Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Kiichigo

  • Avatar
    A
    Kiichigo 1.07.2010 22:29
    Sporo słabsze od serii.
    Komentarz do recenzji "Azumanga Daiou - The Very Short Movie"
    Osobiście nie polecam osobom, które są jeszcze przed serią TV, która jest o niebo lepsza. Nie spodziewałam się, że nie wzbudzi ten special u mnie śmiechu, zwłaszcza po wrażeniach z serii. No i jeszcze ten fakt,że w którymś odcinku była ta sama scena z rozdawaniem wyników testu, Chiyo miała 100%, a jej trzy koleżanki były sprytne i dodały wszystko do siebie otrzymując 103/100%. Nowością było to oderwanie kucyków, bo tego nie kojarzę z innych odcinków.
    Więc na koniec – Azumanga Daioh – The Very Short Movie nadaje się dla fanów serii. Osobom, które nie miały z Azumangą do czynienia, zachęcam do wcześniejszego obejrzenia 26 odcinków świetnej komedii.
  • Avatar
    A
    Kiichigo 23.06.2010 23:51
    Ocena pozytywna, ale nie do końca...
    Komentarz do recenzji "Darker than BLACK: Ryuusei no Gemini"
    Po seansie pierwszej serii zrobiłam sobie przerwę w dalszym oglądaniu tegoż tytułu ( nie więcej niż 2 miesiące ). W tym czasie zdążyłam ochłonąć i pogodzić się z tym, że na pytania rojące się w głowie, szanse na odpowiedź są marne. Teraz nie żałuję. Myślę, że to dało całkiem inne spojrzenie na serię. Już wiadomo było, żeby się nie nastawiać na różne wyjaśnienia mniej i bardziej ważnych wątków. A teraz koniec wstępu i przejdę do sedna. Pomimo wielu raczej negatywnych komentarzy, recenzji itd. nie było źle. Moim zdaniem, dobrze, że akcja tutaj jest ciągła. Wtedy anime wciąga, bo jeśli każdy odcinek opowiada o czymś innym, szanse na przykucie uwagi widza mają tylko bohaterowie. Wtedy – jeśli są oni więcej niż przeciętni – z chęcią oglądamy dalej, a jeśli są to przewidywalne i schematyczne postaci – oglądanie idzie ciężko, lub mówimy " nie, dziękuję ". Oprócz tego, postać Suou mi nie przeszkadzała. Trochę jak z kiepskiego dramatu, ale nic nie poradzę, że lubię czasem zobaczyć jakiś dramat ;). Za to szkoda, że z Heia stał się spec od taniego wina i do tego zamiast na 2 lata starszego, wyglądał na 10 lat więcej. No i przede wszystkim Yin. W 1 serii uwielbiałam tą postać, a tu bez żadnych świecących włosów i ze starym wdziankiem miałam szanse widzieć w openingu i endingu, łącznie może jakieś 4 sekundy. Jak już jestem przy muzyce – mi się podobało, aczkolwiek to zupełnie inny klimat niż pierwszy opening 1 serii.
    Świetne anime tylko zakończenie okropne.
    - Zgadzam się.