Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Nemuru.

  • Avatar
    Nemuru. 24.10.2015 00:13
    Komentarz do recenzji "Aoharu x Kikanjuu"
    A wiesz co mnie Sanie najbardziej sfrustrowało? ONA IM  kliknij: ukryte  Czekałam od pierwszego odcinka a zostawili to na koniec zaraz po końcu, czyli na nigdy. WRAU. Ależ mnie wkurzyli. I romansu chciałam. Myślałam że jest chłopakiem, kiedy brałam się za serię i mi to pasowało. Kiedy dowiedziałam się że jest dziewczyną było mi rybka. Gimmi romans to mi się nawet bardziej spodoba. Nie dali mi.
    A potem frustracja mi odeszła. Przeczytałam kawałek mangi do przodu, dalej  kliknij: ukryte , ale jakoś się wciągnęłam. Niechcący.
  • Avatar
    Nemuru. 18.10.2015 23:01
    Komentarz do recenzji "Akagami no Shirayukihime"
    Za słodkie zęby do takiej ilości cukru? :P Idealny książę jest idealny, idealna hiroina jest idealna, żadna przeszkoda nie jest im przeszkodą~ To tak kryształowa historia, że nawet Obi lubiący Shirayuki ani razu się nie skrzywił kiedy parka skończyła razem.
    Nie wiem na którym odcinku Fontku skończyłaś, ale zauważyłaś może jak łatwo (i krwawo) przyszło im skoszenie złych randomów? Jak na taką puchatą historię, kiedy zagrożenie jest zagrożeniem nie kungfufajtują ich do stanu nieprzetomności, biore miecze i w serce. Nie ma „do więzienia”. Myślałam że walki będą spod flagi puchatej wybaczającej sprawiedliwości a ewentualne zabijanie poza ekranem. Trochę mnie tym zaskoczyli.
  • Avatar
    Nemuru. 17.10.2015 19:37
    Re: Porozmawiajmy!
    Komentarz do recenzji "Kuroko no Basket: Oshaberi Shiyokka"
    Jak dla mnie chaos to się dopiero zaczął jak Pokolenie się pojawiło XD
    Are? Kuroko? Doko? :P
  • Avatar
    Nemuru. 11.08.2015 02:38
    Re: Junjou Romantica
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica"
    Nie załamuj się! *podnosi macki* Zastanawiałam się czy mogłabym się w końcu spełnić spamersko – potraktować trolla poważnie i jeśli miałby ambicje ponad wywoływanie niepotrzebnej burzy i chciał bawić się dalej – wdać się w tak durną dyskusje że sam by się poddał. Taki sprawdzian cierpliwości.
    Plan spalił na panewce. Zresztą, przecież coś takiego szybko by zostało ucięte :P Zapomniałam się.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Nemuru. 10.08.2015 22:42
    Re: Junjou Romantica
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica"
    Ja mam szczerze mówiąć tylko kilka pytań.
    (szczerze mówiąc, Boku No Pico jest lepsze pod każdym względem od JR)
    .
    Chika­‑chan, możesz mi proszę powiedzieć czym według Ciebie jest BnP? To znaczy, czym przewyższa JR? I ile według Ciebie Pico ma lat, a ile jego parter?
  • Avatar
    Nemuru. 9.08.2015 00:43
    Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica 3"
    Atakują klony, będą nas miliony~ dzisiaj Polska i Europa, jutro cały glob! ~♫

    Może by te gej­‑pary zaczęły rywalizować? Z cyklu, mój uke jest ukeśniejszy… a Misaki i Onodera by w tym samym momecie mówili to samo i tak samo reagowali… brr… dreszcze mi przeszły. To by było dziwne *-* ale fajne :D
  • Avatar
    Nemuru. 31.07.2015 01:34
    Re: Good yaoi is better than prozac ^^
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica 3"
    Aż czasem żałuję że nie mogę komentarzy like'ować albo dodawać do ulubionych, bo właśnie to bym z nim zrobiła XD
    Wiemy czym ta seria dokładnie jest i za to właśnie ją kochamy! :)
  • Avatar
    Nemuru. 30.07.2015 20:34
    Re: Echh...wspomnienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
    Komentarz do recenzji "Muminki"
    (Pssst. Włóczykij był moim pierwszym animowanym crushem XD)
  • Avatar
    Nemuru. 21.03.2015 16:45
    Re: Płakałam... z zażenowania!
