Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

To Love-Ru -Trouble-

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    RyuKamikaze 12.06.2010 17:49
    zobaczymy
    Zacznę od samej recenzji: Nie jest w żadnym stopniu zachęcająca. Ja staram się znaleźć stronę z recenzjami w których dowiem się czegoś o samej fabule, kresce, humorystyce, animacji… tutaj dowiedziałam się tylko o czyjejś indywidualnej opinii – bliżej mówiąc opinii recenzenta.

    Na przyszłość proszę o mniej osobiste opisy anime, by odbiorca sam mógł stwierdzić czy anime jest warte, czy nie warte obejrzenia. Ja lubię bezsensowne Ecchi z nadmiarem fanserwisu i takich jak ja znalazło by się dużo, a po przeczytaniu tej recenzji każdy może się zniechęcić.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    maruma 14.05.2010 04:07
    Anime gniot, ale recenzja ma błędy
    Bo jeśli czytam takie teksty jak „Choć twórcy zasłaniają w większości newralgiczne punkty golizny, to nadal serię oddziela cienka czerwona linia od hentaia” to co można innego stwierdzić. Niech recenzent wpierw obejrzy kilka hentajów zanim tak napisze bo może wtedy lepiej oceni różnicę. W tym anime pokazywali owszem piersi (i nawet mało wyraźne sutki w DVD), ale to cecha bardzo wielu ecchi i nie tylko. To anime nawet nie było hard ecchi bo w wielu ecchi były znacznie mocniejsze sceny jak np Ikkitousen.
    I tak fanserwis był praktycznie jedyną zaletą tego anime jak choćby te sceny z tentaclami itp.

    Niestety postacie w tym anime to dno bo są bardzo płytkie i nieciekawe, a fabuły brak dlatego nie mogę wystawić innej oceny niż 1/10.

    Mikan to najlepsza postać w tym anime lecz zabrakło z nią fajnego fanserwisu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Prometh 4.05.2010 15:27
    To Love-Ru
    Seria jest nieco nierówna – zdarzały się odcinki śmieszne tudzież takie, które po prostu miło się oglądało, a z drugiej strony odcinki, które nużyły, czy wręcz momentami irytowały głupotą. I moim zdaniem te drugie przeważały.
    Szkoda zmarnowanego potencjału bohaterów drugoplanowych – Saruyama jest genialny, Zastin pocieszny w swym idiotyzmie itd. Natomiast Yuki i Haruna najzwyczajniej w świecie denerwują gdy się na nich (i ich postępowanie) patrzy. Humor z To Love­‑Ru w większości wypadków do mnie nie trafiał. Kreska miła dla oka, opening i pierwszy ending są dobre. Anime to dostarczyło mi trochę rozrywki, najpewniej dlatego iż oglądałem je późnymi wieczorami, kiedy mózg pracował już na pół gwizdka. Mógłbym mu wystawić mocne i zasłużone 6/10 gdyby nie jedna rzecz.
    Po obejrzeniu To Love­‑Ru wziąłem się za czytanie mangi. W porównaniu z nią anime wypada słabo. Utracono humor i logikę fabuły, a w zamian dano idiotyzm sytuacji.
    Suma sumarum, szczerze polecam mangę (która moim, subiektywnym zdaniem jest świetna), a anime wystawiam 4/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Playboy 4.04.2010 00:14
    Jak dla mnie to srednio, jesli mialbym oceniac szczerze to 4/10.

    Brakowalo tu takiej dynamicznosci nieobecnej w seriach haremowych, dobrym posunieciem byloby wyszczuplenie serii do 13 odcinkow. Seria jak najbardziej na odmozdzenie po czyms powazniejszym.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    darksamurai 11.02.2010 22:19
    ...
    Cóż, ryzykuję zmieszaniem mnie z błotem, ale niech będzie.

