Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Mort00s

  • Avatar
    A
    Mort00s 21.05.2010 21:26
    Komentarz do recenzji "Umineko no Naku Koro ni"
    Dobra, to ja bardzo chętnie napiszę swoją dłuższą opinię, która może wyjaśni zagmatwaną fabułę:

    Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że seria „When They Cry” należy do najlepszych anime, jakie kiedykolwiek ogladałem. W Umineko nastąpiła także znaczna poprawa kreski i jakości animacji, a także oprawy dźwiękowej. Zacznę może od openingu, który w porównaniu do innych anime uważam za wybitny. Z endingiem jest już trochę gorzej, ale również jest w porządku, podkreślam, że to moja subiektywna opinia.

    Żeby nie było, że potrafię tylko chwalić, najpierw przejdę do wad anime, a jest ich trochę, co jednak nie przeszkadza w rozkoszowaniu się fabułą i pomysłami twórców. Największa, generalna wada, to straszne sprzeczności i nieścisłości, wynikajace z faktu, że aby w pełni zrozumieć Umineko oraz Higurashi należy kojarzyć fakty z mangi i gry. Tak więc, drogi widzu, nie myśl, że zrozumiesz całe to anime po jego obejrzeniu, ponieważ tu trzeba sięgnąć do źródła. Tak, da się wyjaśnić (na zasadach tamtego świata), jakim cudem w jednym miejscu są dwie te same osoby w tym samym czasie  kliknij: ukryte . Tak, da się wyjaśnić, dlaczego dwie postacie wyglądają identycznie, jak inne, całkowicie inne dwie osoby z Higurashi – i to ma sens.
    Kolejna wada to nawrzucanie sporej ilości postaci do pierwszego odcinka – już na wstępie zaczynamy się gubić i z trudem kojarzyć, kto jest kto. Akcja również staje się najciekawsza dopiero od 5 odcinka (a 26 to dosyć sporo). Uważam również, że Umineko mimo wszystko jest gorsze od Higurashi, to zupełnie inny klimat, zupełnie inny (magiczny, choć główny bohater, za wszelką cenę pragnie temu zaprzeczyć) świat. Aha, i główny bohater może być momentami denerwujący.

    Z jednej strony jest to całkowicie odrębne od Higurashi anime, ale mimo wszystko proponuję obejrzeć najpierw to pierwsze, gdyż po Umineko możecie być w niezłym szoku, że widzicie te same postacie o innych imionach i charakterach. Niby nic wielkiego się ne stanie, ale radzę zachować kolejność (i tu wracamy do wszelkich recenzji Higurashi, które bądź co bądź, jest dużo, dużo bardziej krwawe od swej kontynuacji).

    Co tu dużo mówić – zaskakujące, na pozór kompletnie absurdalne i dziwne, wspaniałe anime. Jednak trzeba trochę wyobraźni i wrażliwości, aby dobrze je odebrać. Gorąco polecam, sam wchłonąłem serię w trzy dni, mimo chronicznego braku czasu. A pewne sprawy trzeba odbierać z dystansem. Skoro niektórzy akceptują kompletnie zagmatwane i nierealne anime, cóż jest takiego w przyjęciu magii i poplątania Umineko?
  • Avatar
    A
    Mort00s 21.05.2010 21:22
    Tego nie można ocenić.
    Komentarz do recenzji "Higurashi no Naku Koro ni Rei"
    Jak można w ogóle oceniać anime, w którym tak diametralnie różnią się odcinki poważne od parodyjnych? Odcinki 1 i 5 można rzeczywiście ocenić jako dno, ale 2- są niczego sobie. Tego nie można jednoznacznie ocenić.
  • Avatar
    Mort00s 21.05.2010 15:49
    Re: nie takie dobre
    Komentarz do recenzji "Umineko no Naku Koro ni"
    Umineko jest fenomenalne, jednak ma parę gigantycznych wad. Przede wszystkim twórcy spaprali sprawę, bo pominęli fakty z mangi (np. dlaczego Frecderika wygląda jak Rika, a Bernadetta jak Satoko, dlaczego niektórzy są w paru miejscach na raz). Niestety, żeby to zrozumieć, trzeba kojarzyć fakty z visual novel i mangi.
    Poza tym, to jeszcze nie koniec, osobiście z niecierpliwością czekam na ostatnią kolejną serię „When They Cry”.
    Spoiler na temat tych samych postaci oraz dlaczego mała Takano z Higurashi spotyka dorosłą Rikę:
     kliknij: ukryte 
    9/10, pozdrawiam.