Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Shiki

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Naija1 15.02.2014 21:21
    Siki siki
    Dobre anime. Nie doprowadziło mnie do łez, nie wstrząsnęło, ale zmusiło do przemyśleń. Tego właśnie oczekuję od anime. Dużo z tego co uważam o Shiki jest już zawarte w komentarzu kirci pode mną, ale powiem krótko. Stroje i fryzury -maksymalnie dziwaczne, ale zdołałam się przyzwyczaić (chociaż wilkołak wyglądał przekomicznie). Szczególnie wymyślne stroje Megumi przypadły mi do gustu, jednak skąd ona je brała, co noc nowy? Wyniosła wszystkie ciuchy z domu? Ale co na plus -postaci. Doktor świetny, mój faworyt. Zdecydowany, odważny (i ten zarost hehe). Natsune, Natsume czy jakkolwiek on się zwał (pamięć do postaci mam kiepską) początkowo iNTrygujący, potem trochę iRytujący. Wieczna twarz badassa, ale w sumie dało się go lubić (dobrze, że tylko z początku jest główną postacią, więcej charakteru miał wspomniany doktorek). No i co mi się jeszcze podobało -dużo postaci, które wydają się płytkie, nudne, irytujące (np. taka Chizuru), ale z bliższym poznaniem stają się bardziej żywe i przekonywujące. Polecam wszystkim (jednak jeśli ktoś liczy na morze flaków, to trochę się zawiedzie -w sumie, nie licząc krwawych odcinków specjalnych, nie ma tak dużo).
    Odpowiedz
  • Borys 6.02.2014 17:35:18 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    kircia 4.01.2014 21:12
    dobre, ALE:
    Na samym początku chciałam tylko zaznaczyć, że jako całość anime mi się podobało, i wystawiłam mocne 7, chociaż sama końcówka spokojnie zasługuje na 8.

    ALE… teraz sobie pomarudzę, powytykam i powyliczam wszystko co mnie irytowało i przez co rzuciłabym tym anime w kąt, gdyby nie dwie postacie.
    I to jest w większości (chociaż nie wszędzie) kwestia gustu i sprawy subiektywne, nie chcę się z nikim kłócić.

    Po pierwsze, nie przesadzajcie z tym, że wszystko jest tak genialnie rozplanowane. Fabuła na dobrą sprawę jest prosta jak metr drutu, i gdyby wszystko było niby tak przemyślane, to nie znalazłby się tu ten błąd:
     kliknij: ukryte 

    Po drugie, problem z tym, co pierwsze rzuca się w oczy podczas seansu. Kreska jest dla mnie po prostu brzydka. Szpiczaste brody, nienaturalnie chude sylwetki. Animacja też nie jest jakoś specjalnie płynna, ale trzyma poziom, są o wiele gorsze pod tym względem serie.
    Ale to pikuś.
    Najgorsze są te kretyńskie fryzury. Dotrwałam do końca, ale jakoś nie twierdzę, że dodają serii uroku. Wręcz przeciwnie, przeszkadzały mi cały czas, nawet jeśli częściowo się przyzwyczaiłam. Był już moment, kiedy myślałam, że już nic gorszego nie zobaczę, a tu trach, pojawia się czyjaś żona/matka z jeszcze debilniejszym uczesaniem.
    Do końca seansu miałam nadzieję, że któraś z postaci okaże miłosierdzie i ogoli głowę kolesiowi z niebieskimi włosami i tymi… uszkami. Jak mogę traktować poważnie taką postać?
    To samo tyczy się strojów, nie tylko Tatsumiego (chociaż to czerwone wdzianko w którym wyskoczył w pewnym odcinku wołało o pomstę do nieba), ale wielu osób. O kostiumie Seishirou aż wstyd wspominać.
    Fajnie też, że ktoś nazywa zwykły zamek „posiadłością w europejskim stylu”. Kogoś chyba poniosła fantazja.
    Że niby taka europejska otoczka, że nastrój? To była kompletna katastrofa. I nie, to nie był pastisz, jak w przypadku Hellsinga – te wszystkie elementy to najzwyklejsza tandeta i niestety nic więcej.

