Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 9/10 grafika: 8/10
fabuła: 8/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 9 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,67

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 233
Średnia: 7,39
σ=1,9

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Dżul)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Hanasakeru Seishounen

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2009
Czas trwania: 39×24 min
Tytuły alternatywne:
  • 花咲ける青少年
Tytuły powiązane:
zrzutka

Nastolatka w świecie wielkiej polityki, czyli jest może nadzieja dla gatunku shoujo.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Michiyo

Recenzja / Opis

Kajika jest córką prezesa wpływowej i bogatej korporacji, Harry’ego Burnswortha. Kiedy miała dwa lata, matka oddała za nią życie, broniąc ją przed zabójcami. Po tym traumatycznym wydarzeniu ojciec ukrył Kajikę na odizolowanej od reszty świata karaibskiej wyspie. Teraz jako czternastolatka powraca ona do rodzinnego kraju matki, Japonii, by wieść życie normalnej nastolatki. Jednak te beztroskie dni zostają szybko przerwane, gdy ojciec wzywa ją do Nowego Jorku i proponuje udział w bardzo specyficznej zabawie – grze w poszukiwanie męża. Dziewczyna zgadza się spotkać trzech specjalnie wybranych mężczyzn i zdecydować, który z nich zostanie towarzyszem jej życia. W zamian ma poznać swoje przeznaczenie. Do roli niezależnego obserwatora, a zarazem opiekuna, wyznaczony zostaje Li Ren, wieloletni przyjaciel Kajiki i przywódca rodziny Fang, biznesowego partnera Burnsworthów. Wkrótce potem los stawia na drodze dziewczyny pięknego arystokratę Eugene’a, a także młodego księcia małego wschodniego kraju Raginei, Rumatiego…

Ten wstęp mógłby sugerować, że będziemy mieli do czynienia z przeciętną haremówką skupiającą się na uczuciach nieporadnej panienki otoczonej przez stadko przystojnych panów, rywalizujących o jej serce. Nic bardziej błędnego! Szybko bowiem okazuje się, że gra miłosna jest czymś więcej niż tylko zachcianką ekscentrycznego ojca, a Kajika zostaje wplątana w bezwzględną walkę o wpływy w politycznym świecie, której centrum staje się królestwo Raginei. Nie chcę psuć zabawy, zdradzając zbyt dużo szczegółów z intrygi, jednak mogę powiedzieć, że jest ona wciągająca, a trzydzieści dziewięć odcinków pozwala na poprowadzenie jej w spójny sposób. Pomimo oczywistych naiwności w pewnych rozwiązaniach, zwłaszcza w finałowych odcinkach, seria zachowuje realizm, dotykając takich problemów, jak kończące się zapasy ropy naftowej, zamachy stanu, terroryzm, totalitaryzm władzy, korupcja czy rewolucja. Chociaż postacią centralną pozostaje Kajika, seria nie ogranicza się do śledzenia jej losów. Wraz z rozwojem akcji wydarzenia zaczynają obejmować kilka planów jednocześnie i przedstawiać sytuację z różnych punktów widzenia. Zostajemy wrzuceni w wir pałacowych intryg, politycznych spotkań i rewolucyjnych działań. Jest to gra o najwyższą stawkę, a jej uczestnicy nie mają oporów przed stosowaniem nieczystych zagrywek, w związku z czym życie Kajiki i jej przyjaciół często wisi na włosku. Nie zabraknie więc pościgów, walk i emocjonujących momentów. Oprócz tego duża część fabuły skupia się na wątkach pobocznych – brudnych tajemnicach skrywanych przez szanowane i wpływowe rodziny. Niektóre z nich mogą wręcz przypominać Modę na sukces – jednak nie jest to wada. Przy tym wszystkim Hanasakeru Seishounen to anime czysto rozrywkowe, niewpadające w pusty dramatyzm, a oferujące dużo humoru i ciepła. Znajdzie się w nim oczywiście miejsce na romans – kolejną zaletą serii jest naturalny rozwój relacji pomiędzy postaciami, stymulowany przez akcję, nie zaś będący jej osią.