    Na wstępie zaznaczam, że anime nie oglądałem. Proszę się wstrzymać od komentarzy „najpierw obejrzyj, a potem komentuj”, bo w tym przypadku, wydaje mi się, nie jest to konieczne.

    Patrząc na recenzję i komentarze, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że większość, która tu napisała, to napalona młódź pragnąca golizny (nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, jeżeli tak się stało, to przepraszam).
    Ta recenzja wystarcza jako antyreklama. Typowy bohater ecchi – wtórny aż do bólu. Ileż można? Wianuszek dziewcząt uganiających się za głównym bohaterem, który też nie może się zdecydować i postawić sprawy jasno – czyż nie doświadczyliśmy już tego? Humor opierający się wyłącznie na epatowaniu golizną, ujęciami bielizny itp. – można powiedzieć, że taka to specyfika gatunku, ale, na Boga!, czy nie ma już nawet krzty oryginalności?
    Można mówić, że w takim anime nie chodzi o fabułę czy oryginalność. Może i tak, ale ja nie potrafię się śmiać po raz setny z tego samego. I nie potrafię przymknąć oko na totalny brak logiki i realizmu.

    A jak chcecie goliznę, to sobie hentaia obejrzcie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Roshiwanaki-san 21.01.2010 23:01
    :P
    Jeśli o mnie chodzi to to anime jest świetne. Wszystkie jego braki są nadrabiane przez humor produkcji. 10/10 xP
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Brolly312 7.01.2010 10:33
    hmm
    Mi się podobało,od tego anime oczekiwałem tylko dużej dawki poczucia humoru i to dostalem.
    Odpowiedz
  • Roshiwanaki-san 31.12.2009 07:41:07 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Satoshi_kun 29.12.2009 23:59
    Żal mi tego człowieka co pisze te recenzje, żal w ten sposób że mi smutno bo pewnie nic go w życiu nie cieszy a ogląda anime z nudów i zapomniał o co w tym chodzi…
    Odpowiedz
  • Shimuka 12.11.2009 21:20:56 - komentarz usunięto
  • Shimuka 12.11.2009 20:58:12 - komentarz usunięto
  • Shimuka 12.11.2009 20:04:48 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 3
    aerw 2.10.2009 23:08
    Autor recenzji nie powinien w ogóle dostac tego tytułu do recenzji. Ta cała golizna, ubytki fanularne, przerysowane postacie to jest określona konwencja, albo akceptuje się ją już na wstępie, albo nie ma co oglądać choćby jednego odcinka. W recenzji autor wyraża wprost niechęć do tego typu produkcji, nawet muzykę i grafikę ocenił jako beznadziejną, mimo że obiektywnie jest co najmniej poprawna. To tak jakby fan mordobić zabrał się za recenzowanie komedii romantycznej. To tyle ode mnie, pozdrawiam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    THeMooN 18.08.2009 19:01
    nie czytajcie recenzji...
    ... zamiast tego, czytajcie komentarze. Recenzenci na tanuki to jak już kiedyś pisałem, księża i zakonnice… im się żadne anime tego typu nie podoba. Jak główne bohaterki jakiegoś anime świecą swym pięknym ciałem i niejednokrotnie przyłapywane są w dwuznacznych sytuacjach, to recenzentów to drażni i odpycha, w wyniku czego otrzymujemy ich subiektywne i nieprawdziwe recenzje. Jak się komuś nie podoba taki typ anime, to niech się nie bierze za recenzowanie takich anime.

