x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Witold Gombrowicz, Dziennik 1957‑1961
Powyższe wystarcza za odpowiedź na Twój post.
A Death Note? O ile się nie mylę, nie padło tu słowo na temat tego anime, ale skoro nawiązujesz… Death Note miał potencjał wystarczający by być naprawdę dobrą pozycją. Dłużyzna spartoliła sprawę na całej linii.
Forma wykonania tego anime… wydaje mi się co najmniej odstręczająca. To taka kompilacja pozornej głębi i słodkości, które są odrealnione, nieprzerażające i nie przemawiają do mnie. Do innych mogą, nie będę na tej podstawie wyciągać śmiesznych wniosków na temat ich matury. Mało wysublimowana rozrywka, która pretenduje do miana „ambitnej”.