    Można powiedzieć, że się czepiam – ale czy seria aspirująca do bycia nieco ambitniejszą od reszty, nie powinna też wyglądać nieco poważniej?
    Komu się to podoba, temu się podoba – mnie to odstręczało do samego końca.
    Uważam też, że „unikalność” serii powinna wypływać z czegoś innego, głębszego niż fryzury i stroje.
    Nie trawię kolorowych włosów i nigdy nie stwierdziłam, że dodają czemuś uroku – mogły co najwyżej nie przeszkadzać lub pasować, jak w Star Driver, bo i tematyka nie wymagała zbytniego realizmu.
    Ale w Shiki przydałoby się go więcej. Seria wiele by zyskała.
    Dlatego też jakoś nie mogłam przez bardzo długi czas wczuć się w ten rzekomy klimat. Bo jak, kiedy przed oczami przebiega mi różowo­‑włosy, roznegliżowany pustak, którego wysłałabym w kosmos z biletem w jedną stronę?
    „Klimat” był wręcz zaprzepaszczony przez tę idiotyczną stylizację. W końcu się wkręciłam, ale nie od pierwszego odcinka, nie od drugiego, nawet nie od szóstego… dopiero za połową byłam pewna, że dam radę skończyć to anime.

    I tutaj trochę plusów. Przede wszystkim, Muroi i Sunako.
    Mnich był od początku moją ulubioną postacią i absolutnie nie uważam go za irytującego. Może nie rzucał się w oczy, ale wbrew pozorom był nie mniej interesującym charakterem niż Ozaki. Dla mnie nawet bardziej. Czy był aż tak niezdecydowany? No nie wiem. Ja w nim widziałam raczej obojętność.  kliknij: ukryte  To, czy takim zachowaniem kogoś irytował zależy już tylko od tego, czy woli się postacie emocjonalne, które lubią ostro reagować, czy te, które rzadko pokazują emocje. Ja wolę tę drugą grupę, to wszystko.

    I nie skłamię jeśli napiszę, że tylko dzięki Seishinowi i tej przedziwnej relacji, jaka łączyła go z Sunako, udało mi się dobrnąć do momentu, w którym seria naprawdę mnie wciągnęła – czyli za połowę.
    Z kolei Sunako na początku sprawiła wrażenie rozpieszczonej, mrocznej dziewczynki – na szczęście to tylko pozory. Uwielbiałam jej rozmowy z Seishinem, i jeśli w tym anime padały jakieś głębsze kwestie, to w większości właśnie pomiędzy tą dwójką. Te ich spotkania miały też niesamowity klimat, właściwie do połowy anime, to był jedyny „klimat”, jaki znajdywałam w tej serii.
    Najbardziej zaś uwielbiam motyw opowiadania, które pisał Seishin – chyba jedyny wątek, do którego nie mogę się przyczepić, bo został bardzo dobrze poprowadzony. Także jego rozwiązanie mnie nie zawiodło i dało pełny obraz charakteru zarówno samego Seishina jak i Sunako. W dodatku doskonale pasuje do wydźwięku anime i daje możliwość pewnej interpretacji, ale o tym później.

    Co do innych postaci, poza Megumi wszystkie były mniej lub bardziej znośne, nawet Tatsumiego całkiem lubiłam, bo przynajmniej czasem miał coś mądrego do powiedzenia.
    Ozaki na pewno był jedną z bardziej interesujących i dość nietypowych postaci, a Natsuno… napiszę to pierwszy raz w życiu, ale chyba bardziej bym go lubiła, gdyby z takim charakterem był dziewczyną. Koniec końców jednak zyskał trochę mojej sympatii, pomimo swojej irytującej mrukliwości.

    Jest jeszcze jeden plus – muzyka. Jest genialna, wszystkie utwory są klimatyczne, nawet jeśli nie wszystkich słucha się przyjemnie poza anime. Zastanawiałam się, skąd znam to piękne brzmienie, i już wiem: Ayakashi, Mononoke. Nie trzeba więcej pisać.
    To ta muzyka ratowała klimat, niszczony kolorowymi włosami, dziwacznymi strojami i tymi pożal się Boże pseudo­‑komediowymi wstawkami. Nie wiem, po co one tam były.

    Powoli kończąc… nie żałuję czasu poświęconego tej serii z trzech powodów: Muroi, Sunako, muzyka.

    Morał też był bardzo trafiony, chociaż nieco oklepany. Tyle że… no właśnie. Ten morał zgubił się trochę w tej idiotycznej, kolorowej otoczce. Dlatego tak na nią narzekam i zdania nie zmienię – seria, która ma tak poważne i smutne drugie dno, nie powinna być przytłoczona przez masę takiej tandety. A wystarczyło stonować fryzury i stroje. Naprawdę.
    Mam wrażenie, że to ważne przesłanie niestety wielu ludziom umknęło w cieniu podskakującego biustu Megumi. I nie, nie przesadzam, w tak krótkim czasie już parę razy widziałam fora, na których ludzie dyskutowali właśnie o jej wyglądzie, ale nikt nie zastanawiał się nad morałem całej historii. Szkoda, bo to właśnie on był najważniejszy.

