Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

5/10
postaci: 6/10 grafika: 6/10
fabuła: 5/10 muzyka: 5/10

Ocena redakcji

5/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 5,00

Ocena czytelników

5/10
Głosów: 1
Średnia: 5
σ=0

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Grisznak)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Wanna-Be's

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 1986
Czas trwania: 45 min
Tytuły alternatywne:
  • ウォナビーズ
Gatunki: Sztuki walki
Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność
zrzutka

Archaiczne już nieco anime o kobiecym wrestlingu, ozdobione kreską Kenichiego Sonody.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Avellana

Recenzja / Opis

Podczas meczu zapaśniczego pomiędzy drużynami Dream Team i Foxy Ladies, ta pierwsza ponosi spektakularną porażkę. Foxy Ladies dosłownie masakrują swoje przeciwniczki, choć pod sam koniec jedna z członkiń Dream Team dokonuje czegoś, wydawać by się mogło, niemożliwego, podnosząc do góry znacznie cięższą od siebie rywalkę. Na miejsce pokonanych ich „stajnia” wystawia kolejny zespół – Wanna­‑Be’s, złożony z dwóch debiutantek w zapaśniczym fachu, Eri i Miki. Dziewczyny mają kilka miesięcy, aby przygotować się do meczu z Foxy Ladies, choć różnicę poziomów widać gołym okiem. Jednak ich menadżer wydaje się znać sposób, który może rozwiązać ten kłopot. Pytanie brzmi, czy to naprawdę bezpieczny sposób?

Wanna­‑Be’s to mocno już leciwa OAV­‑ka z połowy lat osiemdziesiątych, traktująca o niezbyt popularnym u nas sporcie, jakim są kobiece zapasy. W tamtych czasach sport ten cieszył się jednak w Japonii sporym zainteresowaniem, czego echa można znaleźć w wielu produkcjach z tamtych lat. To jedna z nich, powstała zresztą na bazie mangi. Myliłby się jednak ktoś, kto stwierdziłby, że mamy do czynienia ze zwykłym anime sportowym. W Wanna­‑Be’s sport to tylko jeden z wątków fabularnych. Drugim jest sprawa tajemniczej korporacji, która stosuje niedozwolone środki, „poprawiając” zawodników. Wszystko jednak ma swoją cenę…

Ten drugi wątek sprawia zresztą wrażenie upchniętego nieco na siłę. OAV­‑ka liczy czterdzieści pięć minut, a fabuły mamy na nieco więcej czasu. Spokojnie można było z tego zrobić co najmniej pełnometrażowy film albo miniserię (a potencjału jest, moim zdaniem, dość, aby dało się na kanwie Wanna­‑Be’s nakręcić serial). Są tu bowiem wystarczająco ciekawe postaci, a i temat można by rozwinąć. Niestety, zrezygnowano z tej opcji, tworząc mocno skondensowany produkt, który co prawda da się oglądać, ale który pozostawia wrażenie niedosytu. Dotyczy to zwłaszcza finału, na moje oko niezbyt udanego i trochę z innej bajki.

Tym, co sprawia, że ta produkcja została jakoś tam zapamiętana, jest udział w jej tworzeniu znanego mangaki Kenichiego Sonody (co ciekawe, nie on odpowiada za oryginalną mangę, na bazie której powstało to anime). Rysownik, znany z Gunsmith Cats czy Bubblegum Crisis, odpowiadał tu za projekty postaci i trzeba mu przyznać, że zrobił to dobrze. Miki i Eri, choć nie należą do mięśniaczek, są silne i wysportowane, co widać po ich sylwetkach. Jednocześnie nie odbiera im to urody. W tle słyszymy głównie ostre, gitarowe granie, które całkiem dobrze pasuje do tematu anime.

Nie jest to żaden zapomniany diament. Pod większością względów Wanna­‑Be’s to przeciętniak, jakich w tamtych latach powstawało niemało i o jakich bez specjalnego żalu świat zapomniał. Dziś zainteresować właściwie może tylko fanów Sonody bądź różnej maści „archeologów”, przekopujących się przez starocie. No i może jeszcze fanów kobiecych zapasów, o ile tacy w Polsce istnieją…

Grisznak, 28 lipca 2011

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: AIC (Anime International Company), Animate Film, ARTMIC Studios
Autor: Toshimitsu Suzuki
Projekt: Hideki Kakinuma, Ken'ichi Sonoda, Shinji Aramaki
Reżyser: Yasuo Hasegawa
Scenariusz: Yasuo Hasegawa
Muzyka: Hiroshi Shinkawa