    Komentarz do recenzji "Peach Girl"
    CO TO JEST. Chryste panie, właśnie umieram z zażenowania… Błagam, zapomnij że to przeczytałaś, a ja poproszę redakcję o usunięcie tego komentarza.
    Na swoje usprawiedliwienie, miałam 13 lat i… ee… tak, to moje jedyne usprawiedliwienie.
  • Avatar
    Nemuru. 8.10.2014 22:30
    Komentarz do recenzji "Ookami Shoujo to Kuro Ouji"
    Daijoubu, ona też wyjdzie na prostą. Jeszcze będzie mu się stawiać! W mandze ma sporo uroku, zwłaszcza że ma tą rzadką cechę przyznawania się do błędu… w końcu. Było parę momentów, które doprowadzają do frustracji, trzeba je przetrzymać. Książę nie ma tragicznej przeszłościTM, chociaż ma  kliknij: ukryte , ale wątek (w moim mniemaniu) był nieźle poprowadzony. Nie ma na celu go ubiednić, raczej wyjaśnia jego charakter. W ogóle to on ma zaskakująco dużo dystansu do siebie.
    A, i nie będzie bezimiennego tła robiącego za przyjaciół, w mandze poboczni są bardzo fajni i wyraziści ^^

    Jeśli chodzi o yandere typ to Kokoro Botan! Jakby to zekranizowali to ohh… to jest czarny książę w pełni zasługujący na swój tytuł! A do tego tak strasznie milusi!
  • Avatar
    Nemuru. 7.10.2014 16:32
    Komentarz do recenzji "Ookami Shoujo to Kuro Ouji"
    Podpisuje się pod Machi, też czytam na bieżąco i bohater subtelnie się rozwija, nie zmieniając przy tym gwałtownie charakteru. Polecam wytrwać kilka rozdziałów dłużej ;)
  • Avatar
    Nemuru. 19.07.2014 22:34
    Re: Co!?
    Komentarz do recenzji "No Game, No Life"
    Wychwytywanie nawiązań do kupa zabawy :D Moim osobistym faworytem jest Jibril jako Chitanda Eru z Hyuoki
  • Avatar
    Nemuru. 8.10.2013 23:46
    Komentarz do recenzji "Outbreak Company"
    ,,Seria początkowo jest komedią, jednak z czasem Shinichiemu przyjdzie się także zmierzyć z poważniejszymi problemami, takimi jak etniczna dyskryminacja, problemy społeczne, czy konflikt z sąsiednimi państwami. Czy będzie w stanie przezwyciężyć te trudności i sprowadzić kulturę “moe” do tego fantastycznego świata, jednocześnie pomagając trochę zamieszkującym go ludziom?”
    Opis mówi że coś zobaczymy na pewno, chociaż nie spodziewałabym się poważniejszego podejścia do tematu. Bądź co bądź, komedia. ;)
  • Avatar
    A
    Nemuru. 23.07.2013 17:29
    To sobie pojechali...
    Komentarz do recenzji "Yakushiji Ryouko no Kaiki Jikenbo"
    Wow, większość komentarzy oceniających średnio lub nawet poniżej średniej? Nie mogę powiedzieć że się nie dziwię, ale…
    Nie to żebym nie rozumiała, sama wolałabym więcej realizmu i potraktowanie wątków paranormalnych i em… fantastycznych (potworki, jej!) z większą powagą. Fabularnie nie leży i nie czołga się, ale przydałoby się utrudnić trochę rozwiązywanie zagadek. Ale nie no kurczę, nie żałuję że obejrzałam (również zostałam fanką Pani Detektyw), naprawdę można mieć z tego radochę jak nie będzie się brało tego na poważnie i wyłączy się myślenie (tia, anime o rozwiązywaniu zagadek kryminalnych, przy którego seansie można śmiało nie myśleć…).
