Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Minori

  • Avatar
    A
    Minori 11.12.2011 22:25
    ~ Słodkości moja !
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Minori – chan bardzo się nudząc szukała jakiegoś nowszego anime. Szukała raczej anime akcji, żeby trochę tą nudę rozwiać. I .. trafiła na Usagi Drop. Dziwne ? Troszeczkę. Do tego anime podeszłam bardzo, ale to bardzo sceptycznie. Jak to na mnie przystało, przed włączeniem pierwszego odcinka strasznie marudziłam. „Ale to będzie nudne” .. „Bożee .. czemu ja chcę to oglądać ?!” Jednak mój instynkt do wyszukiwania dobrych anime i tym razem nie zawiódł. Cieszę się, że mimo myśli, że łatwiej przy nim zasnę, jednak je włączyłam. Szczerze mówiąc bawiłam się przy nim lepiej, niż przy produkcjach, które charakteryzuje akcja, bijatyki, pościgi etc. Autorzy anime wszystko przedstawili w sposób idealny, ale nie było to przesadą. Nie zabrakło im wyczucia i Rin nie była ani przesłodzona i zbyt idealna, ani przesadnie nieznośna. To prawda, że jest wyjątkowym dzieckiem, ale ona taka już jest .. nic na siłę ! Ogółem z anime wylewa się słodycz, ale widz nie odczuwa obrzydzenia. I tutaj autorzy wykazali się prawdziwym wyczuciem i ta słodycz wynika sama z siebie .. może nawet nie mieli na myśli wpakowywać w tą serię słodkości ? I może nieświadomie im się to udało ? Tego nie wiem .. wiem, że Usagi Drop jest genialnym anime, przy którym nasze serduszka stają się cieplejsze i biją szybciej. Ja sama przy nim zachowywałam się jak typowa moe dziewczyna. To były moje naturalne odruchy. Kreska – bajeczna ! Muzyka – bajeczna ! Bohaterowie pierwszoplanowi i drugoplanowi – bajeczni ! (każdy coś wnosił i miał własny, konkretny charakter) W dodatku głosy dzieci podkładały prawdziwe dzieci, co zasługuje na naprawdę ogromny plus. Usagi Drop bawi, cieszy, ale i doprowadza do łez.