    Ludzie piszą coś o walce dobra ze złem, o shikich jako o wcielonym złu… Dla mnie prawda zaś jest taka, że  kliknij: ukryte 
    I za właśnie ten wydźwięk i takie zakończenie mogłabym spokojnie dać 8, ale ilość wad, które właśnie wyliczyłam, skutecznie mnie przed tym powstrzymuje.

    Nie polecam, nie odradzam. Róbcie co chcecie. Ja będę mieć z tym anime miłe wspomnienia, mimo wszystko.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    esmerek 4.01.2014 17:56
    Czysta psychoza
    Z całym sercem moge polecic to anime. Ogladalo mi sie swietnie, jest to prawda, ze dopiero w polowie seria zaczyna sie rozkrecac, ale naprawde warto bylo wytrwac, poza tym nie moge powiedziec ze 1 polowa jest slaba lub nudna, wrecz przeciwnie. Fabula naprawde dobra i interesujaca, grafika troszke odmienna aczkolwiek nadajaca ten tajemniczy i chory klimat, muzyka po prostu swietna :). Podczas seansu mialem wrazenie jakbym nagle znienawidzil ludzkosc, ale to tylko taki moment, spodobalo mi sie glownie to, ze nie moglem sie oderwac od komputera i ze zawsze bylem ciekaw co bedzie w nastepnm odcinku. Jak wspomnialem w temacie, jest to bardzo ciezkie i przygnebiajace a zarazem brutalne i nieco chore anime… Nie ogladalem za duzo takich serii, ale ta mi sie bardzo spodobala i naprawde sklonila mnie do kilku przemyslen. Szczerze mowiac to nie bylo mi szkoda tych ludzi kliknij: ukryte  i zyskali lekkie obrzydzenie w moich oczach. Toshio stal sie dla mnie psychopata, ktory nie potrafil sie opanowac, a Natsuno mialem w sumie gdzies. Dodam, ze w tym anime nie ma tak naprawde glownego bohatera, ale moze to i lepiej… W kazdym razie goraco polecam ta serie, za rowno tym ktorzy sa oswojeni z tematem, ale rowniez tym ktorzy maja z horrorami pierwszy raz do czynienia, gwarantuje ze nie zanudzicie sie, ewentualnie mozecie odczuc lekkie uszczerbki w psychice po zakonczeniu serii :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kiris 26.12.2013 18:20
    Jedno z gorszych anime jakie oglądałam. Logika aż woła o pomstę do nieba. Jedyne co mnie urzekło, to pięknie narysowane tło, muzyka i pierwszy opening z endingiem, które naprawdę mają klimat i przyjemnie wpadają w ucho. Mam jednak nadzieję, że już się na podobne anime nie natknę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Yuki Asakawa 24.11.2013 16:16
    Dobre
    Ciekawa i dobrze poprowadzona historia, specyficzna kreska i miła dla ucha muzyka sprawiły, że Shiki oglądało się z rosnącym zainteresowaniem. Wprawdzie nie było zbyt dużo horrorowych elementów, ale klimat i tajemniczość zwłaszcza na początku, były bardzo dobre. Odwołując się do poprzedniego komentarza: tak, lepsze niż Higurashi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    dark whisper 31.08.2013 20:47
    kiepskie
    swego czasu natrafiłam na opinie, że jakoby shiki było równie dobre co higurashi, czy hellsing (chociaż za serią tv nie przepadam, to ova jest dla mnie w czołówce)... niestety ale dla mnie shiki to kolejny przeciętniak, oczywiście wśród nowszych serii trzyma jako taki poziom, ale o to nie trudno zważywszy na to, że ostatnio nie powstaje nic poza jakże ambitnym ecchi; Wzruszyłam się raz szczerze przy scenie z zielonowłosą pielęgniarką, ale poza tym śmierć tu czy tam za bardzo mnie nie ruszyła, może dlatego, że bohaterowie tego anime są na tyle denerwujący i nijacy, że mało mnie obeszli; co do kreski to tła były w normie, ale projekty postaci to jakaś pomyłka, jest wśród nich parę lepszych ale te fryzury i ślepia – nic fajnego; muzyka za to bardzo przyjemna, nie licząc openingów i 2. endingu; najciekawsze w tym anime jest to, jaką wywoałało reakcję wśród odbiorców – z opinii, z którymi dotąd się spotkałam większość jest za zmartwychwstałymi – widać, że większość oglądających to zafascynowane zmierzchem dzieciaki, bo nie uwierzę, że ktoś o bardziej racjonalnym światopoglądzie mógł się nabrać na łzawe historyjki potworów, które krzywdzą innych bez mrugnięcia okiem, wiele osób polubiło małą wampirzycę, ja poczułam ulgę, kiedy wreszcie dostała to, na co zasłużyła po tylu latach mordowania; ale żeby nie było akcja była na tyle wciągająca, że specjalnie mi się nie dłużyło, ot kolejne mało ambitne ale za to dobre na odmóżdzenie anime;
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tuste-chan 21.08.2013 13:01
    Pewne miasteczko odcięte od świata...
    Ukryte teksty to SPOILERY!!!
    Od czego by tu zacząć… Otóż słyszałam o tym anime bardzo dużo, ale byłam pewna, że to komedia romantyczna jak każda inna. Kiedy z siostrą chciałyśmy coś obejrzeć padło na znany nam tytuł „Shiki”. Patrząc na gatunek do jakiego należy zdziwiłam się. Zagadki i kryminały? No cóż no to zaczynamy. Wszystko zaczęło się normalnie. Wioska i piękna dziewczyna.  kliknij: ukryte  Wiele wątków mi się podobało i choćby to jak Megumi „wydoroślała” po  kliknij: ukryte 