    Dobra, jest na co narzekać. Ale dla Ryouko, która zostaje dla mnie najlepszą postacią kobiecą ever, polecam serdecznie!  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Nemuru. 22.07.2013 20:39
    Jak się ukryło?
    Komentarz do recenzji "Hataraki Man"
    Jak to jest że taka ciekawa pozycja pozostała w cieniu? Wiem że jej rocznik był po prostu bardzo bogaty w interesujące serie ale… jak to jest że dopiero teraz usłyszałam o niej przez przypadek? Hmm…
    Hah, zawsze mam bardzo dziwne uczucie, kiedy zaczynam oglądać coś sprzed kilku lat, mniejszego studia i widzę taką kreskę. Brakuje tych wszystkich nowoczesnych… uatrakcyjnień. Ale idzie się przyzwyczaić, jak odłożyć na chwile wychodzące perełki.
    Hataraki Man jest baaardzo fajną serią. No po prostu jest. Okruchy życia z dobrze wplecionymi wątkami romantycznymi, dobrą dawką humoru i interesującymi bohaterami. Ideałem nie jest, ale obejrzeć zdecydowanie warto.
    Jedynie końcówka mi się nie spodobała. Ostatnie dwa odcinki, pokazujące to samo z różnych perspektyw. Jest to na pewno ciekawe rozwiązanie, ale chyba wolałabym pozostanie przy zwyczajnym.
    Aaaah… czasem jak patrzę na takie serie to marzy mi się ich remake, ze śliczną oprawą graficzną, rozciągnięciem serii do 26 odcinków i żeby ją ładnie wypromować… bo sobie zasługuje.
    Niezłym szokiem były też ostatnie sceny  kliknij: ukryte 
    Jeszcze trochę więcej o bohaterach. Jak w recenzji, mają w sobie coś realistycznego. Może to że główna bohaterka naprawdę czasem traci panowanie nad nerwami, że do emocji podchodzi w taki fajny sposób, nie bawiąc się w dziwne deklaracje miłosne, że każdy z nich ma swoje wady, ale myśli i robi wszystko na swój sposób… jak tego brakuje teraz *-*.
    No i, kobieta pracująca. Może ta seria była jakimś natchnieniem dla Ryoko's Case File (nie widziałam jeszcze, ale czy też nie jest o kobiecie pracującej?) z 2008?
    Anyway, polecam bardzo serdecznie. Jeśli ktoś lubi normalną serie, o normalnych ludziach. Ja uwielbiam ^^.
  • Avatar
    Nemuru. 2.03.2013 20:03
    Re: znalezisko
    Komentarz do recenzji "Fairy Tail"
    Cz­‑cz­‑cztery odcinki do końca… Q.Q
    Troszkę to głupie, ale pierwszą myślą jak to przeczytałam było ,,Erza dopiero co zmusiła Greya do odpowiedzenia Juvii! Nie można skończyć od razu po jego odpowiedzi!” dopiero po chwili doszła do mnie całą reszta. Że arc w połowie…

    W sumie… czemu teraz? Mogli przerwać od razu po powrocie drużyny a przed igrzyskami…
    Ale chyba lepsze to niż nawciskanie fillerów czekając aż manga pójdzie dalej, nie?
  • Avatar
    Nemuru. 1.03.2013 20:34
    Komentarz do recenzji "Cuticle Tantei Inaba"
    Jeej! W połowie ósmego odcinka zrobiło się zaskakująco poważnie, ale nadal jest nieźle! Inaba to Inaba jednak :D.
  • Avatar
    Nemuru. 14.02.2013 20:04
    Komentarz do recenzji "Psycho-Pass"
    Też mnie to zastanawia. Przestępców niższych rzędów unieszkodliwiają paralizatorem, a prawdziwych drani – unicestwiają mordując w bardzo masakryczny sposób.
    Skoro technologia tak bardzo poszła do przodu dlaczego robią coś takiego?
  • Avatar
    A
    Nemuru. 12.02.2013 22:29
    Komentarz do recenzji "Cuticle Tantei Inaba"
    Po pierwszym odcinku byłam załamana… widać zaznaczony gatunek satyra/parodia? No to właśnie to dostajemy. Komedie bez ładu i składu, która próbuje mieć sens i fabułę.
    Zaczęło się więc od skrzywienia i westchnięciu pt. ,,zmarnowany potencjał”... i dużej dawki śmiechu. Bo na humor i gagi sytuacyjne narzekać nie potrafię. Inaba po prostu bawi :). Po pięciu odcinkach zapomniałam że coś mi nie pasowało.
    Ocena raczej przeciętna, ale póki co – ląduje w ulubionych :). Tak trzymać Kudłaty detektywie! :D
  • Avatar
    Nemuru. 4.02.2013 19:34
    Komentarz do recenzji "Vividred Operation"
    To są mecha shoujo! :D
  • Avatar
    A
    Nemuru. 13.12.2012 22:05
    Ostatnia prosta
    Komentarz do recenzji "Miłość, gimbaza i kosmiczna faza"
    Anime zauroczyło mnie od pierwszego odcinka, choć szczerze powiedziawszy wzięłam je za kolejną dziwną komedyjkę i wystawiłam naciąganą szóstkę. Widząc kreskę i scenerię pod tytułem ,,ładna dziewczyna z klasy i chłopak trochę­‑ciapa” łatwo się pomylić. Tymczasem pod tematyką ,,syndromu gimbusa” kryje się śliczna opowieść.
    W pierwszych odcinkach z punktu widzenia głównego bohatera poznajemy postacie i dowiadujemy się o co chodzi. Dostajemy zgraję dziwnych bohaterów, odrobinę płytką przeszłość i założenie klubu. Z odcinka na odcinek okazuje się że[ kliknij: ukryte 
    To chyba tyle. Ciągle wałkowane są trzy główne romanse tego sezonu, a pomija się romantyzm w całej reszcie. Jeśli chcecie czegoś odrobinkę poważniejszego, polecam serdecznie! Dla wrażliwych – przyda się chusteczka!

    Zamaskowano spoilery. Moderacja
  • Avatar
    Nemuru. 9.11.2012 19:35
    Re: angielski
    Komentarz do recenzji "K"
    Odcinek pierwszy choćby, mówią po angielsku z tym gostkiem na początku odcinka, ci czerwoni.
  • Avatar
    Nemuru. 25.10.2012 20:46
    Komentarz do recenzji "Tonari no Kaibutsu-kun"
    Dokładnie to samo pomyślałam! Właściwie to z Trójki Shoujo na to czekałam najmniej. A teraz z każdego odcinka mam taką radochę! Szczególnie ten czwarty, no oni są tacy fajni! Shizuku zyskała więcej charakteru, Haru słodko się rumieni… czad!
  • Avatar
    A
    Nemuru. 11.10.2012 19:25
    Komentarz do recenzji "K"
    Mnie to tam najbardziej boli w tym anime język angielski. Auć.
  • Avatar
    A
    Nemuru. 28.05.2012 19:59
    Polecam!
    Komentarz do recenzji "There She Is!!"
    Na TSI trafiłam w sieci i nie miałam zielonego pojęcia że jest to w jakiś sposób związane z anime.
    Pięć pięciominutowych odcinków, a niesie ze sobą tyle ciepła, wzruszeń i uśmiechu…  kliknij: ukryte 
    Przez moment mi serce stanęło kiedy wydawało się że zbliża się bad­‑end. Na szczęście wszystko kończy się szczęśliwie i uroczo. Tak jak powinno.

    Gorąco polecam! ;3