Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
grafika: 6/10
fabuła: 7/10 muzyka: 5/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 12
Średnia: 8,17
σ=0,99

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Chudi X)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Meitantei Conan: 10 Nengo no Stranger

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 2009
Czas trwania: 22 min
Tytuły alternatywne:
  • Detective Conan OAV 9
  • Detective Conan: The Stranger of 10 Years Later
  • 名探偵コナン~10年後の異邦人[ストレンジャー]~
Tytuły powiązane:
Widownia: Shounen; Postaci: Policja/oddziały specjalne, Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność
zrzutka

Perypetie Conana, któremu nigdy nie udało się powrócić do ciała Shinichiego. Ciekawa produkcja z cyklu Meitantei Conan.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Conan złapał poważną gorączkę, która sprawiła, że na pewien czas musiał zostać w domu. Nie miał jednak okazji cieszyć się spokojem zbyt długo, ponieważ odebrał telefon od Ai, która poinformowała go, że udało jej się stworzyć nowy prototyp antidotum na APTX4869. Conan bez chwili zastanowienia udał się do koleżanki w celu wypróbowania leku. Nasz bohater powrócił do ciała Shinichiego, jednak miał wrażenie, że otaczający go świat zbytnio się przekształcił. Jak młody detektyw zareaguje na informację o tym, że nigdy nie udało mu się odzyskać pierwotnej postaci, a wszystko – jego aktualny wygląd, jak również otaczający go ludzie i miejsca – uległo zmianom wraz z upływem dziesięciu lat, których nie może sobie przypomnieć?

W trakcie trwania cyklu Meitantei Conan, jego głównemu bohaterowi, Conanowi Edogawie, kilkakrotnie udało się powrócić do ciała nastoletniego detektywa Shinichiego Kudou, które stracił pewnego feralnego wieczoru, gdy był świadkiem nielegalnej transakcji, przeprowadzanej przez dwóch członków przestępczej grupy zwanej Black Organization. Jednak nigdy nie był to efekt długotrwały i koniec końców chłopak ponownie stawał się siedmioletnim dzieckiem. Wraz z upływem lat fani cyklu z pewnością zastanawiali się wielokrotnie, czy Conanowi uda się ostatecznie zrealizować ten cel i w jakich okolicznościach to nastąpi. Twórcy Meitantei Conan: 10 Nengo no Stranger postanowili zaprezentować widzom inne rozwiązanie tego problemu, sięgając po stare i wielokrotnie wypróbowane (nie tylko w anime czy mangach) „co by było, gdyby tak się nie stało?”. W efekcie zamiast seansu detektywistycznego dostajemy produkcję w stylu kina obyczajowego skupiającą się na postaci bohatera, który w wyniku działania nieznanej mu siły został postawiony w bardzo niekorzystnej sytuacji. Oczywiście w jego interesie leży, aby dowiedzieć się, dlaczego wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Właśnie ten wątek stanowi główną zagadkę recenzowanego anime. Jego rozwiązanie można uznać za nieco zaskakujące, choć tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego widza i jego intensywności myślenia podczas seansu. W trakcie oglądania Meitantei Conan: 10 Nengo no Stranger można odnieść wrażenie, że twórcy pod pewnymi względami jednak poszli na łatwiznę. Dotyczy to przede wszystkim wyjaśnień Ai na temat obecnego stanu rzeczy, wśród których pada również jedno zdanie dotyczące Black Organization. W oczach wytrwałych fanów cyklu, ewentualnie widzów, którzy śledzą go z innych powodów, te wyjaśnienia mają prawo wypaść naprawdę słabo. Przemawia za tym choćby fakt, że należąca do tej organizacji Vermouth posiada pewne informacje, które w dowolnym momencie mogłaby wykorzystać, co z pewnością zmieniłoby losy nie tylko Conana, ale wszystkich jego znajomych.

Główną rolę w recenzowanym anime gra oczywiście sam Conan. Nasz bohater ma teraz dwadzieścia siedem lat (choć z wiadomych względów wszyscy uważają go za siedemnastolatka). Wydaje się również, że cierpi na zanik pamięci. Sytuacja ta jest dla niego bardzo kłopotliwa, a jakby tego było mało, wisi nad nim widmo straty najważniejszej dla niego osoby, co w żaden sposób nie poprawia mu samopoczucia. Ai jak zwykle jest chłodna i opanowana, Ayumi, Genta i Mitsuhiko tworzą radosną grupę znajomych z klasy, detektyw Kogorou nadużywa alkoholu, a Sonoko podchodzi do wszystkiego na luzie i jest skora do dyskusji. Oprócz wcześniej wymienionej szóstki, której zachowanie w żaden sposób nie zmieniło się w stosunku do tego, co znamy z innych produkcji z Conanem, w OAV­‑ce pojawiają się Heiji, Kazuha, Ran i doktor Araide (to pierwszy występ tego pana poza serialem telewizyjnym). Pozwolę sobie nie wspomnieć szerzej o ich rolach, aby nie zdradzać szczegółów tego anime.

Poziom graficzny Meitantei Conan: 10 Nengo no Stranger w żaden sposób nie różni się od tego, który prezentowały odcinki serialu telewizyjnego Meitantei Conan emitowane w okresie powstania recenzowanej OAV­‑ki. Tła i wnętrza budynków zostały stworzone przy pomocy grafiki komputerowej, co widać gołym okiem. W niektórych momentach mogą wydać się zbyt sztuczne, jednak nie powinny razić i zniechęcać do kontynuowania seansu. Projekty postaci są proste, lecz starannie narysowane i nie pojawiają się w nich żadne zbędne deformacje. Część tych projektów uległa oczywiście zmianie. Wiadomo, że Conan i Ai są zmniejszonymi wersjami Shinichiego i Shiho, dlatego „postarzeni” o dziesięć lat przypominają swoje pierwotne postaci. Genta dorobił się nowej fryzury, Ayumi straciła sporo ze swojego dziecinnego uroku i przypomina teraz typową, skromną japońską nastolatkę. Ran, Sonoko i Kazuha z racji wieku wyglądają na dojrzałe kobiety. Najbardziej widoczna jest zmiana w projekcie ostatniej z nich, Sonoko przefarbowała włosy, zmieniła fryzurę i zaczęła się ubierać jak na dziedziczkę rodu przystało, natomiast Ran (poza rysami twarzy) nie zmieniła się praktycznie wcale, choć akcenty w postaci ust pomalowanych szminką oraz eleganckiego ubrania dają odpowiedni efekt. W retrospekcjach oraz endingu pojawiają się sceny ze starszych odcinków, które z powodu upływu lat i zmiany stylu graficznego cyklu zostały narysowane na nowo, w celu lepszego dopasowania do tej produkcji.

Ścieżka dźwiękowa jest tym, co w przypadku serii telewizyjnej, odcinków specjalnych czy OAV­‑ek z Conanem nie ulega specjalnym zmianom. Składają się na nią utwory skomponowane przez Katsuo Ono. Jak zawsze dobrane są odpowiednio do danych scen i nie drażnią uszu. Piosenką zamykającą anime jest trzydziesty trzeci ending serialu zatytułowany Doing All Right!, spokojny utwór popowy w wykonaniu zespołu Garnet Crow.

Meitantei Conan: 10 Nengo no Stranger jest nietypową produkcją z cyklu Meitantei Conan, poruszającą tematykę, która do momentu premiery recenzowanego anime pozostawała domeną dyskusji fanów przygód młodego detektywa. Oczywiście jest to tylko jeden z wielu możliwych wariantów losów Conana, na jaki zdecydowali się twórcy tej OAV­‑ki. W końcu ilu istnieje ludzi, tyle jest punktów widzenia. Anime już na samym początku miało duży potencjał, aby stać się czymś innym niż jego poprzednicy. Potencjał ten został wykorzystany jedynie w części. Z pewnością przełożył się na to z góry ustalony czas trwania, a powiedzmy sobie szczerze, dwadzieścia dwie minuty to o wiele za mało na rozwinięcie dobrze zapowiadającej się historii. Odbiło się to również na wyjaśnieniach przedstawionych w rozmowie pomiędzy Conanem a Ai. Niemniej za świeżą i niecodzienną tematykę recenzowanej produkcji można wybaczyć te potknięcia. Pochwała należy się również za odejście od standardowej i schematycznej tematyki detektywistycznej cyklu. Komu mogę polecić to anime? Na pierwszym miejscu, jak zawsze stawiam fanów przygód Conana. Następne w kolejności są osoby, które przerwały swoją przygodę z tą serią ze względu na sporą liczbę odcinków i brak zakończenia. Zawsze jest to alternatywa, którą mogą uznać za słuszną bądź nie, a biorąc pod uwagę, że w momencie pisania tej recenzji mija piętnastolecie serialu telewizyjnego, na oficjalne zakończenie przyjdzie jeszcze sporo poczekać. Widzowie, którzy są w trakcie zapoznawania się z serią, również mogą sięgnąć po coś, co nie jest schematyczne i sztampowe, zostawiając słabsze przygody Conana na późniejszą chwilę. Wreszcie po recenzowane anime mogą sięgnąć wszyscy ci, którzy lubią kino obyczajowe, choć mam świadomość, że ze względu na specyfikę kreskówek z młodym detektywem w okularach nie wszystkim przypadnie ono do gustu.

Chudi X, 12 lipca 2011

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: TMS Entertainment
Autor: Goushou Aoyama
Muzyka: Katsuo Oono