Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

SashaHell

  • Avatar
    A
    SashaHell 11.06.2013 17:35
    Skomplikowane a piękne
    Komentarz do recenzji "5 centymetrów na sekundę"
    Po roku oglądania anime mogę spokojnie stwierdzić,że wszystko co skomplikowane to perła wśród japońskich animacji. Przykładem jest „5 centymetrów nad ziemią”. Oglądając to anime miałam łzy w oczach, tak pięknie pokazane tu jest,że wszystko co dobre, mamy tuż pod nosem, ale i tak gnamy popędzani wiatrem przeszłości. Cały czas wpatrywałam się w monitor z nadzieją,że jednak happy end nastanie.  kliknij: ukryte  Ale to w sumie lepiej. Ta historia nie byłaby aż takim rarytaskiem gdyby stało się odwrotnie.
    Przyznam,że anime ogląda się ciężko, moment jazdy pociągiem może nużyć, ale pokazuje on sporo detali ludzkiego życia.
    Grafika w tej produkcji to szczyt marzeń, przynajmniej moich. Oglądając to anime byłam w siódmym niebie, a to drzewo pod którym stali, urzekło mnie w pełni.
    Muzyka końcowa jest wzruszająca i za każdym razem gdy ją słyszę, bięgne do łazienki bo mi oczy łzawią. Mistrzostwo.

    Bez wahania wystawiam temu anime ocenę 10/10. Takie filmy zdarzają się coraz rzadziej.
  • Avatar
    A
    SashaHell 11.06.2013 17:28
    Trudny humor
    Komentarz do recenzji "Bakemonogatari"
    Jak dla mnie, anime było dosyć ciekawą odskocznią od dłuuugich jak cholera tasiemców. Był tu humor, trudny dosyć, bo polegający na grze słów, oczywiście japońskich, bo tłumacze chyba nie fatygowali się nad napisami po polsku. Ale i tak nieźle się ubawiłam, odcinki ze Ślimakiem były wprost zajebiste <3 Główna bohaterka, Senjougahara, ja nie mogę, uwielbiam ten charakter! A do tego jeszcze Shinobu, to słodkie dziecię, mrr! Główny bohater też niczego sobie, do haremu się wcisnął. Kreska spodobała mi się nadzwyczaj, lubię takie przeskoki między scenami, albo płynne najazdy. Fajna sprawa. Muzyka jakoś mi w głowie nie utknęła, ale opening z tego co pamiętam, podobał mi się. A teraz werdykt.

    Postacie: szczerze mogę je ocenić na 9
    Fabuła: końcowe odcinki podciągają ocenę na 7
    Grafika: oj, moje uzależnienie od grafy mówi mi, bym dała 10, ale dam 9.5 ;p
    Muzyka: daje 6 bo za Chiny sobie nie przypomnę openingu.
  • Avatar
    A
    SashaHell 16.08.2012 16:48
    Dotrwałam...
    Komentarz do recenzji "Seikon no Qwaser"
    Powiem tak, piszę komentarz drugi, gdyż tamten napisałam chyba dopiero po pierwszych dwóch odcinkach. Anime ogólnikowo jest dobre, gdyby nie te… cycki… Rozumiem,żeby je pokazywać, ehh, nawet co drugi odcinek, ale żeby z dziesięc razy w jednym?! Walki były nieźle zaanimowane, przyznaję, projekty postaci też nie najgorsze (wyjątkiem jest panienka przewodnicząca i Tomo.. No i jeszcze ta gruba Qwaserka) Fabuła… ujdzie. Muzyka wpada w ucho, ale z czasem masz dość. Samo anime obejrzałam do połowy i mówię sobie „Dziewczyno, masz inne anime do oglądania, co ty tu jeszcze robisz?!” i przerwałam na jakiś miesiąc. W końcu zawzięłam się i doglądnęłam, teraz biorę na swe barki serię drugą. Powiem tak, na koniec… Anime może naprawdę w pewnym momencie obrzydzić, ale trzeba siły, by dotrwać do końca.
  • Avatar
    A
    SashaHell 3.07.2012 17:03
    Dobre...
    Komentarz do recenzji "Służąca Przewodnicząca"
    1. Fabuła: Tutaj jest w ogóle jakaś fabuła? O.o Tylko Usui, rzut na Misaki, Misaki czerwona, raz się poddaje, raz odpycha i tyle. Dziękuję bardzo.
