Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Szept

  • Avatar
    A
    Szept 30.03.2024 20:00
    Słabe
    Komentarz do recenzji "Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute! 2nd Season"
    Nie pamiętam już, kiedy oglądałem kolejny sezon jakiegoś anime, które było by lepsze albo chociaż równe pierwszej serii.

    Pierwszy sezon miał zabawne momenty. Tutaj wszystko było wtórne, nudne, jałowe. Po ostatnim odcinku czuję tylko ulgę, że nie muszę dalej tego oglądać.
    Jeszcze bardziej dziwią mnie oceny na malu, gdzie s2 ma wyższą ocenę od s1. Już pomijam, że noty są bardzo zawyżone.

    Ode mnie 3/10.
  • Avatar
    Szept 6.07.2021 09:46
    Re: Po trzeciej części
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Heaven's Feel"
    Po obejrzeniu dobrej serii, lubię poczytać komentarze, bo zwykle ktoś doda coś, o czym sam bym nie pomyślał.
    Widząc bratnią duszę (KnK) napisał mi się komentarz bardzo długi jak na moje standardy, ale cieszę się, że dałem Ci do myślenia o Arayi i Kirei :)
    A zapomniałem wspomnieć o samej końcówce. Chodzi to za mną dłuższy czas, widocznie muszę o tym napisać.

