Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

shifty

  • Avatar
    A
    shifty 29.04.2012 12:08
    Komentarz do recenzji "Uta no Prince-sama: Maji Love 1000%"
    Ciągle jąkająca się, niezdecydowana Haruka wylądowała u mnie na liście znienawidzonych postaci Ja się pytam, jak można zdać egzamin do prestiżowej szkoły muzycznej  kliknij: ukryte  Sama wiem, że jest to niemożliwe. Chyba można wymagać od takiej serii choć trochę realizmu, nieprawdaż? Nie wspomnę już o jakże „genialnym” pomyśle połączenia zgniłozielonych tęczówek z żółtymi [!] źrenicami. To było bardziej, niż przerażające.
    Wątki były tak naciągane, że aż śmieszne. Nauczycielka daje Haruce nuty, i każe głównej bohaterce ten kawałek zagrać.  kliknij: ukryte  Ale przecież to zaden problem, zawsze można  kliknij: ukryte Zabawniejszy był jednak moment, kiedy to Haruka w depresji wychodzi w środku nocy nad jezioro, w celu wymyślenia jakiejś kompozycji, a na miejscu ZUPEŁNIE PRZYPADKIEM jest już Ittoki. Konam.
    Co do męskich postaci- ogólnie większość lubiłam, tylko zadawałam sobie pytanie, dlaczego to wszyscy biegają za główną bohaterką, skoro takowa ani specjalnie urodziwa nie jest, a ciekawego charakteru i osobowości również nie posiada. Ulubione postacie? Shou, Natsuki i Tomochika, która była o niebo lepsza od drżącej Haruki.
    Grafika jak dla mnie na wysokim poziomie, muzyce też nie miałam niczego zarzucić, choć momentami była przesłodzona.
    Podsumowując, stawiam 5. Nanami zawdzięczam nieopisaną chęć wyrzucenia monitora przez okno. Tyle chyba.