    2. Muzyka: Da się znieść, ale słuchanie cały czas tego samego openingu trochę nuży, więc oceniam go na średnio.
    3. Postacie: Usui: cud nad cudy, chętnie bym go wyyciągnęła z ekranu ;D Misaki… ehh, no silna, i to dobrze, ale dziwnie się zachowuje w stosunku do Usuiego, raz go odpycha, raz mu się poddaje. Łat Da Fak?
    4.Kreska: 5/10… Dlaczego te postacie czasami robiły się całe białe i sflaczałe? Nie dociera to do mnie i tyle.
    Ocena Ogólna: 7/10
  • Avatar
    A
    SashaHell 14.05.2012 08:43
    Czasami wkurza....
    Komentarz do recenzji "Vampire Knight"
    Anime jak dla mnie do przełknięcia, ale tylko dla cierpliwych. Były momenty, gdy chciałam walnąć z pięści w monitor! I to przez tą parkę: Yuki i Kaname. Yuki: sierotka Marysia z oczami jak talerze, a Kaname: wampir idealny. A teraz fabuła: Ja czasami się w tym wszystkim gubiłam,ale fabuła jest raczej zdatna do oglądania. Kreska… O mój Boże, kreska była chwilami naprawdę beznadziejna! Np. w pewnym momencie Zero kulał, nie szedł! A te oczy Yuki wychodzące poza orbitę, no proszę ja was. Tragedia! Jedynie muzyka spodobała mi się bardzo, szczególnie endingi od Kanon Wakeshimy. I to jest jedyne anime w którym naprawdę chętnie oglądałam i słuchałam endingów. Cudo! A więc moja ocena końcowa to 6/10… Ja oglądam anime tylko dla kreski, a tutaj…. Tutaj nie ma kreski! 3 punkty odjęte za kreskę, a 1 za te idealne, sierotkowate i oczowielkie postacie.
  • Avatar
    A
    SashaHell 12.05.2012 19:52
    Klasyk
    Komentarz do recenzji "FLCL"
    Najlepsze anime, które obejrzałam w całym moim życiu! Nie przeczę,że musiałam to oglądać dwa razy by zrozumieć, o co be, ale…. rozwala mnie ta szybkość akcji. Po prostu oglądasz i po chwili jest już koniec! A najgorsze jest to,że po zakończeniu poczułam niedosyt, ale nie przeszkadzał mi on. Obejrzałam jeszcze raz i jeszcze raz… I jeszcze mi się nie znudziło! Wręcz przeciwnie. Muzyka w tym anime po prostu wymiata! Takiej szaty muzycznej jeszcze nie słyszałam w żadnym anime. Grafika jest po prostu rozbrajająca, chodzi mi o miny Haruko i Mamimi. Żałuję tylko,że jest takie krótkie. Wiem,że to jest parodia i,że nie powinna trwać długo, bo by człowiek miał jej dość, ale… Co ci producenci jarali przed narysowaniem tego?! Kocham to anime, a koniec jest po prostu THE BEST FOREVER! <3
  • Avatar
    A
    SashaHell 12.05.2012 19:46
    Przeciętniak
    Komentarz do recenzji "Melancholia Haruhi Suzumiyi"
    Tak jak mój przedmówca, nie widzę w tym anime nic takiego „WOW!”. Były momenty, gdy po prostu siedziałam z takim „What the Fuck?” na twarzy. Będę szczera, oczekiwałam czegoś naprawdę dobrego. No, ale, to anime nie zachwyca. Z dziwnego powodu, wydaje mi się,że widziałam już podobne do tego. Taki przeciętniak, tylko muzyka się wyróżnia, nadzwyczaj ładna. I tyle. Ogólnie mówiąc, to w tym anime było pełno wręcz denerwujących momentów. Nie będę wymieniała, które, by nie psuć zabawy. Jestem dopiero w połowie, ale już widzę,że chyba sensu nie ma do niego wracać. Mam zamiar zakończyć te anime i nigdy już do niego nie wracać.
  • Avatar
    A
    SashaHell 12.05.2012 19:40
    Cud-Miód
    Komentarz do recenzji "Code Geass: Lelouch of the Rebellion"
    I to jest przykład anime idealnego! Jedyne co mnie w całym anime zaskoczyło to kreska. Taka, jak dla mnie, nowa. Fabuła była cudna, a seiyuu Lulu miał zawalisty śmiech xD Rozbrajał mnie. Temu anime nie ma czego zarzucać, jak dla mnie. Muzyka była wręcz urocza, tylko (jak zwykle) nie słuchałam endingów. Nie umiem.