     kliknij: ukryte 

    Nic dodać, nic ująć. Anime spodoba się nawet największym macho. Będę do niego wielokrotnie powracać !
  • Avatar
    A
    Minori 29.10.2011 19:33
    Komentarz do recenzji "True Tears"
    Może mała ciekawostka : Jako „gówniara” z 4 klasy podstawówki oglądałam to anime. Wtedy wydawało mi się nudne, bo nie rozumiałam jego „boskości”. Po primo mam do niego wielki sentyment, bo to moje pierwsze anime. Po secudno boska muzyka, która jest super przyjemna, uwielbiam ją. Nawet nie potraficie sobie wyobrazić jaki uśmiech wywołała na mojej twarzy, kiedy usłyszałam ją po 4 latach – wzruszenie, emocje nie do opisania. Dla mnie to anime jest jednym z najlepszych z serii „romans” jakie oglądałam. Wszystko jest miłosną układanką, w której ciągle gubi się potrzebne elementy. Nie widziałam w żadnym anime takiej zawiłości jeśli chodzi o związki : Punkt A zakochał się w punkt B, ale punkt B kocha punkt D, natomiast punkt D czuje coś do punk C, ale punkt C woli punkt A. Jednakże łatwo się w tym wszystkim połapać i bardzo przyjemnie się ogląda. Noe ukradła wszystkie moje cechy i sposób zachowywania się. W dodatku moje życie układa się podobnie do życia owej bohaterki. Być może to nie przypadek, że to anime było moim pierwszym ? Kreska zasługuje na pochwałę, w dodatku świetnie przedstawiono festiwal, na którym jeden z głównych bohaterów występował. Jedyny minus jaki zauważyłam to przegięcie z dramaturgią w danej scenie. Ale takie przegięcie, dla mnie odczuwalne jako widza zdarzyło się tylko raz. Czułam się wtedy jakby bohaterka miał zaraz umrzeć – nie było to potrzebne i zepsuło klimat, zamiast go podbudować. Podsumowując : Genialne anime, które zasługuje spokojnie na 9/10, ponieważ myślałam, że końcówka anime wzbudzi we mnie refleksje, jak cała reszta serii – jednak się przeliczyłam i zawiodłam na zakończeniu.
  • Avatar
    A
    Minori 16.10.2011 10:51
    Mnie się podoboało .. nie wiem dlaczego.
    Komentarz do recenzji "Rosario + Vampire"
    Jak wspomniałam w temacie mnie się tam podobało, choć nie wiem dlaczego. Dopatrzyłam się tylu brudów, że powinnam dać 2 gwiazdki, ale dałam 3 – dlaczego ? Odpowiedź jest prosta .. co tam, że do czołówki daleko .. ja się świetnie bawiłam przy oglądaniu obu serii. Jest to raczej anime, przy którym mało się myśli (albo wcale) i ogląda się latające cycki. W sumie .. anime nie w moim stylu. Nie ma dramatycznych scen, a my obserwujemy po prostu życie bohaterów. Dużym minusem jest to, że przy scenach, które miały być „smutne” – ja płakałam ze śmiechu. Kompletnie im nie wyszło. Było to tak sztuczne, że w kilku momentach krzywiłam się. Muzyczka bardzo fajna – lubię takie. Kreska również zasługuje na "+", może nie jest idealna, ale przyjemna dla oka. Ogółem anime nadaje się dla osób, które lubią takie lekkie serie.
  • Avatar
    A
    Minori 16.10.2011 10:40
    Hę ?
    Komentarz do recenzji "Higashi no Eden Gekijouban I: The King of Eden"
    W sumie zwykła seria bardzo mi się podobała, a po obejrzeniu owego filmu czułam jakiś niedosyt. Choć nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego. Ogółem jakiś brudów się nie dopatrzyłam, ale w niektórych momentach brakowało mi tego powera. Trudno .. mimo wszystko przyjemnie się ogląda. Z uśmiechem na twarzy daję 4 gwiazdki.
  • Avatar
    A
    Minori 2.04.2011 20:48
    ~ Pozytwyne
    Komentarz do recenzji "Highschool of the Dead"
    Hmm, po dłuższym zastanowieniu stwierdzam : Oglądnęłam całą serię na „jednym wdechu” i po ostatnim odcinku byłam bardzo pozytywnie zaskoczona i nabuzowana. Akacja rozwijała się szybko, przez co widz się nie nudził, odcinki się nie dłużyły i co chwila w głowie krążyły mi myśli „co będzie jak on ..”, „Ale super”, „Yeah !” Spodobała mi się kreska i ładne (jeśli mogę to tak nazwać) „przedstawienie” zombie. Na duży plus zasługuje również muzyka, która nie okazała się słodkim „j – pop”, a wkręcała widza w cały nastrój, co było niesamowite. Dobra, chwalę tak to anime, ale nie powiedziałam jeszcze o wadach. Kiedy już ochłoniemy z emocji trzeba przyznać, że : Ecchi atakuje nas z każdej strony, co jest bardzo denerwujące (oczywiście dla płci pięknej). Drażniło mnie to, że zombiak chciał np. kogoś zabić, a tu galareta z cycków, majtki na wierzchu i cały nastrój padł. Myślę, że gdyby ograniczyli się z tym byłoby lepiej, ale z drugiej strony byłoby to zwykłe anime o bardzo oblatanym temacie, a tak jest na co popatrzeć. ^__^" Jak już wspominałam minusem jest bardzo oblatana fabuła – muszą dostać się z punktu a do punktu b, albo obronić się w domu .. albo uciec z niego. Standardowe tematy, ale jeśli mamy do czynienia z zombie to raczej nic innego nie da się wymyślić. Mimo to, jestem straszną fanką anime, filmów, gier z zombiakami i nawet najgorsze anime o nich przyjmę jako „dobre”, więc dziwnie mi jest oceniać. Daję 7 i do ulubionych.