x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Jednakże, drażni mnie tendencja jaką ostatnio widzę wręcz notorycznie na tanuki – mianowicie komentarze użytkowników, którzy oceniają anime po 1‑2 odcinkach.
Przy tak „głębokim” zapoznaniu się z fabułą, naprawdę ciężko jest określić psychikę i powód takiego a nie innego zachowania bohaterów.
Rozumiem ocenę openingu, może i muzyki, kreski oraz animacji, ale nic poza tym.
Oczywiście może seria nie podejść pod gust, ale to nie znaczy by zrażać tym innych potencjalnych, nadal wahających się fanów anime.
Obejrzyj do końca. Wtedy napisz: „obejrzałam – Steins to gniot nad gniotami”. Dorzuć kilka ciekawych argumentów wtedy możemy podyskutować.
P.S Wiek nie gra tutaj roli. Na tanuki wszyscy jesteśmy dziećmi…
Muszę przyznać, że nie ma nic bardziej przerażającego jak kontynuacja tak genialnego anime.
Choćby mała rysa na szkle może zepsuć przyjemność oglądania.
Na szczęście wszystko jest na swoim miejscu.
Ginko początkowo mówi jakby czytał z kartki, ale to nadal jego głos i czuć w nim wiele emocji szczególnie pod koniec odcinka.
Nie mogę się już doczekać nowej serii.
Re: zawód
W końcu od początku wiadomo kto jest złym, a kto dobrym.
Jest demon, który wszystkim psuje krew i seria zagadkowych morderstw które są Jego (demona oczywiście) dziełem.
Do tego całość akcji toczy się swoim tempem od punktu A do B, po linii prostej bez żadnych retrospekcji ani przeskoków w czasie….
No i jest nudne do bólu, szczerze przysypiałem chwilami i chyba umknęło mi kilka co ciekawszych wątków.
I tak mi się wydaje ty też przysypiałeś, patrząc po twoim komentarzu.
Tak z ciekawości, mógłbyś mi podać choćby 2 tytuły anime w którym dzieje się seria morderstw, w morderstwa są zaangażowane demony a bohater ginie na końcu ?
Re: Pytanie przed obejrzeniem ;)
I tak choroba jest raczej tłem do pokazania całego wachlarza innych dziwactw i przygód.
Jakby nie patrzeć to nie jest anime dokumentalne, więc nie ma się czego wiele spodziewać.
A tak na marginesie jak chcesz się subiektywnie wgłębić w temat hikikomori, to najlepiej zamknij się w pokoju na 2 lata tracąc kontakt z rzeczywistością.
Obejrzyj, na pewno coś wykorzystasz do pracy, chociażby żeby pokazać chorobę w krzywym zwierciadle w wydaniu Japońskim.
Re: zakończenie
Ja przykładowo inaczej widzę samo zakończenie serii.
kliknij: ukryte Tak naprawdę to raj nie istnieje, co stwierdził Kiba na początku i na końcu serii.
Otworzył z Chezą nowy rozdział dla świata, ale sam stracił wszystko. Tak naprawdę narodził się jako człowiek (chyba) a Cheza narodziła się jako kwiat przedstawiony na końcu. Bo tak naprawdę kwiatem była od początku.
I nigdy nie dane im było być razem ...
P.S. Przepraszam jeśli tym komentarzem zrujnowałem Tobie taką piękną wizję.
Re: 8/10 szkoda ze to wszystko
Drogi Anmaelu. Poświęciłeś tej serii (DtB) ponad 500 minut swojego cennego czasu. A nie możesz znaleźć 5 minut by napisać na spokojnie ze składem i ładem komentarz do niej?
Jeśli jesteś tak zabiegany to lepiej nie pisz nic. Przynajmniej nie będziesz marnował czasu mojego i innych czytelników.
Pozdrawiam.
Re: animacja i grafika do wymiany
Co do grafiki, to muszę przyznać, że projekty wiedźm były dziwne, lecz taki był zamysł twórców, jak to niektórzy by ujęli awangardowy ^^
Sama animacja w serii była niezwykła, nie jestem może fanem dość uproszczonej kreski, ale gra świateł w niektórych scenach robiła na mnie ogromne wrażenie.
I jeszcze pomysł na czary, twórcy specjalnie posłużyli się dość znanymi schematami tzn: przemiana w super czarodziejkę, z super magicznymi mocami, która walczy oczywiście ze złymi wiedźmami. To co wyróżnia tą serię to inne spojrzenie właśnie na ten temat. Wprowadzenie chaosu, widz zazwyczaj dostawał gotową formułę na talerzu, a tym razem coś tu nie pasuje. Tutaj nie ma podziału na złych i dobrych, każdy ma swój cel do którego zmierza.
Jak dla mnie anime mocne 9/10.
Re: Anime roku 2011
Brakowało mi takiego komentarza dla Madoki. Jest oczywiście ukierunkowany w opiewaniu jedynie zalet tej serii, lecz mimo wszystko bardzo przyjemnie się czyta twój wywód, dlaczego warto poświęcić czas tej serii.
Re: Nie dotarło do wielu...
Obejrzałem Wolf's rain 5‑krotnie, szczerze już sam nie jestem pewien co twórcy chcieli przekazać widzom.
Z jednej strony seria jest bardzo pozytywna: kliknij: ukryte wilki otwarły raj, aby życie mogło trwać dalej.
Z drugiej strony pesymistyczna: kliknij: ukryte nikt nie lubi, kiedy jego ulubieni bohaterowie giną.
Jednak to co mnie właśnie najbardziej poruszyło w tej serii to spojrzenie na samo zakończenie pod kątem bohaterów.
Twórcy nie zrobili kolejnego anime pod publikę. Pokazali, że nie zawsze koniec musi być szczęśliwy.
Szczególnie motyw Chezy i Kiby, którzy okupili życiem swoją wędrówkę, z nadzieją na ponowne spotkanie w raju…