    Anime ogółem świetne! Ładna kreska, ale wkurza mnie to, że tylko „główni” bohaterowie są ładnie narysowani. (zaskoczyły mnie też fryzury  kliknij: ukryte 
    Bohaterowi mogli być lepsi ,ale dobrze dopracowali Megumi czy też Natsu. Szczerze mówiąc Sunako i ten ...  kliknij: ukryte  bardzo mi się podobali. Byli świetni ^^ Z resztą mogło być gorzej więc się nie czepiam.
    Co do muzyki to kocham <3 Już openingi znalazły się na mojej komórce i gdyby reszta muzyki była to już bym ją miała XD Stwarzała świetne napięcie ,które doprowadzało do dreszczy.
    No i fabuła także świetna. Dobry pomysł tylko wkurzył mnie fakt iż gdzieś w połowie anime to już nie jest kryminał lecz mieszanka innych gatunków. I to, że łatwo można było się domyślić co jest przyczyną  kliknij: ukryte  za szybko ujawnili prawdę. Ale tak to super!

    Naprawdę jedno z najlepszych anime nie wiem dlaczego nie jest bardziej popularne. Moje ulubione anime zawsze lądują na tapet, która zmienia się co 10 min. To anime zasłużyło na pojawienie się w moim zestawie :3 Po za tym bardzo inspirujące anime. (Chcę plakat z Shiki!!!!) ^^" NO to jak najbardziej polecam i… chcę drugą serie ^^ (co prawda nie wiem o czym i jak mają ją zrobić XD )
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    slocik 5.08.2013 21:43
    Ujdzie w tloku
    Kreska 8/10
    wizualny rojekt postaci 2/10
    Zarys fabuly 9/10
    Sama fabula 6/10
    Muzyka 7/10

    Z braku laku dam mu 7/10. Genialne pomysl zmarnowany przez sztuczne rozciaganie krotkiego scenariusza do 22 odcinkow. Dobra polowe dalo by sie wyciac bez zadnych strat w jakosci a zyskujac duzo na dynamicznosci i spojnosci.
    Mozna obejzec jak ktos nie ma nic do roboty, ale generalnie jest o wiele wiecej lepszych pozycji wartych uwagi.