  • Avatar
    A
    SashaHell 3.05.2012 19:59
    OMG!?
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji II"
    Wydaje mi się,że jednak 1 seria była dla mnie łatwiejsza do przełknięcia. No, w tej serii jest kilka plusów i jeden na prawdę spory. Tym plusem jest najbardziej urocza osóbka jaką na oczy widziałam. Alois Trancy… Taki kawaii blondynek, którego szczerze kochałam, póki nie obejrzałam innego anime i tam znalazłam faworyta, który zajął miejsce miłości, która trwała zaledwie 2 miesiące.
    1. Kreska: nie mam nic do zarzucenia. Kreska nie wyróżniała się raczej od tej z pierwszej serii. I dobrze!
    2. Charakterki: słodkie, a najlepszy jest charakter Aloisa. Taki skrzywdzony, pragnący miłości… Cudo! Tylko, no raczej „stety”, nie strawiłam charakteru Kłodka i nigdy nie strawię. Jest po prostu ochydnym demonem i już! Wykorzystał zbrukaną duszyczkę Aloisa, tak nie można! xD
    3. Fabuła: Ogromny minus! Fabuła, przepraszam za wyrażenie, była do dupy! Po co był kontrakt pomiędzy Sebastianem a Kłodem? I jakim cudem mój kochany Ciel stał się Demonem? I po co ten idiota Sebastian nadal dla niego pracuje? BITCH PLEASE!
    4. Muzyka: No, plus. Najbardziej mi się spodobało Kagayaku Sora no Shijima Ni Wa. Opening też ładny, wpadł mi z czasem w ucho, a endingi rzadko kiedy słucham, było tylko jedno anime, którego endingi chętnie słuchałam. (Nie powiem które)
    Ocena Końcowa
    I tu powtarza się to co w wielu anime się zdarzało. Seria 1: Cudo! Seria 2: G**no!
    I taka jest moja ocena.
    Podpisane: Niekryty Krytyk z Doliny Muminków
  • Avatar
    A
    SashaHell 3.05.2012 12:37
    Piękne
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    Ahh, moje pierwsze anime…. Zakochałam się w nim. Kreska schludna, w fabule raczej wszystko jasne i przejrzyste, charakterki postaci ciekawe, a muzyka prześliczna. Anime ładne, o wiele lepsze od drugiej serii, która jest po prostu jakąś ściemą. Nie będę tu pisać o drugiej, a pierwszą już raczej wychwaliłam. Ahh, no i jeszcze pewna rzecz, z którą pewnie borykał się każdy kto obejrzał Kuro do końca. Relacje pomiędzy Sebastianem a Cielem… Nie,żebym nie lubiła Yaoi, ale w tym przypadku obrzydza mnie teoria,że Sebastiana i Ciela łączyło coś więcej niż kontrakt. Jak dla mnie, to może lekka nitka przyjaźni, no ale nie miłość! Dobra, skończmy temat, teraz powychwalam kreskę. Nie twierdzę,że była ona taka super w każdym odcinki, bywały lepsze i gorszę, z fabułą tak samo. Zakończenie anime, boskie. Nic dodać nic ująć. Bez zbędnego myślenia, idziemy ci zabierać duszę, to koniec. I już. Spotkałam się z wieloma anime w których końcówki były tak kombinowane,że chciało się rzygać po prostu. A co do Kuro, pięknie, ładnie i tyle.
  • Avatar
    A
    SashaHell 3.05.2012 12:26
    Ciekawe....
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica"
    Pamiętam,że to anime znałam chyba z rok przed obejrzeniem, ale… Wydawało mi się ochydne, to,że pewnie jak obejrzę JR, to stanę się Yaoistką. No, ale, tak sobie myślę„Raz kozie śmierć”. Obejrzałam jeden odcinek i już widziałam,że ja naprawdę chcę obejrzeć to anime do końca. W tej chwili siedzę w drugiej serii, która podoba mi się nawet, nawet, ale, niestety znalazłam jeszcze lepsze anime no i dla JR daję 7/10. Jest fajne, ale z czasem mnie trochę znudziło.
  • Avatar
    A
    SashaHell 3.05.2012 12:21
    9/10
    Komentarz do recenzji "Seikon no Qwaser"
    Gdy obejrzałam to anime dwa słowa cisnęły mi się na usta: Cycki i Sasha. To anime ratuje chyba tylko jego słodka mordka. Jeszcze nie widziałam takiego anime gdzie by było tyle cycków! *przerażenie* Ale… wkręciło mnie i daje 9/10 albo 8,5/10