x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
REFLEKSJA
Jak zobaczyłem początek: mieszkanie pod ziemia, zwierzoludzie, duże roboty sterowane przez ludzi to myślałem nad ogromem absurdu tej serii ale później mnie wciągało totalnie !!.
Z każdym odcinkiem anime się coraz bardziej rozkręca i pomimo praktycznie nieustających walk to fabuła jest na tyle rozbudowana że pozytywnie wciąga w to co przeżywają bohaterowie.
A co do samych bohaterów:
kliknij: ukryte To że Kamina szybko umrze wiedziałem chyba od 4 odcinka, to było oczywiste. Głowny bohater Simon musiał przejść przemianę, a Kamina go w tym blokował zawsze grając pierwsze skrzypce.
Rzucanie w siebie galaktykami – Miazga :D.
Zakończenie:
Yoko straciła dwóch facetów, ale ostatecznie znalazła sens swojego życia wychowując kolejne pokolenie bohaterów mających bronić galaktyki.
Nia też musiała odejść, namiastkę tego dostajemy jeszcze podczas głównej walki gdy jej ciało zaczyna migać. Została stworzona przez antyspiralnych wiec musiała odejść razem z nimi. Pięknie by wyglądało jakby żyła z Simonem ale wtedy zakończenie nie mogłoby być ostateczne – patrz kolejny akapit.
Simon: na początku bylem w szoku że został włóczęgą… Aleeeeee po zastanowieniu dochodzę do wniosku że zrobił to aby do samego końca ratować wszechświat. Antyspiralni twierdzili że siła spiralna zniszczy wszechświat. Już w czasie walki moc Simona była tak duża że w jego Gurenie zaczęła powstawać czarna dziura. Dwa ogromne źródła mocy spiralnej musiały odejść (Simon i Bootan) aby nie zniszczyć wszechświata. Stał się pustelnikiem, a pomimo tego że odrzucił emocje i wędrował po świecie wyraźnie widać na końcu że moc spiralna i tak zaczęła przejmować nad nim kontrole – ta spirala w oku :P. Gdyby dalej żył w śród ludzi i pilotował Gurenna moc spiralna mogłaby w końcu wymknąć się z pod kontroli.
Największa Gula w Gardle: Gdy Yoko budziła się z swojego snu, gdy żeniła się z Kitanem, i z pełną świadomością zrezygnowała z tego snu, wyłączając ten mały telewizorek, gdy przed nią stał Kamina.
Bardzo podobała mi się to iż Kamina nawet po swojej śmierci odegrał na końcu tak niesamowicie istotną rolę ostatecznie tak naprawdę wszystkich ratując.
Z drugiej strony, jakby autorzy nieco bardziej rozbudowali sny bohaterów też różne ciekawe historie mógłby z tego wyjść :)
Polecam każdemu miłośnikowi anime, który nie boi się ciekawych postaci, zaskakujących wydarzeń, i Giga Mega Galaktycznego Hiper Super Silnego Wywalonego W Kosmos Drill Beatera !! :D
Re: m2niac@o2.pl
m2niac@o2.pl
Jeśli oglądał ktoś film „człowiek pies”, to chyba będzie wiedział o co mi chodzi.
Nie miała ani kiedy się nauczyć „czuć” ani nawet od kogo, ponieważ Gai ją tylko wykorzystywał. W sumie nie jestem nawet pewien czy traktował ją jak człowieka czy jak sztuczny byt.
Jednocześnie zarzut że potrafiła tylko przytakiwać i i biegać jak piesek – zgadza się… bo nikt jej nie nauczył nigdy niczego innego.
Dopiero przy Shu poczuła prawdziwe uczucia, które tak naprawdę obudziły się dopiero w 18 odcinku. kliknij: ukryte Kulminacją było jej poświęcenie się dla Shu w finale. Jestem pewien że gdyby nakręcili kontynuację, zobaczylibyśmy całkowicie inną Inori.
Z drugiej strony pytanie mam co do samej Inori – kliknij: ukryte czy ona spała z Gaiem, czy tylko mu dawała krew. Oraz co miało oznaczać te jej dopiero sie do spodni Shu w 18 odcinku – dla mnie to była takie odrealnione całkowicie i zastanawiam się co autorzy chcieli przekazać – że nie jest taka niewinna jak ja cały czas pokazują ??.
GAI: Niektórzy piszą o jego nagłej przemianie – ona wcale nie była nagła. kliknij: ukryte W połowie serii już powiedział że robi to tylko dla kobiety. Kochał Mannę i nie chciał żeby cierpiała, wiedząc jednocześnie że nie ma dla niej ratunku. Przebicie mieczem faktycznie nie pomogło, więc szukał innego sposobu żeby ją uwaolnić. Gdyby chciał przeszkodziłby Shu w ponownym zdobyciu Voida, lecz wiedział że jest on potrzebny by zabić Mannę. Dopiero po wchłonięciu drugiego voida od Gaia, Shu mógł ściągnąć wszystkie kryształy do siebie. Kto wie – może o to samemu chodziło Gaiowi. Gdyby udało by mu się zabić Shu – wtedy zakończenie byłoby podobne z tą rożnica że Manna by się tak nie poswięciła i pozwoliła umrzeć im obydwoje.
Fabuła miała faktycznie blędy – lecz czasami trzeb się chyba też nieco głębił zastanowić dlaczego ktoś robi właśnie to co robi. Patrząc na wszystko wprost czasami nie dostrzegamy tego co jest ukrytę tuż za nim….
SHU: Widziałem że ktoś się śmiał z jego podejścia „emo” do życia. Chyba nwaet jakiś recenzent to napisał. Słowa Shu kliknij: ukryte że jest zagubiony i nie wie co tu robi na pierwszy rzut oka brzmialy banalnie emowato, jak u przeciętnego nastolatka, lecz spójrzecie na to wszys szerzej. kliknij: ukryte Dzieciał w młodości stracił najlepszego przjaciela, siostre i ojca, w strasznych okolicznościach które wyparł. W kolejnych odcinkach macie dokładnie wyjaśnioną jego historię. Jeśli ktoś po obejrzeniu całej serii dalej nie widzi sensu w jego początkowym zagubieniu, i ogromnej pustki która go zzera od środka to jest chyba ślepy. Dla wielu ludzi tutaj tutułowy bochater powinien chyba od samego początku emanować radością i pewnością siebie żeby dostać jakąś moc. Lecz to dopiero te moce dają bochaterom siłę do tego by się zmienić. Polecam seriie Acel World która cięgi zbiera za małego grubego głównego bochatera…
Zakończenia: chciałbym aby było inne – lecz nie można mieć wszystkiego. Inori zasługiwała na to aby dalej żyć i cieszyć się życiem – wręcz jej się to należało po tym co przeżyła. Niestety ona sama została została kliknij: ukryte stworzona z tych kryształów, więc w chwili gdy Shu chce je wszystkie unicestwić musi unicestwić i ją – a tak naprawde nawet o tym nie wiedział, bo nigdy nie widział jej przemian jeśli dobrze pamiętam całą anime. A ona spokojnie odeszła zostawiając w nim malutką cząstkę siebie przy okazji go ratując.
Było mi smutno… lecz zakończnie godnej dobrej serii.
Chciałbym jedynie aby twórca sam się wypowiedział o co mu chodziło :).
m2niac@o2.pl