    Anime jest świetne, prawie tak samo dobre jak Kanokon, który jest IMO najlepszym głupkowatym ecchi­‑anime jakie kiedykolwiek widziałem. Wszystko jest tu jak najbardziej na swoim miejscu, stroje naszych bohaterek są kuse, często się rwą, spadają, znikają, itd., główny bohater to jak zwykle szczęściarz, który nie potrafi skorzystać z okazji na choćby pocałunek, jak zwykle nie potrafi też wybrać tej jedynej spośród wianuszka cudownych dziewczyn, które aż pchają się w kolejce by być jak najbliżej tego farciarza… w zasadzie ecchi jak większość ale humor jest tu na tyle głupkowaty, że anime wyróżnia się w tłumie innych ecchi­‑anime. I tylko w/w sytuacja mnie tu strasznie denerwowała… ten farciarz mógł mieć za żonę przepiękną kosmitkę, która wcale nie ukrywała swoich uczuć do niego (no i dodatkowy profit- kliknij: ukryte ) a uganiał się za jakąś laską, która nie miała pojęcia jak mu powiedzieć, że się w nim buja. Jakbym sam był w takiej sytuacji to bym bez namysłu wybrał kosmitkę a tamtej powiedział wprost, że bardzo mi się podoba ale nic z tego nie będzie.

