Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Norbi

  • Avatar
    Norbi 13.05.2021 18:56
    Re: P.S
    Komentarz do recenzji "Gangsta"
    Tak zupełnie szczerze to trochę wykorzystałem Twój komentarz, żeby odnieść się do niektórych uwag – niekoniecznie miało to tak zabrzmieć jakbym zaciekle bronił własnej recenzji albo traktował Twój komentarz jako przytyk. Zresztą ja nie przepadam za zbyt zaciekłymi dyskusjami w komentarzach, ale lubię sobie kulturalnie powymieniać argumenty. Na Tanuku dawno nie bywałem, więc uznałem, że coś napiszę ;)

    Ogólnie rozumiem o co Ci chodzi w kwestii porównania postaci, choć sam się nigdy w coś takiego nie bawiłem. Nie mam też chyba takich odgórnych oczekiwań wobec postaci jak zaczynam oglądać jakąś serię. Nie zawsze na przykład oczekuję, że postać będzie zaliczać progres jeśli chodzi o jej charakter. Czasami mnie drażni, że jakaś postać jest przez cały czas taka sama, a czasami zupełnie mnie to nie denerwuje – zależy od serii. Bywa, że na przykład bardziej polubię postać, która jest teoretycznie słabo napisana (choć wciąż przyznam bez bicia, że jest słabo napisana).
  • Avatar
    Norbi 10.05.2021 22:38
    Re: P.S
    Komentarz do recenzji "Gangsta"
    Recenzję pisałem dawno temu, istnieje spora szansa, że dzisiaj spojrzałbym na niektóre elementy inaczej (co nie oznacza, że oceniłbym je lepiej). Tylko jaki sens ma porównywanie opinii na temat bohaterów w dwóch recenzjach skrajnie różnych serii napisanych przez dwóch różnych autorów (choć akurat przyznaję, że z opinią Avellany na temat Grand Blue się ogólnie zgadzam, choć zajęło mi trochę czasu, żeby poczuć ten przerysowany humor).

    Pomińmy jednak tę kwestię. Gdyby największym problemem tego anime było to, że nie okazało się brudną, mafijną opowieścią to nie dostałoby ode mnie tak niskiej oceny. Gdybym dostał co innego niż oczekiwałem, ale wciąż by mi się podobało, to nie byłby w ogóle żaden problem. Może byłbym trochę zawiedziony, ale nie traktowałbym tego jak dużej wady. Jak tak czytam swoją recenzję sprzed lat to nie odnoszę też wrażenia, żebym się jakoś szczególnie pastwił nad tym, że seria nie jest mafijna i gangsterska. Owszem, trochę na ten temat jest, bo wypada ostrzec tych, którzy tego oczekują po tej serii, ale skupiłem się raczej na tym, że poszczególne wątki zwyczajnie nie dają rady (moim zdaniem). Nie uważam też żebym ocenił bohaterów jakoś szczególnie słabo. Wyraźnie napisałem, że moim zdaniem potencjał był spory, ale niestety go nie wykorzystano. W mojej skali to jeszcze bardzo daleko do bardzo negatywnej oceny.

    Nie wiem natomiast jaki związek z oczekiwaniami miałaby mieć fikcyjna nazwa miasta. To, że seria ma elementy nadprzyrodzone to wynika choćby z opisu na MALu, nie trzeba się sugerować nazwą czegokolwiek. Nie widzę jednak zależności między tymi elementami a wątkami mafijnymi/gangsterskimi. Nikt tu chyba nie oczekiwał jakiegoś mega realistycznego przedstawienia mafii czy coś, bo żaden opis tego nie sugeruje.

    Co do urwania fabuły to tutaj temat jest dla mnie jednoznaczny. Niezależnie od tego jaka była przyczyna to taki, a nie inny produkt poszedł w świat. Uważam, że koniec końców nie ma to znaczenia czy to była świadoma decyzja twórców czy „siła wyższa”. Efekt jest jaki jest.

    Sama zresztą podkreślasz w swoim komentarzu, że są tu wady ale dopisujesz, że „Tobie się subiektywnie podobało”. Masz do tego prawo. Mnie się też podoba masa serii, które „obiektywnie” nie należą do rewelacyjnych, ale są w moim guście i tyle. Podobnie mam serie, które wiele osób lubi, a ja po prostu za nimi nie przepadam. Nie zmienia to jednak faktu, że zgodziłbym się z sensownymi argumentami kogoś, kto za tymi seriami akurat przepada/nie przepada.

    PS. Wymienione przez Ciebie Bungou Stray Dogs przykładowo również niezbyt mi się nie podoba. Grand Blue natomiast lubię. Wciąż jednak nie widzę sensu w takich porównaniach (zaznaczam, że ja ogólnie nie jestem fanem oceniania czegokolwiek w anime poprzez porównania do innych serii. Oceniam to co dostałem tutaj i w tym momencie nie interesują mnie kompletnie inne produkcje, zwłaszcza jeśli są od siebie tak skrajnie różne).