Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

wakatta

  • Avatar
    A
    wakatta 15.11.2010 12:17
    Całkiem przyjemne anime
    Komentarz do recenzji "Higashi no Eden"
    Fabuła całkiem zgrabna, wciągająca akcja. Do animacji, kreski i kolorystyki się nie przyczepię (choć kreska postaci wydała mi się z początku dziwna, ale szybko idzie się przyzwyczaić). Muzyka moim zdaniem w porządku, chociaż szczególnie nie zapada w pamięć. Opening – jeden z lepszych jakie widziałam, zarówno jeśli chodzi o dopasowanie grafiki do muzyki, jak i tekstu piosenki do fabuły.

    Bohaterowie ... a w zasadzie bohater – jak najbardziej na plus. Takizawa Akira i jego idealistyczne (może czasami trochę naiwne) podejście do świata od samego początku budzi sympatię. Odnosi się wrażenie, że będzie się go lubiło niezależnie od tego jak w rzeczywistości wyglądała jego przeszłość i jak mocno był „niebezpieczny”. Mogę się tylko podpisać pod stwierdzeniem Enevi: „Akira nie potrzebuje przeszłości, aby zaskarbić sobie sympatię nie tylko innych bohaterów, ale również widzów.”

    W każdym razie polecam!
  • Avatar
    A
    wakatta 3.10.2010 16:04
    raczej przereklamowane
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    Sporo się nasłuchałam o tym anime, zanim zaczęłam oglądać. No i tak szczerze, to zawiodłam się.

    Od strony graficznej i muzycznej bardzo mi się podobało. Seiyuu ciekawie dobrani. Główni bohaterowie wyraziści, czasem nawet intrygujący. Ogólny pomysł na fabułę – ok; dawał duże pole do popisu. No i ... właśnie ...

    Pierwsze pięć odcinków oglądałam z dużym zaciekawieniem, poznawałam postacie, relacje między nimi i wczuwałam się w atmosferę. Przyszło pożegnać Madamu Reddo, a tym samym miły głos Paku Romi, a potem już było tylko gorzej. Wszystkie odcinki zaczęły mi się wydawać schematyczne, a co za tym idzie – nudne. Elementy humorystyczne w niektórych momentach rzeczywiście zabawne, ale w wielu wydawały mi się zbyt dziecinne, żeby nie powiedzieć żałosne. Oczekiwałam czegoś z dreszczykiem i emocjami, a nie parodii. Dociągnęłam do 13 odcinka, dalej już mi się nie chciało. Jeżeli ktoś zarzuci: „Trzeba było oglądać do końca, najlepsze przegapiłaś!”, odpowiem po prostu: nie lubię przydługich wprowadzeń do głównej akcji.

    Na pewno nie polecę Kuroshitsuji moim znajomym, ale nie wyśmieję również fanów tej serii ... po prostu nie mój gust.
    Pozdrawiam!
  • Avatar
    A
    wakatta 17.09.2010 10:54
    Komentarz do recenzji "Darker than BLACK: Gaiden"
    Gaiden wypadł moim zdaniem bardzo dobrze. Stanowi ładne przejście między seriami. Nie tłumaczy oczywiście wszystkiego, ale widzowie DtB już się przyzwyczaili do wielu niedomówień.

    Szkoda tylko, że zapowiada coś dużo ciekawszego od Ryūsei no Gemini, które mnie „nieco” zawiodło.