiach, w których ma zamiar się wypowiedzieć.
  • Avatar
    A
    Hoshimura 3.08.2016 02:29
    "Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia..."
    Komentarz do recenzji "Stalowy alchemik: misja braci"
    FullMetal Alchemist: Brotherhood to zdecydowanie jedno z najlepszych (jak nie najlepsze) anime, które miałam przyjemność obejrzeć. Wszystko w tej serii jest idealne – postacie, fabuła, kreska, klimat, muzyka.

    Zaserwowana nam fabuła jest naprawdę oryginalna i poprowadzona z rozmachem. Im więcej odcinków za nami, tym więcej pojawia się pytań, na które na szczęście otrzymujemy odpowiedzi. Okazuje się, że nie wszystko jest takie słodkie, jakie mogłoby się wydawać. Przedstawiony świat jest barwny, ciekawy, a jednocześnie dość brutalny. FMA ładnie ukazuje prawa nim rządzące. Tytuł porusza trudne tematy i składnia do pewnych refleksji.

    FMA jest jedynym anime, do którego wracałam wiele razy. Za każdym razem czułam się, jakbym odkrywała je na nowo. Mimo że wiedziałam, co się zdarzy, zawsze wywoływało ono we mnie te same emocje. FMA jest wspaniałym przykładem tego, jak powinno wyglądać idealne anime.

    O postaciach mogłabym pisać wiele. Najbardziej do gustu przypadł mi Edward Elric. Już od kilku lat jest jedną z moich najulubieńszych postaci. Podoba mi się w nim jego autentyczność. Jest postacią, która potrafi myśleć.  kliknij: ukryte .
    Postać, którą bardzo polubiłam jest też  kliknij: ukryte .
    Warto wspomnieć także o pani generał Armstrong, Mustangu czy też Hughesie. Wachlarz postaci jest bardzo duży i barwny. Domyślam się, że każdy znajdzie w nim swojego ulubieńca. Ważnym punktem jest również to, że w FMA nie znalazłam żadnej postaci, która irytowałaby swoim zachowaniem, a o to raczej w anime nie trudno.


    Dramat oraz komedia są tu idealnie wyważone. Niejednokrotnie miałam ochotę płakać wraz z bohaterami oraz śmiać się z nimi na głos.

    Kreska jest przyjemna dla oka. Cudowne, pastelowe kolory świetnie współgrają z całością. Animacja jest płynna i raczej w tej kwestii nie ma się do czego „doczepić”.

    Muzyka dobrze buduje klimat. Jest naprawdę przyjemna dla ucha. Według mnie, wszystkie openingi oraz endingi były dobrze zrobione. Szczególnie upodobałam sobie pierwszy, trzeci oraz czwarty opening. Zdarzało się, że przed rozpoczęciem odcinka kilka razy oglądałam dany opening.
    Minęło już kilka ładnych lat, a ja nadal z przyjemnością wracam do ścieżki dźwiękowej z FullMetala.

    Odnośnie wyżej wspomnianego klimatu, to właśnie on sprawia, że oglądając FMA, ma się ciarki na całym ciele. Jest to naprawdę mocna strona tej serii.

    FullMetal powinien być wzorem, w jaki sposób tworzyć dobre shouneny. Dużym plusem jest brak fillerów. Na ekranie praktycznie bez przerwy coś się dzieję i jesteśmy wciągani coraz bardziej w wir zdarzeń.

    O genialności FMA można pisać bez końca. Z pewnością wrócę niejednokrotnie do tego tytułu. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się nad obejrzeniem dzieła, jakim jest FMA, to jego wątpliwości powinny zostać już dawno rozwiane. Po obejrzeniu serii sam zrozumie, w czym tkwi jej fenomen.

    10/10. Polecam!
  • Avatar
    A
    Hoshimura 3.08.2016 01:02
    Świetne anime!
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    Arslan Senki to jedno z tych anime, które są mocno niedoceniane. Nie rozumiem, dlaczego owy tytuł został tak nisko oceniony. Nie zliczę, ile ciekawych serii ominęłoby mnie, gdybym w wyborze anime kierowała się ocenami wystawianymi na tej stronie. Recenzja przede wszystkim powinna być obiektywna, a w tym przypadku niestety nie jest. Trzeba być strasznym ignorantem, aby wystawić tej serii ocenę 2/10. Owszem, tytuł posiada kilka drobnych wad, lecz zalet jest zdecydowanie więcej.

    Arslan Senki to świetna seria, którą ogląda się z dużą przyjemnością. Z ogromnym zaciekawieniem śledziłam wydarzenia rozgrywające się na ekranie. Nie ukrywam, że anime momentami się dłużyło. Takich chwil w porównaniu do całości było zdecydowanie mniej. Spędziłam kilka wspaniałych godzin, podczas seansu. Fabuła niesamowicie wciąga. Ciekawie poprowadzona intryga oraz bohaterowie to naprawdę mocne strony tej produkcji.

    Kilka słów o postaciach – każda z nich posiadała swój unikalny charakter. Moją sympatię zyskał Gieve. Pragnę zaznaczyć również, że tytułowy bohater z czasem staje się przyjemniejszy w odbiorze. Możemy śledzić rozwój tej postaci na przestrzeni serii.

    Wypowiem się jeszcze na temat strony wizualnej. Lubię kreskę Hiromu Arakawy, więc ten element również przypadł mi do gustu. Chwilami jednak animacja może razić w oczy. Muzyka była przyjemna dla ucha. Dobrze współgrała z wydarzeniami rozgrywającymi się na ekranie. Można znaleźć kilka naprawdę dobrych utworów. Na szczególną uwagę zasługuje pierwszy opening, który oglądałam za każdym razem. Idealnie wpasował się w mój gust.

    Uważam, że Arslan Senki to jedna z lepszych serii, które wyszły w ostatnim czasie. Zachęcam do oglądania i niesugerowania się negatywnymi opiniami. Każdy powinien sam sięgnąć po tytuł i wyrobić sobie o nim zdanie. Czas spędzony przy Arslanie na pewno nie będzie czasem straconym. Gorąco polecam!