Warto zauważyć, że choć Raginei to państwo wymyślone na potrzeby serii, jego losy wykazują duże podobieństwo do realnie istniejących państw azjatyckich, takich jak Nepal. Ponadto częstą wadą anime jest przedstawianie innych państw jako alternatywnej Japonii pod zmienioną nazwą. Tutaj twórcom udało się uniknąć tego błędu – Raginei ma odmienną kulturę, a także własny system wierzeń i władzy, oparty na kulcie solarnym. Nie jest to, rzecz jasna, kreacja na miarę tolkienowskiego Śródziemia, lecz pozostaje oryginalnym pomysłem, dodającym fabule autentyczności i pozwalającym na interesujące skontrastowanie ze znaną nam nowoczesną rzeczywistością. Kolejną ciekawostką jest pierwowzór Hansakeru Seishounen. Otóż anime powstało na podstawie mangi Natsumi Itsuki wydawanej w latach 1987­‑1994, która została zekranizowana 15 lat po zakończeniu publikacji. Twórcy zdecydowali się więc na „uwspółcześnienie” serii i przesunęli czas akcji do lat obecnych. Zaowocowało to przede wszystkim zmianą w projekcie postaci, tak aby odpowiadały one urodą obecnym kanonom (choć można zauważyć, że nie zmieniono ich stylu ubierania). Zrezygnowano też z charakterystycznej dla lat 90. kreski w efektach SD (które w ogóle stosowane są bardzo oszczędnie), a także „odnowiono” wygląd samochodów, telefonów czy komputerów. Dla fabuły, o dziwo, ta zmiana nie ma większego znaczenia i anime pozostaje dość wierną adaptacją. Większym problemem jest krótki, lecz kluczowy dla fabuły epizod dziejący się 55 lat przed aktualnymi wydarzeniami. W oryginale miał miejsce na początku II wojny światowej – czyli towarzyszyły mu wyjątkowe okoliczności społeczno­‑polityczne. W anime przeniesiono go w lata 50., co sprawia, że poznajemy jego niepełny, okrojony obraz. Jednak z drugiej strony dobrym pomysłem była zmiana momentu, w którym widzowie się o nim dowiadują – zamiast umieścić go jako prolog, poznajemy go w formie retrospekcji jednej z postaci w 10 odcinku. Dzięki temu dłużej zachowano napięcie związane z atmosferą tajemnicy i niepewności.

Bohaterowie stanowią barwną i zróżnicowaną zbieraninę. Całkowicie urzekła mnie postać Kajiki, której daleko do japońskiego ideału bezradnej sierotki. Wychowana z dala od cywilizacji jest zawsze szczera i nieco naiwna, przez co stanowi kontrast dla wyrachowanego świata polityki. Jednocześnie potrafi być zaradna i inteligentna, nie daje się biernie nieść wydarzeniom, lecz woli sama kształtować swój los. Reszta osób jest równie interesująca i – co najważniejsze – dynamiczna. Akcja obejmuje dwa lata, a przez ten czas bohaterowie zmierzą się z wieloma przeciwnościami i będą musieli podjąć ważne decyzje, które zaważą na ich przyszłości. W rezultacie nikt nie pozostaje taki, jakim się wydawał na początku serii. Ani przedwcześnie dojrzały, opanowany Li Ren, ani arogancki i niezdecydowany Rumati, ani chłodny playboy Eugene, ani ostatni z kandydatów na męża – całkowicie oddany pracy Carl Rosenthal, syn odwiecznego wroga korporacji Burnsworth. Każdy z nich obdarzony jest rozbudowanym, niełatwym charakterem, który nie ogranicza się wyłącznie do stworzenia postaci bishounena idealnego. Łączy ich jedno – samotność i skrywane rany emocjonalne. Jednak antyfani Tragicznej Przeszłości nie mają się czego obawiać – nie odgrywa ona dominującej roli, a bohaterowie wolą działać niż użalać się nad swoim losem. Katalizatorem zmian staje się Kajika, której pojawienie się wywraca ich życie do góry nogami. W tym kontekście trudno dziwić się uczuciom, jakimi ją darzą. Zresztą sieć relacji pomiędzy postaciami jest rozbudowana, często są one niejednoznaczne i komplikują się w miarę rozwoju wydarzeń. Ważną rolę odgrywają także postaci poboczne, które mają swój udział w politycznej intrydze. Często działają za pomocą nieetycznych metod, spiskują i wykorzystują innych, lecz zarazem nie ma wśród nich osób jednoznacznie negatywnych. Każda z nich ma swoje słabości i jest w gruncie rzeczy skrzywdzona przez bezlitosny świat, w którym przyszło jej żyć. W serii pojawia się też parę bardziej schematycznych, lecz wzbudzających sympatię bohaterów, którzy pełnią rolę elementu komediowego – jak wierny ochroniarz Kajiki, Toranosuke, czy jej szkolna przyjaciółka Yui.