    No i najwieksza wada,  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akaruisama 22.07.2013 14:50
    Seria bardzo się wyróżnia na tle innych anime. Jest niebanalna i interesująca, nie próbuje być jednocześnie serialem psychologicznym i kryminałem.
    Trochę dziwią mnie komentarze o „kibicowaniu” Shikim. To prawda, że zachowali osobowość, a nawet moralność, ale reprezentowali sobą zło w najczystszej postaci.  kliknij: ukryte 
    Podobała mi się postawa doktora Ozakiego. Nie uważam, że jest zimny i nieczuły. W ocenie tej postaci należy pamietać, że on był najbliżej tego, co się działo. Przez kilka miesięcy obserwował kolejne śmierci, którym nie mógł w zaden sposób zapobiec. Trudno się dziwić, że nie odczuwał skrupułów, gdy wreszcie, zamiast biernie się przyglądać, mógł działać, żeby to powstrzymać.
    Podobną postawę prezentuje Natsumo, który jest chyba najbardziej bohaterską postacią w anime, obok Ritsuki.
    Postać mnicha była najbardziej dwuznaczna. Z jednej strony wydaje się, że był bardzo moralny, nie chciał mordować nikogo. Z drugiej strony wydaje mi się, że on tak samo jak Megumi, nienawidzil wioski i czuł się w niej outsiderem. W dodatku na pewno fascynowała go śmierć i  kliknij: ukryte 
    Sunako była jedną z postaci chwytającą za serce i muszę przyznać, że też mi się ono ścisnęło, gdy oglądałam scenę w starym kościele, podczas pożaru. To prawda,że była niewinna, ale była najjaskrawszym przykładem zła, jakiego sprawcami są Shiki.
    Nie dziwi mnie nawet widoczna satysfakcja  kliknij: ukryte 
    Zarówno wśród Shiki, jak i ludzi widac różne postawy wobec zabijania. Cel zawsze jest ten sam: trzeba zabić, żeby samemu przeżyć i właściwie to jest przesłanie calego anime.  kliknij: ukryte 
    Na pewno warto to obejrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rinsey 4.07.2013 17:08
    Po pierwszym odcinku miałam trochę mieszane myśli. Dziwne fryzury faktycznie mnie irytowały, z drugiej strony wampiryzm w postaci ślicznej dziewuszki… Wydawało mi się, że znałam już te schematy. Sięgnęłam jednak po drugi odcinek i powoli, powoli, powoli spostrzegłam się, że nie mogę się oderwać. Jak chyba zostało wspomniane w recenzji. Siłą tej pozycji nie jest horror i przemoc, co owszem jest obecne, ale nie gra głównej roli. Atutem tej serii są postacie i ich reakcje na otaczające ich zło. Spotykamy tutaj cały wachlarz przeróżnych osobowości. Obserwujemy, jak każdy bohater podejmuje jakąś decyzję i zgodnie z nią postępuje. Uderzający jest realizm i głębia ich psychiki. Spokojnie mogłabym uwierzyć, że istnieją ludzie, którzy tak właśnie by postąpili. Nawet mnich, który może mnie irytował, ale jest moim zdaniem dopracowaną postacią.
    Podobało mi się również  kliknij: ukryte . Przez to w pewnym momencie człowiek zaczynał mieć wątpliwości, czy ci źli są naprawdę tacy źli?
    Shiki to wielowątkowa, barwna opowieść o delikatnym filozoficznym tle. Polecam :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 1.06.2013 01:43
    Mocne
    Naprawdę dobra pozycja. Nigdy nie widziałem dzieła, które ukazaje  kliknij: ukryte  jako tak straszliwą klątwę, powodującą, że dotnkniętym nią można tylko współczuć. Początkowo byłem po jednej stronie, ale im dalej w las tym ciemniej. Czy ta historia mogła się skończyć inaczej? Chyba niestety nie i to jest w niej właśnie przejmujące…

    W serii było mnóstwo postaci, które można polubić, lub nienawidzić, ale każdy coś wniosił do opowieści. Momentami wkurzała mnie bierność niektórych postaci (tych, które wiedziały co się naprawdę dzieje), ale czy człowiek mógłby się zachować inaczej na ich miejscu? Nie wiem, może tak, a może nie… Dobrze wybrnął tu doktor,  kliknij: ukryte . Właśnie te momenty w serii mnie wkurzały, nie dlatego, że jest to jakiś błąd scenariusza, po prostu wewnętrznie czułem, że być może ja zachowałbym się inaczej… Wkurzające też było to  kliknij: ukryte , ale tak samo, działa to na korzyść scenariusza, bo zaskakuje widza.

    Świetny klimat, przejmująca muzyka. Mnie design postaci nie przeszkadzał, co więcej, myślę, że jest zaletą serii (np. dziwaczne oczy niektórych postaci, ale oczy w serii odgrywają akurat ważną rolę). Shiki to po prostu anime, które nie pozostawia człowieka obojętnym, skłania do refleksji (np to co robili mieszkańcy wioski pod koniec serii, z jednej strony było to złe, ale czy można było ich winić, to było  kliknij: ukryte . Polecam! Jedynie pewne zwroty fabuły mogły wyglądać inaczej, ale to z mojego punktu widzenia, dlatego nie wystawiam maksymalnej oceny, bo muszę być wierny swoim odczuciom.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bob88 28.04.2013 17:59
    " ten zaczyna się rozkładać - on już nie ożyje "
    Śietna pozycja. Od dawna nie szukałem pozycji godnej uwagi. W końcu coś wbijające w fotel. Może końcówka mogła wyglądądać troszke inaczej. Mogli ją bardziej podkreślić. Godne polecenia patrząc na otaczający nas obecnie syf.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Orihime-chan 1.04.2013 12:20
    Chcąc przeżyć musimy zabijać~~
    Trudno mi ocenić tą serie. Często jak oglądałam ten tytuł, nie skupiałam się maksymalnie na fabule tylko myślami błądziłam gdzie indziej i prawdopodobnie przez to straciłam połowe zabawy. Bo muszę przyznać ostatnie odcinki wgniotły mnie w fotel i to dosłownie. Ponieważ pod koniec seansu zaczęłam się zastanawiać za kim ja w końcu jestem?  kliknij: ukryte Bohaterowie są w porządku, można się z nimi utożsamić, podczas seansu przelatuje bardzo miły dla ucha soundtrack. Tylko jest problem- stanowi to co prawda pewien urok w Shiki ale dlaczego fryzury w przeważającej części postaci nie znają prawa grawitacji?