    Ocena: 7/10 (byłoby 8/10 ale dwa ostatnie odcinki zchrzaniły całą serię).
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    O.o 18.08.2009 18:09
    ahm
    Ciekawe. z tego co czytam recenzje to by mnie ona wogole nie skierowała na to anime – jednak anime jest przebojowe.
    Przypadkiem trafilem na mange i zaczynałem czytac – bardzo mi sie spodobalo – znalazlem anime i tak ogladnolem w 3 dni cała serie – anime bardzo smieszne ma w sobie duzo naprawde dobrego (acz glupkowatego z duza iloscia zabawych acz glupich sytuacji) humoru. Nie rozumiem czego można oczekiwać od Ecchi Harem – ten typ jest typem anime/manga ktore nie maja byc ani powazne ani mądre.
    Odpowiedz
  • Lukas 11.06.2009 13:49:04 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Hardkor 7.05.2009 22:50
    To jest jedno z tych anime, które idealnie nadaje się do poprawienia sobie humoru.
    Brak większego sensu i jakiegokolwiek głębszego przesłania, ale nieźle się ogląda i nie nudzi się.
    Słyszałem, że 2 seria jest już w fazie produkcji.
    Z chęcią zobaczę mając nadzieję, że dość dobra rozrywkowa seria nie zejdzie na psy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    anTyVN 7.05.2009 15:26
    kupa śmiechu!
    ja nie wiem, czego co poniektórzy tutaj się spodziewali. Anime jest śmieszne, luźne, zabawne i relaksujące. Opening moim zdaniem pierwsza klasa (piosenka robi furorę). Bardzo miło się ogląda, czasami ledwo wytrzymywałem, by się nie posikać… Polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grim 20.04.2009 15:57
    -___
    Według mnie to anime nie jest beznadziejne.Mi się podobało ponieważ znudziło mnie oglądanie anime ze strasznie skomplikowaną fabułą to anime jest dla ludzi którzy chcą odpocząć ani dla tych co oglądają anime tylko po to żeby ja skrytykować. Oczywiście mam kilka zastrzeżeń lecz nie wielkich
    choćby na prawie zupełny brak fabuły ale o to chodzi w tym rodzaju .Powtarzam to anime nie jest dla maniaków tylko dla ludzi którzy chcą odpocząć po ciężkim dniu.
    moja ocena to 8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    sebos 12.04.2009 23:38
    ---Żal---
    Oglądałem serie i dosyć ciekawa.Zaręczyny wymuszone (pod karą rozwalenia Ziemi).Jak Rito jest odważny to tylko w tedy żeby bronić Shirjeni (czy jak jej tam­‑on się w niej zakochał).Osoba która nie rozumie takich anime nie powinna się na ich temat wypowiadać.Może to też zależy od punktu widzenia,to znaczy kto ile ma lat.Każdy widzi inaczej wszystko i inaczej takie rzeczy ocenia.Zresztą recenzje itp. powinno się pisać obiektywnie, a nie subiektywnie. Zresztą mi się bardzo podobało i nie moge się doczekać na OAV­‑y
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    akane saotome 28.03.2009 12:24
    Moim zdaniem to anime nie jest podobne do Onegai Teacher ono sięga dalej i bezczelnie opluwa większy klasyk! Lala, Rito i Haruna to postacie czysto postawione w sytuacji jaką można obejrzeć w anime Urusei Yatsura nakręconym w latach 80. Lala jest tu odpowiednikiem Lum­‑młodej kosmitki zaręczonej i do szału zakochanej w ziemianinie Ataru (tu Rito) który jest zboczonym podrywaczem a Haruna ma być słabym odbiciem Shinobu byłej Ataru, słodkiej i nieśmiałej dziewczyny. Tylko że Tu love Ru odjęło tym klasycznym postaciom rozumy, charyzmę i poczucie humoru bo i po co to komu kiedy można zobaczyć sapiącą z podniecenia różowowłosą babkę zakładającą na siebie szczelnie obtulające ją coś? Jak zobaczyłam te wypociny byłam wściekła ponieważ taka fabuła z takimi postaciami to wręcz plagiat! Nie do wiary że to coś w ogóle trafiło na rynek zwłaszcza że autorka Urusei yatsury żyje i ma się dobrze…ale może miała za mało podstaw by wytoczyć proces o prawa autorskie, lub wolała nie przyznać że można tak zbezcześcić dobrą serie
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaioken 22.03.2009 13:45
    zmoderowano
    To prawda, że Anime jest gorsze od Mangi, ale to Anime, albo się lubi, albo się nienawidzi. Mi się nawet spodobało szczególnie końcówka. Na pewno obejrzę drugą serie (bo ma być), ale uważam, że trochę za dużo kosmitów co mnie trochę wkurzało i ogólnie szkoda, że zupełnie odbiegli od Mangi. Gdyby to było na podstawie Mangi to myślę, że to byłoby jedno z lepszych Anime jakie oglądałem. Było parę odcinków, które mi się na prawdę spodobały (szczególnie te gdzie nie było kosmitów) i w sumie Anime jest niezłe.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 0
    clbs 21.03.2009 15:30
    przesada
    Fakt faktem, anime jest słabe. Zdarzały się śmieszne odcinki, jednak większość to całkowity niewypał. Końcówka to też nie porozumienie. Ale czegoś nie rozumiem. Dlaczego grafika i muzyka są tak słabo ocenione? Kreska jest b. ładna, animacja też nie kulała. Op był niezły, a ost na pewno nie atakował uszu. Anime jest cienkie, ale uważam, że grafika i muzyka zasługuje na dużo lepszą ocenę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Canis 20.03.2009 13:41
    Jak dla mnie to recenzent trochę za surowo ocenił tą produkcję. Wiadomo, że żadnego przesłania nie niesie, ani nic mądrego z niej nie wynika, ale zabawy z nią trochę jednak miałem. Oceniałbym na 6/10.
    Co do jednego się jednak zgodzę, Lala jest pusta, świetnie to zostało ujęte.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bauaser-kun 19.03.2009 22:25
    Anime VS Manga
    Anime, w porównaniu do mangi, zostało kompletnie spieprzone, zresztą kto czytał ten wie. Zasadniczo tylko pierwszy odcinek bazuje fabularnie na mandze, reszta to kompletne zmyślenia. Osobiście definitywnie wolę mangę (ciągle powstają nowe rozdziały), w której pomimo faktycznie sporej (ale i tak mniejszej niż w anime) dawki ecchi fabuła rozwija się niezwykle interesująco. Wprawdzie poszczególne rozdziały rzadko się zazębiają, ale za to wyraźnie widać zmiany niektórych postaci ich prawdziwe cele i uczucia. No i przede wszystkim nie ma tego głupiego „zostań najlepszym we wszechświecie albo zniszczę ziemię”.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime