x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Szaka, szaka, Firma Y.S.
Druga sprawa – muzyka w tym anime jest naprawdę niezła. Instrumentalne utwory z gitarą, harmonijką czy te śpiewane przez mężczyzn potęgują to uczucie wyobcowania jakie towarzyszy głównemu bohaterowi. Jedyne co mi nie podchodziło, to ta j‑popowa piosenka Pururin, co sąsiad bohatera wałkował na okrągło (dziecinna jak dla mnie, ale jako dzwonek monofoniczny w telefonie może być).
Polecam obejrzeć to świetne anime obyczajowe.
"Time to Know"
Można obejrzeć, nawet jak się nie widziało wcześniej serii odcinkowej.
"You Make Me Cool"
W przekroju całości część odcinków była fajniejsza, a część gorsza w odbiorze. Wypalił za to pomysł połączenia kilku gatunków w jedno i niezwykła muzyka.
Polecam zarówno do obejrzenia i do usłyszenia.
"Salva nos, Deus"
Brak krwi mi nie przeszkadza, bardziej gryzie po głowie to, co się dzieje z tymi zabitymi ludźmi (czy ktoś zaciera ślady lub sprząta, ktoś chyba nawet policzył w Internecie, ile osób zabiły bohaterki), co robi policja i inne tego typu służby. Nie wygląda to realistycznie, pomimo tego że akcja się toczy w Paryżu.
Na osobny akapit zasługuje muzyka w Noir. Motywy łatwo wpadają w ucho, zarówno te śpiewane po łacinie, jak i reszta instrumentalnych. Moim zdaniem ta muzyka jest jedną z tych najlepszych, jaką można usłyszeć w japońskiej animacji.
You Copy?
Do tego mieszanka wybuchowa bohaterów, brak odgłosów w kosmosie, co potęguje realizm i muzyka, która stanowi dobre tło do wydarzeń. Szczególnie polecam Planetes fanom sci‑fi.
Yay!!
Moim zdaniem klimat tej serii nadają dobre dialogi bohaterów, humorystyczne scenki, realność świata przedstawionego (JAXA, NASA, Zinedine Zidane, czy nawet podróbki w stylu MoDonald's czy Mikipedia) i REWELACYJNA ścieżka dźwiękowa (miałem wrażenie, jakby była nagrywana pod konkretne sceny).
Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to:
- odgłosy otoczenia w kosmosie (w porównaniu do Planetes)
- odcinki 52‑54 to tzw. zapełniacze (czyli powtórzenie historii z wcześniejszych odcinków, akcja nie idzie do przodu)