Od strony technicznej anime prezentuje się bardzo dobrze. Grafika to przykład dobrej, rzemieślniczej roboty – nie uświadczymy tu porywających animacji czy zachwycających krajobrazów, ale wnętrza zostały wykonane starannie i szczegółowo, przy zachowaniu różnic kulturowych pomiędzy Azją a Ameryką. Ma to istotne znaczenie, biorąc pod uwagę, że sceną dla większości wydarzeń są pałace, ekskluzywne hotele i bogate rezydencje. Na dodatek bohaterowie często zmieniają stroje w zależności od okazji czy miejsca pobytu. Małym minusem jest użycie sporej ilości efektów komputerowych, co powoduje czasem wrażenie jednowymiarowości tła. Muzyka jest na przeciętnym poziomie – ścieżka dźwiękowa składa się z paru melodii, które odpowiednio podkreślają nastrój chwili. Piosenki towarzyszące czołówce i napisom końcowym (Change i One w wykonaniu J­‑Min) to przyjemny i wpadający w ucho j­‑pop, niepozostawiający jednak trwałego wrażenia. Warto zwrócić uwagę na seiyuu, gdyż wśród obsady znajduje się wiele znanych nazwisk, takich jak Jun Fukuyama (znany z takich ról jak Lelouch w Code Geass czy Watanuki w xxxHOLiC), tutaj występujący jako Carl, czy Daisuke Ono (najbardziej rozpoznawalny jako Sebastian z Kuroshitsuji), którego usłyszymy w roli Eugene’a . Dla mnie jednak na szczególne uznanie zasługuje obsadzona w roli Kajiki Aya Endou, której doskonale udało się oddać charakter tej postaci.

Hanasakeru Seishounen to doskonały przedstawiciel gatunku shoujo, wyróżniający się na tle schematycznych szkolnych komedii czy haremówek. Nietuzinkowi główni bohaterowie, ciekawa fabuła i nieprzewidywalne zwroty akcji tworzą razem pozycję, którą polecam niemal wszystkim – bez względu na płeć i wiek.

Dżul, 5 marca 2011

Recenzje alternatywne

  • yuzuyu - 17 lutego 2011
    Ocena: 8/10

    Kajika Burnsworth, córka milionera, nie wiedzie życia typowej nastolatki. Przeprowadzka do spokojnej Japonii wydaje się więc dla niej idealnym rozwiązaniem. Dziewczyna nie wie jednak, że dopiero tam zacznie się przygoda jej życia. więcej >>>

  • aotoge - 6 kwietnia 2011
    Ocena: 5/10

    Jak upośledzić prawidłowo działającą niezależność młodej kobiety używając do tego romantycznej otoczki? Nie próbujcie tego w domu! więcej >>>

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Pierrot
Autor: Natsumi Itsuki
Projekt: Yuuko Kusumoto
Reżyser: Chiaki Kon
Scenariusz: Mamiko Ikeda
Muzyka: Tetsuya Saitou