     kliknij: ukryte 
    Te 3 filmy przywracają mi wiarę w Japońską animację. Bo coraz mniej jest takich perełek.
  • Avatar
    Szept 20.06.2021 12:45
    Re: Po trzeciej części
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Heaven's Feel"
    Właśnie skończyłem trzecią część. Wczoraj obejrzałem dwa poprzednie filmy (3 i 2 raz), by mieć w głowie cały obraz. Cóż to była za uczta!
    Podpiąłem się do Twojego komentarza, bo też czułem w tych kinówkach magię Kara no Kyoukai, które uważam za arcydzieło. Za odtworzenie tego klimatu twórcom należą się brawa.
    Jakby tego było mało z filmów wycięto wszystko to, co denerwowało mnie w innych fate'ach. Pozostał sam mrok i ciężki klimat. Zero denerwującego aleksandra czy jego 'mistrza', którzy niszczyli fate/zero.
    Słudzy w tej wariacji nareszcie są tym czym być powinni. Traktowani bardziej przedmiotowo, mający zalety i wady w walce, gdzie bardzo widoczny był system kontr. Zabójca (nareszcie z krwi i kości!) nie miał żadnych szans z Lansjerem, ale nie miał problemów z magiem.
    Walki były fenomenalne. Świetna animacja i ich przebieg. Scena Szermierz walczącej na pełnych obrotach z Berserkiem wgniatała w fotel.
    Dalej się dziwię, że Emiya Shirou mnie nie denerwował. Z lekkiego oszołoma z innych serii, stał się… prawdziwym bohaterem.
     kliknij: ukryte 
    Wszystkie postaci bardzo zyskały. Stary Matou: obrzydliwy potwór, ale czułem do niego respekt  kliknij: ukryte 
    Nie sposób nie wspomnieć o moim ulubieńcu. Nakata Jouji tworzy niesamowite postacie. Tworzy, bo głos to 3/4 postaci w anime. A on jest w tym absolutnym wirtuozem. Każda scena z Kotomine Kirei, to uczta dla uszu. Sporo razy musiałem cofać sceny, bo może czytałem, ale bez zrozumienia wsłuchując się w sam głos. Smuciła mnie  kliknij: ukryte  Nawet się zastanawiam czy Kotomine Kirei czasem nie przewyższył Araya Sourena. Pewnie do czasu, aż znowu nie obejrzę KnK. Choć wydaje mi się, że Kotomine jest tutaj lepiej zarysowany, jego motywacja jest lepiej dla mnie zrozumiała ( i zatarło mi się w pamięci KnK…)
    Muzyka jest świetna. Najbardziej zapadła mi w pamięci piosenka z końca drugiego filmu – I beg you. Aimer kojarzyłem z Hiroyuki Sawano a w kompozycji Yuki Kajiura brzmi nieziemsko.
    Walka o Grala spadła tutaj z głównego planu. Podano nam więcej szczegółów odnośnie samego rytuału, jego celu, ale jakoś nie mogę sobie tego poukładać w całość.  kliknij: ukryte 
    Za jakiś czas z przyjemnością wrócę do trylogii.
  • Avatar
    Szept 17.04.2020 14:51
    Komentarz do recenzji "Itai no wa Iya nano de Bougyoryoku ni Kyokufuri Shitai to Omoimasu"
    Faktycznie google wyłapuje ten skrót. Choć mi w pamięć wszedł początek tytułu – Itai no wa.
  • Avatar
    A
    Szept 17.04.2020 13:42
    Komentarz do recenzji "Itai no wa Iya nano de Bougyoryoku ni Kyokufuri Shitai to Omoimasu"
    Sadyści wymyślają takie tytuły. Jak takiego tasiemca zapamiętać, by potem np w konwersacji posłużyć się tym tytułem? A seria warta zapamiętania i dlatego boli mnie ten długaśny słowotok.
    Anime zakatalogowałem sobie jako 'sympatyczne'. Bardzo przyjemnie się oglądało. Nie ma tu obietnic epickiej fabuły, ratowania świata czy wszechświata. Seria jest lekka, śmieszna, momentami absurdalna, ale w swojej absurdalności bardzo, bardzo wyważona.
    Maple jest doskonała. Uwielbiałem jej pomysły na nazwę petów czy gildii.
    Warto obejrzeć.
  • Avatar
    A
    Szept 17.04.2020 13:26
    Komentarz do recenzji "Infinite Dendrogram"
    Czasami warto obejrzeć serie tak złą, tak tragiczną, by potem docenić nawet średnie czy przeciętne anime. Nazwijmy to taką kalibracją. Innego powodu dlaczego dotrwałem do końca tej serii wymyślić nie mogę.
    Głupie, bezsensowne, nieciekawe, bez żadnych interesujących postaci. Mechanika gry… ano tak nie istniała w tej serii.
    Główny bohater jest op bo ma być op. Szkoda słów na to coś.
    Moja ocena to 2/10, bo można sobie wyobrazić gorsze serie, choć z trudem.
  • Avatar
    A
    Szept 8.04.2020 11:27
    Szkoda
    Komentarz do recenzji "Magia Record: Mahou Shoujo Madoka Magica Gaiden"
    Szkoda, że zmarnowano dobrze zapowiadający się tytuł.
    Zabrakło otoczki tajemnicy, dramatu, lepiej nakreślonych postaci. Dopiero co skończyłem ostatni odcinek a w pamięci mam tylko wątek Yachiyo, który był trochę ciekawszy od reszty. Czy za miesiąc będę o nim pamiętać? Wątpię. I to jest przepaść między tą serią a oryginalną Madoką, gdzie po latach pamiętam postaci, kojarzę ich historię.
    Tutaj można by wyciąć odcinki 1­‑11 i seria niewiele by straciła; niestety. Fabuła niemal stoi w miejscu.
    Na plus styl graficzny, miło się oglądało. Szkoda, że podczas scen akcji jest jeden kawałek muzyczny, ale przynajmniej dobry.
    Da się to obejrzeć, kolejny sezon pewnie też zobaczę, ale bez zachwytów, bez nadziei na coś lepszego. Prawie jak czarodziejka znająca prawdę o kyubey'u i swoim losie. Może właśnie o to twórcom chodziło? Może widz ma czuć tą bezsilność i beznadzieje. Ha, ciekawa linia obrony tego tytułu.
  • Avatar
    A
    Szept 24.03.2020 13:52
    Komentarz do recenzji "Fate/Grand Order -Zettai Majuu Sensen Babylonia-"
    To, co na pewno z tego anime zapamiętam, to dźwięki ataków. Naprawdę, to była przyjemność dla uszu.
    Cała reszta średnia, jednak tytuł ten, jest spore oczko wyżej niż Apocrypha i last encore.
  • Avatar
    A
    Szept 8.10.2018 14:58
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online: Alicization"
    Miałem ogromne obawy co do 3 sezonu. Częściowo zostały one rozwiane. Dużo odcinków, co daje sporo czasu na prowadzenie fabuły zgodnie z novelką – pierwszy odcinek to potwierdza. kliknij: ukryte 
    Jestem ciekawy jak twórcy poradzą sobie dalej. Alicyzacja jest bardzo mroczna a klimat niekiedy jest ciężki. Może nie powierzchniowo, ale warto podumać nad losem niektórych postaci. PG­‑13 też będzie kulą u nogi.
    Póki co, zapowiada się dobrze.