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mystia 23.03.2013 11:18
    Dawno nie widziałam anime o tak pokręconych bohaterach i relacjach pomiędzy nimi. Mimo iż z początku kreska za bardzo nie zachęcała a ja sama się przyznam, że do tego anime podchodziłam dwa razy, to i tak efekt końcowy bardzo mi się spodobał. Zwyczajność bohaterów aż prosi się o oklaski. Autorka nie stworzyła nieustraszonych postaci, którzy już od razu we wszystko wierzą, zabijają za jednym kopnięciem i bez uczuć wysyłają swoich bliskich na tamten świat „bo są martwi”. Zwyczajność mieszkańców wioski była taka… realna.
     kliknij: ukryte 
    Skoro oceniłam fabułę, to teraz czas na stronę techniczną. Widać, że seria była robiona na niskim budżecie (o czym świadczą przyklejone do tła włosy dziewcząt. xD). Chociaż myślę, że to nie do końca wina budżetu, nie mnie to wiedzieć.
    Za to muzyka naprawdę powala na kolana. Taka klimatyczna, idealna. Na tym koniec, naprawdę polecam, na pewno nikt się nie zawiedzie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Videlec 20.03.2013 01:08
    Powiem tak: gdybym spotkała autorkę Shiki na ulicy, biłabym jej pokłony. Nie wiem, co trzeba mieć w mózgu, żeby stworzyć coś takiego.

    Podobało mi się dosłownie wszystko, fabuła dopracowana w stu procentach, urzekająca muzyka, bohaterowie tak różnorodni, że można w nich przebierać. Każdy znajdzie tu kogoś, kto reprezentuje jego poglądy, kogo znienawidzimy za zachowanie, żeby potem dostrzec drugą stronę medalu: okoliczności, które zmusiły go do takiego a nie innego postępowania. Nie ma dobrych i złych, jak w prawdziwym życiu, i to od nas – widzów, mniej lub bardziej wrażliwych – zależy, na kogo zwalimy winę. Postaci myślą, kombinują jak się da, nie postępują według scenariusza. To anime posiada taki klimat i fabułę, że nawet po ukończeniu seansu człowiek nie umie wrócić do normalnego funkcjonowania, cały czas myśląc o tym, co się wydarzyło na ekranie. Początek nudzi, fakt, ale warto dać szansę chociażby do 4. odcinka.

    Najbardziej z wszystkich bohaterów polubiłam doktorka Ozakiego. Miał charakterek, kibicowałam mu do samego końca, chociaż jednocześnie wydawał się jedną z najbardziej melancholijnych postaci.  kliknij: ukryte 
    W ogóle, bohaterowie sympatyczni (wyjątek – mała smarkula Sunako, hipokrytka i dziecko mierzące o wiele za wysoko, chociaż zdarzało jej się powiedzieć od czasu do czasu coś mądrego).
    Kurczę, chciałabym zapomnieć o tym anime, by obejrzeć je znowu! Chociaż pamiętam, że po nocach bardzo przeżywałam parę faktów. Na przykład, to, że  kliknij: ukryte 
    Tak sobie myślę, że zrobiłam podobnie jak on. Znaczy, gdybym musiała zabijać, robiłabym to. Z bólem serca, potwornymi wyrzutami sumienia i nienawiścią do siebie (chociaż bym pewnie tego nie okazywała aż tak wylewnie, jak Tohru), ale bym robiła. Ludzie to jednak egoiści, każdy się troszczy o siebie i bardzo dobrze to tutaj ukazali. Dopiero w obliczu zagrożenia widać, jak przyjaciele, którzy poręczyliby kiedyś, że skoczą za sobą w ogień, szarpią się wzajemnie, uciekając do wyjścia.

    Swoją drogą, Kaori też lubiłam. Przyjaciółka pokazała pod koniec, że ma jaja i będzie broniła to, co kocha! Taka nieśmiała, ciepła dziewoja, z której da się wykrzesać o wiele więcej odporności psychicznej, niż byśmy pomyśleli.

    Jeszcze, co do fabuły. Wątki powoli i ślamazarnie się gromadzą, historie wielu ludzi przeplatają, żeby pod koniec przemknąć jak pociąg, następując po sobie szybko i sklecając się w całość. Urywają się w najlepszym momencie, by przejść do następnego, że widz szału dostaje (potwierdzone na własnym przykładzie).

    Koniec mistrzowski. Tak sobie myślę, że osoba, która pisała pierwowzór, musiała być do mnie w pewnym stopniu podobna. Kompletny troll –  kliknij: ukryte Większość widzów miała zapewne wielkie wtf na twarzy, ale ja się uśmiechnęłam. Mocniejszego, bardziej zapadającego w pamięć końca nie mogli stworzyć. I bardziej wkurzającego.

    Daję oczywiście czyste 10, chyba po raz pierwszy w historii posiadania tutaj konta. Shiki arcydziełem nie jest – chociaż dla mnie owszem – ale posiada tak prawdziwe do bólu przesłania, że szanujący się Melancholik powinien się z nimi zapoznać. Dają materiał do przemyśleń.

    PS. Kreska wkurzała na początku, potem można się już przyzwyczaić, a nawet łapie pewien urok. A studio swoją rolę odegrało należycie, co idealnie odwzorowuje ostatnie zdanie recenzji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Witek 28.02.2013 18:27
    Fajna seria szkoda że nie  kliknij: ukryte  na końcu ale trudno daje 8/10

    Spoilery się ukrywa.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Dominique 27.12.2012 20:22
    Dobre
    Bardzo dobre anime. Pochłonęłam je w 2 dni. Muzyka – wprost magiczna. Fabuła – rozkręca się powoli, ale warto czekać. Postaci – psychologiczne podejście, ludzie to  kliknij: ukryte  Z początku mnie irytowały te dziwaczne fryzury, ale to wielu rzeczy można się przyzwyczaić. Nieco nurtują mnie  kliknij: ukryte   kliknij: ukryte   kliknij: ukryte  No i zabrakło mi sceny w stylu  kliknij: ukryte  Rozwaliła mnie scena  kliknij: ukryte  Była wręcz epicka!
    Dla mnie 9/10, gdyż czuję spory niedosyt. 2 sezon byłby jak najbardziej mile widziany. ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hiyorin25 12.11.2012 21:15
    Seria dobra, ale nie epicka
    ,,Shiki” znalazło się na mojej liście dosyć przypadkowo. Nie nastawiałam się na arcydzieło – i dobrze, bo bym się zawiodła. Zaczynając od strony technicznej, kreska była raczej ok. Oczy Kirishikich były bezbłędne, ludzi już niebardzo – nienawidzę tego typu kreski. Co do dziwnych fryzur, wąsów a nawet brwi, nie przeszkadzało mi to, taki urok serii i na swój sposób było to nawet ładne. Jeśli chodzi o muzykę, strzał w dziesiątkę. Klimatyczna, idealnie oddaje nastrój anime. Na szczególną uwagę zasługuje pierwszy opening, przynajmniej mnie podobał się on najbardziej. No dobrze, teraz najważniejsze, czyli fabuła. Nic wyszukanego, żadnych poplątanych intryg, nie trzeba się męczyć. To w mojej opinii plus. Początek zapowiadał się ciekawie, potem nuuda, a na końcu wszystko się zwaliło. Choć może to i dobrze. Najbardziej jednak raziło mnie to, że całkowicie spartaczono klimat –  kliknij: ukryte  – wtedy było niemal idealnie, później szkoda gadać. O dziwo, polubiłam kilka postaci – Megumi  kliknij: ukryte , Tohru  kliknij: ukryte , Natsuno  kliknij: ukryte , Toshio  kliknij: ukryte  i Sunako (jej historia bardzo mnie wzruszyła). Faktycznie, często myślałam nad tą serią. Nad tym, która rasa powinna przetrwać. Koniec mnie nie zawiódł, w sumie to się cieszę, że skończyło się w ten sposób.  kliknij: ukryte 

    Za przerażająco nudne pierwsze chyba 12 odcinków, ale świetną muzykę i przystępną kreskę przyznałabym 7/10. Seria do obejrzenia, ale nie jest to nic epickiego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Gnosis. 9.10.2012 16:28
    Pytanko...
    Mam pytanie… Czy ktoś z was zna coś podobnego do Shiki? W sensie, wielowątkowość, straszne klimaty, dramat i ciekawie opowiedzona historia? Niektórzy porównują tą produkcję do sławnego Higurashi, ale tak jak Shiki mnie oczarowało, to przygody Shion, Mion i innych są nieco…nudne?

    Polećcie coś. Z góry dzięki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    judie_ann 29.09.2012 17:18
    genialne.
    Dla mnie to jest arcydzieło. Nie obejrzałam może wybitnie wiele, ale jak na razie to chyba najlepsze anime, które widziałam. Oglądałam całość przez to już 2 razy i w żadnym wypadku się nie nudziłam. Przecudowny soundtrack, świetna kreska, klimat, postaci i problematyka nad którą naprawdę jest sens się zastanowić. Nie ma niczego co mogłabym chcieć w tym anime zmienić.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tenten97 21.09.2012 23:22
    bardzo mi się podobało
    Właśnie skończyłam oglądać Shiki i stwierdzam, iż ta seria jest świetna. Historia, muzyka i postaci ( mimo ich dziwnych strojów, chociaż kilka sukienek Megumi to aż sama chciałabym mieć ) doskonale się komponowały. Płakałam jak bóbr w trakcie i na końcu serii.  kliknij: ukryte .

     kliknij: ukryte 

    Muzyka była genialna. Świetne dobrana, zaczynała się i kończyła w odpowiednich momentach ( drugi opening jest jednym z moich ulubionych ).

    Bardzo polecam " Shiki ". Mnie osobiście zaskoczyło podejściem do tematu ( dwie perspektywy : mieszkańców i wampirów ). Jak dla mnie to mogli sobie odpuścić te  kliknij: ukryte ale jako całość anime prezentuje się bardzo dobre. Warto zobaczyć, bo takie anime nie powstają za często.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    a 4.09.2012 02:31
    postaci koszmar wielki
    Bardzo zraziły mnie projekty postaci -są tragiczne i bardzo odstają od reszty tła.To jak pokemony wrzucić w malownicze i bajkowe pejzaże Miyazakiego. To woła o pomstę do nieba .Ja nie będe usprawiedliwiać w żaden sposób wyboru twórców słowami ,że to 'ekscentryczność' czy inne bzdury..Ewidentnie postaci nie komponują się z resztą naprawdę fajnego, tajemniczego i niekiedy ponurego tła ...a to bardzo odstrasza potencjanego widza .Ja już nie mam siły ani zrozumienia dla różowych włosów , fryzur ala jetson ..Anime naprawdę interesujące a porzuciłam bo nie mogłam przełknąć kreski
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gnosis. 26.08.2012 11:23
    Perełka
    Moje ulubione anime. Mistrzostwo. Już troche serii mam za sobą i powiem, że ''Shiki'' to prawdziwa perełka. Mąci w głowie i pozostaje na długo w pamięci. Mnie seria wciągnęła od pierwszego odcinka, gdzieś tak do szóstego przymulało, ale potem akcja zaczęła się jakoś porządnie rozwijać. Największy plus serii? Postaci, szczególnie doktor Ozaki *.* Świetny był, tak samo jak Toru  kliknij: ukryte .

    Jedyna wada: kreska. Maja reakcja na pierwszy odcinek: Chyba to jakiś żart. Włosy Natsuno przypominają dzikie węże! Potem na szczęście się przyzwyczaiłam.

    PS. Opening świetny. Ci, którzy nie są przekonani do obejrzenia shiki, sprawdźcie opening pierwszy. Może zachęci a może nie, mnie zdecydowanie zachęcił.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 12.07.2012 23:49
    Bardzo dobra seria z rozbudowaną fabułą
    Początkowo spodziewałem się całkiem czego innego, myślałem o słabym kryminale lub mało ambitnej serii, nic bardziej mylnego, powolny rozwój sytuacji buduje naprawdę dobry klimat, który raczej ciężko znaleźć gdziekolwiek indziej.

    Postacie jak już ktoś wcześniej wspomniał były bardziej elementem całej układanki i faktycznie na dłuższą metę raczej ciężko byłoby kogokolwiek z nich polubić, zwłaszcza że każdy miał swoje problemy,

     kliknij: ukryte 

    Co do kreski i dziwnych fryzur, stylizacja postaci, dziwny „pusty” wzrok na pewno miał kluczowe znaczenie dla klimatu całości, dziwne fryzury moim zdaniem były dodatkowym zabiegiem(być może testowym?), który nie do końca zdały egzamin, mimo, że niektórym postaciom dodawały elokwencji, to inne postacie wyglądały po prostu dziwnie.

     kliknij: ukryte 

    Generalnie serię można polecić chyba każdemu, kto lubi coś więcej niż nagminny fanserwis, fabułą może nie dorównuje Death Note(jeżeli można to przyrównać), jednak zdecydowanie jest to jedna z lepszych fabularnie serii, którą miałem przyjemność obejrzeć w tym roku.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime